Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Aktywna w działaniu, ale nie w odchudzaniu;) Mam nadzieję, że ponosząc koszty diety wytrwam w niej i będę opierać się pokusom (pieniądze zawsze motywują;))

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 15352
Komentarzy: 319
Założony: 22 listopada 2012
Ostatni wpis: 30 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
georgia22

kobieta, 34 lat, Opole

170 cm, 81.90 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Będę regularnie raz w tygodniu chodziła na basen

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 grudnia 2012 , Skomentuj

Czynniki sukcesu

  • przestrzeganie kaloryczności posiłków

13 grudnia 2012 , Komentarze (1)

Moja dieta trochę leży pod względem odpowiedniego odstępu między posiłkami, picia wody itp. Podjęłam pracę i mam tyle roboty, że w ciągu 8h ledwo mam czas, żeby zjeść jabłko... Jakoś spróbuję to ogarnąć;)
Byłam dzisiaj pierwszy raz na zumbie, całkiem fajne zajęcia, ale nie do końca odpowiada mi sposób prowadzenia zajęć (na początku tego roku chodziłam na aerobik i babka lepiej prowadziła zajęcia moim zdaniem). No ale może jak się wkręcę to mi się bardziej spodoba;)

3mam kciuki za siebie i za Was! Postaram się dalej aktywnie czytać i komentować Wasze wpisy w miarę możliwości czasowych:*

xoxo

10 grudnia 2012 , Komentarze (2)

Wczoraj miałam bardzo stresujący dzień w zjadłam niewiele (mdłości skutecznie trzymały mnie z dala od lodówki przez cały dzień), ale kiedy wieczorem trochę się uspokoiłam zjadłam nieprzyzwoitą ilość orzechów laskowych:( dobrze chociaż, że są zdrowe, szkoda, że tak bardzo kaloryczne.. mimo wszystko lepsze to niż chipsy czy popcorn, na który także mam ochotę.. 

Nowy tydzień, kolejna walka, mam nadzieję, że uda mi się trzymać jadłospisu i szybko zapomnę o grzechach z poprzedniego;)

Menu na dziś:

Ś: płatki kukurydziane z otrębami i szklaną mleka 0,5%, 2 kiwi, herbata zielona bez cukru
II Ś: 2 kromki chleba chrupkiego błonnikowego z łyżeczką masła i wędliną z indyka i ketchupem, kawa zbożowa z mlekiem 0,5% i słodzikiem.
A co przede mną:
Obiad: makaron razowy z warzywami i kurczakiem po chińsku.
Przekąska: kanapka z pomidorem, jabłko
Kolacja: ziemniak pieczony z dipem czosnkowym (ser biały chudy z jogurtem i czosnkiem).

3mam kciuki za siebie i za Was!:)

xoxo

8 grudnia 2012 , Komentarze (2)

Podsumowując ten tydzień pod względem diety: masakra!:/ jestem dopiero na początku drogi i zbyt wiele pokus było wokół mnie... Mam nadzieję, że w następnym tygodniu będzie lepiej:) Kupiłam grudniowego SHAPE'a z płytą z ćwiczeniami Ewy Chodakowskiej, raz w tygodniu będę chodziła na zumbę:) nie mogę się doczekać:D

3mam kciuki za siebie i za Was!

xoxo

7 grudnia 2012 , Skomentuj

Czynniki sukcesu

  • nie podjadanie między posiłkami
  • nie jedzenie słodyczy

5 grudnia 2012 , Komentarze (1)

Bałam się czy po moich ostatnich szaleństwach waga nie poszła do góry, ale na szczęście nie- nawet jest -05kg:) To i tak nie były takie szaleństwa jak przed rozpoczęciem diety, ale mimo wszystko odbiegały trochę od jadłospisu. 
Tak bardzo chwaliłyście trening z Ewą, że postanowiłam spróbować. Zrobiłam 15min Skalepla, myślałam, że dam radę więcej, ale dostałam dzisiaj katar i ciężko mi się oddycha (w czasie wdech-wydech zaczęło drapać mnie w gardle). Jak mi katar przejdzie, to może w sobotę lub niedzielę podejmę kolejną próbę:)

3mam kciuki za siebie i za Was:*

xoxo

2 grudnia 2012 , Komentarze (1)

Ah jaka ja jestem przewidywalna...;/ stało się to co zawsze, czyli coś tam schudłam (czyli 1kg żal..) i już pozwoliłam sobie na więcej. Do tego stres przed kolokwium i nadprogramowe przekąski same wpadły do mojego żołądka...;/ aż jest mi siebie żal, no cóż, muszę jeszcze popracować nad motywacją...

xoxo

30 listopada 2012 , Komentarze (2)

Ehh chyba nie zmotywuję się do ćwiczeń w domu, na rowerek czy orbitrek nie mam miejsca, ale steper z linkami chyba sobie kupię:) albo na święta dostanę;)

Dostałam jadłospis na przyszły tydzień, zupełnie coś innego (super), ale kurczak przez 7 dni, dosłownie od poniedziałku do niedzieli?! Nie jestem mięsożerna i dla mnie mięso 2x w tyg. to wystarczająco. Dobrze, że jest opcja wymiany posiłku, zobaczę czy dam radę zjeść mięso 3 razy.

xoxo

30 listopada 2012 , Komentarze (1)

Czynniki sukcesu

  • nie podjadanie między posiłkami

29 listopada 2012 , Komentarze (2)

Dzień dzisiaj taki sobie, ogólnie byłam niewsypana i zmęczona. Nie miałam apetytu za bardzo. W dodatku kolejny raz od rozpoczęcia diety miałam nudności w czasie posiłku,nie dałam razy dojeść serka na śniadanie,bo pod koniec miałam odruch wymiotny:/ Też tak kiedyś miałyście?

Jutro pierwszy pomiar, wiem, że jest -1kg na wadze, ale nie wiem czy to rzeczywiście przez dietę, czy dlatego, że okres mi się skończył - obstawiam to drugie... Chociaż dopiero w niedzielę minie tydzień od rozpoczęcie diety, może wydarzy się cud:P

3mam kciuki za siebie i za Was!:)

xoxo

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.