musze na razie odpuscic. niestety.
moje zdrówko mi nie pozwala.
ale w przeciągu miesiąca powinno wszystko wrozic do normy.
ale trzymam za WAS WSZYSTKIE kciuki.
powodzenia!
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (23)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 9033 |
Komentarzy: | 124 |
Założony: | 9 kwietnia 2013 |
Ostatni wpis: | 14 lutego 2016 |
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
musze na razie odpuscic. niestety.
moje zdrówko mi nie pozwala.
ale w przeciągu miesiąca powinno wszystko wrozic do normy.
ale trzymam za WAS WSZYSTKIE kciuki.
powodzenia!
a no!
nic nie robię ostatnio...
nie wiem czemu,
depresja?
z łóżka nie chce wstać!
i tak już ponad tydzień;/
zobaczymy...
przepraszam ze nie pisałam. jakoś brak czasu był.
starałam się ogarnąć całe życie a jak zwykle nic nie wyszło
ale nie o tym.
coś poszło w dół.
i wiecie co...
tym razem jest mi obojętne jak wyglądam.
chyba mam jakąś depresje.
nic znikam pracować.
miłego dnia śliczne!
jakoś dawno mnie tutaj nie było, przepraszam zawał pracy i obowiązków mnie powalił
a jak u was?
kilogram uciekł.
wiem że nie dam rady zlecieć do końca mojego 52 dniowego postanowienia tyle
ile chciałam, ale nic nie łamie się:)
będę walczyć potem dalej.
ale wiecie co?
cieszę się że zaczęłam w ogóle;)
miłego dnia Kochane:)
kilogram do mnie wrócił.
ech. wcale za nim nie tęskniłam.
------------------------------
dużo pracy=mało czasu dla siebie!
urlopu trzeba mi....
poszło w dół;)
ojeje:P
kopenhadzka...
u mnie zadziałałam chyba tylko na skurczenie żołądka.
ale to też plus:)
i wiem że dzisiaj nie powinnam
ale zrobię sobie i przyjaciółce pizze!
o tak tego potrzebuje:)
MIŁEGO DNIA KOCHANE!!:*
nie pisałam ostatnio.
przepraszam
musiałam się ogarnąć
jutro koniec kopenhadzkiej
a za 26 dni dzień zero.
zobaczymy.
nie pisałam ostatnio.
przepraszam
musiałam się ogarnąć
jutro koniec kopenhadzkiej
a za 26 dni dzień zero.
zobaczymy.
19 dni za mną
32 przede mną
7 do końca kopenhadzkiej
8 do ważenia i mierzenia.
dużo tych liczb.
znikam spać.
dzisiaj jeździłam na moim 102 letnim rowerze:) potem wnosiłam go na 3 piętro.
taki trening.
Miłej nocy.
nie jestem w stanie myśleć na razie o ćwiczeniach
dietę trzymam, może dlatego nie jestem w stanie nic zjeść.
zobaczę co przyniesie jutro. zobaczę co będę robić dalej.
na dzień dzisiejszy jestem na nie.