Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Odchudzam się ostatni raz!!! - yy no to jeszcze jeden ostatni raz.. ;]

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12820
Komentarzy: 85
Założony: 10 stycznia 2013
Ostatni wpis: 9 listopada 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
fiszki

kobieta, 37 lat, Aleksandrów Łódzki

177 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 stycznia 2013 , Skomentuj

Czwartek.

śniadanie: Jogobella light mała z otrębami
II śniadanie: szynki kilka plastrów
III śniadanie: Danon Biszkoptowy z twarożkiem i otrębami
Obiad: Omlet z 2 jaj na szynce bez tłuszczu z mlekiem i serkiem wiejskim ze szczypiorkiem

Może jeszcze zjem jogurt a może i nie. 
Nie czuje się głodna. Ale dobita psychicznie. 

Próbowałam endorfin - 45 minut na orbitreku - nic. Zablokowały się.


Bajki się nie sprawdzają. Rzeczywistość jest o wiele bardziej burzowa? O wiele bardziej mroczna, straszna? Rzeczywistość jest dużo bardziej interesująca, niż życie długo i szczęśliwie.
Nie warto szukać szczęścia w takim świecie. Warto cierpieć i umieć z tym żyć.

17 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Wczoraj:

- Jogurt Danon Biszkoptowy 220 g z twarogiem chudym 0%
- Acitvia do picia malinowa z twarogiem chudym 0%
- Kilka kawałków parówki i marchewki 4 plastry z patelni.
- Jogurt naturalny gęsty z odżywką białkową.
- Kilka plastrów szynki z musztardą.

Czułam się baaardzo najedzona. Jogurt na kolację - jadłam na siłę!

No i duuuużo płynów: WODA, PUERH, HIBISKUS(mój Egispski), i jakieś zioła znalezione w szafce.

Nie biegałam wczoraj bo zajęłam się sprzątaniem.

16 stycznia 2013 , Skomentuj

Powstrzymałam się przed Ciastkiem Cynamonowym i babeczkami cytrynowymi! I nawet nie mam na nie ochoty ani na żadne inne słodkości! BLE......

Mimo tego, że wczoraj skonsumowałam:

śniadanie: mała jogobella light z otrębami pszenno owsianymi

II śniadanie: 3 plastry szynki

III śniadanie: Jugurt Danon biszkoptowy 220g z otrębami pszenno owsianymi

Przedobiad: Jogurt Danon Naturalny z ziarnami zbóż

Obiad: 200ml zupy ogórkowej - TO NARUSZENIE DIETY!

Kolacja: Budyń czekoladowy bez cukru na mleku 0%

Orbitrek 40 minut

PO "treningu" 500ml odżywki białkowej z mlekiem 0%

No i dużo płynów

To zbyt dużo! Bo moja waga podskoczyła o 0,5kg :(

15 stycznia 2013 , Komentarze (1)



Radość moja wczorajsza spowodowana spadkiem wagi po grzesznej niedzieli poszła w niepamięć gdyż dziś waga uparcie stoi w miejscu!! (pewnie od nadmiaru balsamów... bo wczoraj miałam wieczór wyjątkowej pielęgnacji skóry mej.)
A co gorsza.... w mojej głowie istnieje tylko - CYNAMONOWE CIASTKO - mojej siostry!!!!


(Fot. Fiszki. Ciastko cynamonowe i dwie babeczki cytrynowe mi na pokuszenie.)


Wytrwam... wytrwam... wytrwam !!!

brak mi jednak sił... Nie wiem o co chodzi... Chciałam wczoraj pobiegać... Ii... 25 minut i albo leń albo NIEMOC!

Jutro zacznę Basen. Bo go Kocham! Zawsze i na wszystko mi pomaga.

13 stycznia 2013 , Skomentuj

Popełniłam dziś ich trochę w formie:
2 x male oponki
4 x wafel domowy
1 x jabłko pieczone

Reszta o.k.
szynka (kilka plasterków), ogórek, jogurt 0% wiśniowy, 4 łyżeczko otrąb przenno owsianych. 

Wczoraj dieta poprawna z tym wyjątkiem, że kolację zjadłam późno i wypiłam sok pomarańczowy 300ml - słodzony był z pewnością. ;/

Będzie dobrze! NIEDŁUGO 65 kg!! : )

11 stycznia 2013 , Komentarze (7)

Jestem na początku diety... piąty dziś dzień mija nieuchronnie.... A ja mam już KRYZYS!!! 
Może jest on wywołany hormonami - bo mam miesiączkę - albo stresem.... ale pochłonęłabym wszystkooo co widzę... więc zamknęłam się w pokoju i omijam kuchnię szerokim łukiem!! 

Zjadłam dziś sporo:

śniadanie: jogurt light jogobella (mały)

II śniadanie: serek wiejski ze szczypiorkiem

III śniadanie: Jogurt 0% pitny Bakoma

Obiad: Omlet  na patelni bez użycia grama tłuszczu z 3 jaj!!!

Kolacja: Koktajl z jogurtu naturalnego z odżywką białkową. 

I ciągle mi mało...
aaa i podjadłam po moim Chrześniaku łyżeczkę kleiku ryżowego - mmmniam.. 

Co robicie podczas ataku GŁODOMRRRY??




10 stycznia 2013 , Komentarze (1)

Odchudzamy się... Odchudzamy się wszyscy... za małymi wyjątkami, którzy będą się odchudzać kiedyś, gdy się otrząsnął... kiedy przestaną się mieścić w drzwi.
Najpopularniejszą datą rozpoczęcia walki z nadliczbowymi kilogramami jest - jutro, ale również nowy rok... Kolejny rok... nowy czas... do walentynek.. do wielkanocy... do długiego majkowego weekendu... do wakacji... do urodzin... do wyjazdu.. do andrzejek... do Jego urodzin... do świat... sylwestra ... i tak w kółkoo!!!

Tak więc mam znów czas do... i SCHUDNĘ TYLE ILE CHCĘ A NAWET WIĘCEJ :D

Zdecydowałam się na dietę Dukana - Białko. Zaczęłam w poniedziałek i prócz wczorajszej wizyty u Koleżanki podczas której zgrzeszyłam okrutnie sernikiem i lodami a na dobitkę naleśniki... - nie załamałam się - wszystko pod kontrolą - najważniejsze to drugiego dnia powrócić do nawyków diety. Ot "włala" jogurt pyszny, kilka plasterków szynki i tuńczyk dziś - jest OK. :)))

Wszystkim życzę powodzenia!! UDA SIĘ! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.