Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam, jestem typem hobbita który po kilku latach zastoju chce coś zrobić ze swoim ciałem.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 37481
Komentarzy: 751
Założony: 6 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 26 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
refungismedicinalis

mężczyzna, 42 lat, Szczecin

173 cm, 88.80 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: zejść na 70 kg i utrzymać za wszelką cenę

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 sierpnia 2013 , Komentarze (6)
Do poniedziałku 0 ćwiczeń. Muszę wyleczyć przeziębienie i zregenerować organizm do dalszych działań abym mógł biegać dalej i szybciej. 

14 sierpnia 2013 , Skomentuj
Jeszcze długa droga przede mną, ale pomału widać już jakieś efekty. Robi mi się już pierwsza partia i ten fajny dołeczek na środku.

13 sierpnia 2013 , Komentarze (3)
......to za mało , by określić mój obecny stan. Z nosa cieknie, kicham , prycham, w kościach mnie łamie i to kurna w środku lata. Tęsknie za rowerem, za bieganiem , ale wiem , że teraz 2 3 km biegania i zapalenie płuc murowane . Siedzę w robocie , w śpiworze i się kuruję dożylnie i marzę już o pocie na plecach, o przebytych kilometrach o spalonych kaloriach. Normalnie przez głupie przeziębienie spadł mi poziom endorfin i mam doła. 

12 sierpnia 2013 , Skomentuj
O bosze. 

11 sierpnia 2013 , Komentarze (6)
Nic mi się chce. 

11 sierpnia 2013 , Komentarze (2)
naszło mnie już wczoraj na ziemniaczory placory 


Składniki
- 1,5kg ziemniaków
- jajko
- 3 łyżki mąki
- ząbek czosnku
- szczypiorek
- koperek
- pieprz, sól, oliwa do smażenia

11 sierpnia 2013 , Komentarze (2)
Cały zapał do dzisiejszego biegania wyszedł przez nos na chusteczki. Czuję się i wyglądam jak zombi . A w dodatku zmęczony po nocce

Febrisan i spać. 

10 sierpnia 2013 , Komentarze (3)
53 minuty. 3 serie 6u ćwiczeń po 24 powtórzenia. 

10 sierpnia 2013 , Komentarze (2)
30 stopni w cieniu + jazda na klimie = się przeziębionko 

Z nosa cieknie jak z kranu , głowa boli , łamie w kościach , tylko wleźć pod pierzynę i sie nie wychylać. 
Ale qurna nie ja mam do posprzątania mieszkanie, Weider 39 , wieczorkiem na nocny dyżur. Jutro pełna mobilizacja, polopiryna , pyralgina i  Jasne Błonia. No i jeszcze o 15 obstawa meczu. Jak ja tego nie lubię. Zaspany

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.