Święta na szczęście już się skończyły i z nowym zapasem energii wracam do pracy. To co udało mi się poćwiczyć dzisiaj to Mel B - 5 min. rozgrzewki, 15 min cardio, 10 min. brzuch, 10.min pośladki i 5 min. rozciągania, co razem daje 45 min. ćwiczeń - na więcej nie starczyło sił, trzeba przyznać że z wykonywanych do trj pory treningi Mel są chyba najbardziej wyciskające pot :))). Dieta:
Śniadanie: płatki owsiane + banan +kiwi
II Śniadanie: 2 kromki chleba ziarnistego + 2 plasterki szynki + 4 plastry pomidora i ogórka + kawa
Obiad: warzywa na patelni + 1/4 piersi z kurczaka z pieczarkami
Kolacja: Zielona herbata.
Widzę, że pogoda się poprawia, u mnie na termometrze widniej teraz + 2 stopnia, czyli idzie odwilż. Może już nie długo wyruszę na rolki i bieganie :))). Wiosno przybądź :D.