Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam, jestem typem hobbita który po kilku latach zastoju chce coś zrobić ze swoim ciałem.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 35848
Komentarzy: 751
Założony: 6 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 26 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
refungismedicinalis

mężczyzna, 42 lat, Szczecin

173 cm, 88.80 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: zejść na 70 kg i utrzymać za wszelką cenę

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 stycznia 2014 , Komentarze (3)
No i znowu zszedł mi paznokieć Sorry ale wczoraj nie miałem dostępu do kompa więc daję dziś

6 stycznia 2014 , Komentarze (2)
Pierwsza dycha w tym roku .

5 stycznia 2014 , Skomentuj
wyszło , że 1km zrobiłem w 4 minuty i 9 sekund

5 stycznia 2014 , Komentarze (2)
o 7 idę pobiegać. Endomondo dało mi trochę wyzwań. Jak jelita pozwolą to kilka będzie za jednym razem . Cooper, 5 i 10 km. Potem sprzątanie chaty , a o 17 pierwszy trening z Drużyną Grodu Trzygłowa. Zapowiada się wiele wiele śmiechu i kontuzji , jak bogowie pozwolą to latem na Festiwal do Wolina. 

Pozdrwiam i ruszać dupska !!!!!!!!!!!!!!!!

3 stycznia 2014 , Komentarze (1)
Przeszedłem na Endomondo. W Nowy Rok był zapał, były chęci i był pełny brzuch , czyli standardowo pilny powród do domu . heheh jelitka odzwyczaiły sie od wstrząsów. 

29 grudnia 2013 , Komentarze (2)
Kołobrzeg 15 km 

Półmaraton Gryfa 25 km

Treningi z Drużyną Grodu Trzygłowa ( będzie kombinowanie z dyżurami w robocie ) a jak Trygław pozwoli latem Festiwal Słowian i Wikingów w Wolinie. 

No i jak się da to wiele pomniejszych startów , ale najpierw powrót do formy z przed miesiąca. 

29 grudnia 2013 , Komentarze (2)
no i wczoraj 10 km charytatywnie dla psiaków spacerek z Sarbinowa do Gąsek i z powrotem . W styczniu trzeba ruszyć dupę .

17 grudnia 2013 , Komentarze (2)
przeziębiony , przemęczony ale jeszcze żywy. robota i choroba mnie zamordują . niby ciało rwie się do biegu , ale głowa mówi odpocznij, w kościach łamie , stan podgorączkowy , w moim fachu to ciężko takie głupie przeziębienie zaleczyć , bo niby juz jest dobrze a tu apsik od jakiegos pacjenta i na nowo polska ludowa. tyle dobrego że waga nie skacze 

19 listopada 2013 , Skomentuj
biegnąc zapomnieć o bólu , odciąć świadomość od ciała i cieszyć się samą istotą biegu ,zrobić 10 kółek , po to by po biegu czuć się ....... 






© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.