Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

pragnę nowego życia, zaczynam o nie walczyć od teraz, wiem że jestem silna i że dam radę:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1277
Komentarzy: 34
Założony: 29 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 25 czerwca 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
iwannanewlife

kobieta, 29 lat, Brzeg

171 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: będę żyła pełnią życia:)

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 czerwca 2013 , Komentarze (4)

witajcie ślicznotki! 
dawno mnie tu nie było ale strasznie dużo rzeczy na głowie mam.. poczynając od szkoły z którą na szczęście już się uporałam do robienia prawka. ale jest dobrze, naprawdę dobrze, jestem z siebie tak strasznie dumna! podsumowując schudłam 9 pięknych kg.. mam nadzieję że będzie jeszcze lepiej, chociaż już teraz mogę powiedzieć, że te wakacje są moje tak jak to sobie postanowiłam:) 

a teraz jest tak...
trzymajcie się cieplutko, buziaki! 

23 maja 2013 , Komentarze (3)

cześć dziewczyny! 
piszę ten post po raz 3 ponieważ coś kliknę zawsze i wszystko mi się usuwa.. co tam u was? u mnie jest całkiem fajnie właśnie piję koktajl z banana, gruszki i mleka. nawet dobry chociaż jak na mój gust trochę za słodki. szkoła daje popalić i pogoda też niestety. na szczęście moja motywacja dzielnie przy mnie trwa i wszystko ze mną przeżywa:) waga spada mimo, że nie mam ostatnio jakoś dużo czasu na ćwiczenia. męczę właśnie chemię, nienawidzę tego przedmiotu i nigdy nie rozumiem ehh.. ogólnie to objęłam ostatnio inną taktykę, wyznaczyłam sobie cel, ale nie na takiej zasadzie jak zawsze, że tego i tego dnia będę ważyć tyle i tyle, bo to chyba jest najgorsze rozwiązanie, a przynajmniej dla mnie, a mianowicie moim pierwszym celem są moje 18 urodziny. powiedziałam sobie, że w tym dniu stanę przed lustrem i powiem sobie że jestem z siebie dumna, ze jestem silna i że dam radę dalej. i postanowiłam też, że zmieniam całkowicie swój sposób życia, chcę żyć zdrowo i nie tak na 'odwal się' chcę być piękna i czuć się piękna. 

oczywiście mam fioła na punkcie zdjęć i codziennie rano robię ich tysiące hehe :) 

pozdrawiam was cieplutko! buziaki! 

20 maja 2013 , Komentarze (2)

witajcie moje ślicznotki!
wakacje coraz bliżej a ja mam w sobie tyle energii i motywacji że mogłabym coś rozwalić! dzisiaj nie wiem dlaczego powiedziałam mamie, że będzie mnie oglądała w kolejnej edycji top model;o jestem z siebie dumna schudłam już 2 kg:) za dokładnie 4 tygodnie moje 18 urodziny kilka dni wcześniej robię imprezę chciałabym kupić sobie jakąś fajną kieckę więc spinam tyłeczek i nie próżnuję jest coraz piękniej! a jak tam u was? upatrzyłam sobie piękny strój kąpielowy i chyba sobie zamówię:) 
i jeszcze wam powiem że koleżanka z klasy z którą ostatnio nie miałam dobrego kontaktu przeprosiła mnie i powiedziała bardzo miłe słowa a mianowicie, że mnie podziwia i że jest ze mnie dumna i żebym się nigdy nie poddawała że tyle już schudłam (bo tutaj też wam się pochalę kiedyś ważyłam troszkę ponad 80 kg, na wakacjach w tamtym roku najmniej ważyłam 63, potem niestety troszkę nabrałam, ale znowu walczę:)) i takie słowa bardzo mnie motywują..jest świetnie:)

a to ja :) 


pozdrawiam was bardzo cieplutko, buziaki! 

12 maja 2013 , Skomentuj

cześć piękności! 
jak tam u was? u mnie jest bardzo fajnie kilka osób powiedziało mi że schudłam byłam w szoku że tak szybo widać ale w sumie cieszę się strasznie :) dopiero co wróciłam do domu i idę zaraz biegać trzeba spalić troszkę tłuszczyku! ostatnio zabrałam się za czytanie książki Jeff'a Galloway'a 'bieganie i odchudzanie dla kobiet' i powiem wam że jest naprawdę ciekawa i zawiera wiele fajnych wskazówek i zaczęłam się stosować do nich :) książkę nabyłam w lidlu za o ile dobrze pamiętam 25 zł :) więc nie siedzimy tylko ruszamy po formę i piękną figurę! :) pozdrawiam! :)

a to ja i taki mały outfit :)

8 maja 2013 , Komentarze (4)

cześć vitalijki! 
jak tam u was? u mnie jest już coraz lepiej czyli można powiedzieć że wróciłam na dobrą drogę :) zaczęłam swoją starą dietę, ćwiczę i już czuję się o niebo lepiej! ale muszę wam się przyznać że jak ma się za dużo wolnego czasu to jednak nie jest łatwiej, bo z nudów chodziłam i podjadałam, ale walczę z tym i jak na razie wygrywam! zjadłam dzisiaj na śniadanie pyszną owsiankę z jabłkiem i cynamonem i za chwilę zabiorę się za obiad :) dzisiaj mam dla was kilka zdjęć pulpecika- czyli mnie :) od zawsze zmagam się z grubymi udami i biodrami ehh :( pozdrawiam was cieplutko! :)





5 maja 2013 , Komentarze (4)

cześć ślicznotki!
jak tam u was po majówce? u mnie, hmm.. nie jest aż tak źle ale też nie tak jak chciałam niestety, aczkolwiek liczyłam się z tym :( pełno ludzi jedzenia imprez eh.. no ale nie ma co się załamywać, od jutra zaczynam biegać i przechodzę na moją starą dietę którą dostałam od pani dietetyk jak byłam kiedyś :) moja nowa motywacja brzmi 'asia spinaj tyłek i do roboty, do wakacji zostało mniej niż dwa miesiące!' i do tego też czytanie waszych blogów i oglądanie waszych zdjęć które są naprawdę bardzo motywujące :) w ogóle wpadłam na pomysł żeby napisać wam historię mojego odchudzania która zaczęła się pod koniec stycznia tamtego roku, może któraś z was się zainteresuje bo wydaje mi się że można z niej wyciągnąć kilka ciekawych wniosków na których można się, że tak powiem wesprzeć, bo popełniłam największy błąd jaki mogłam. więc tak myślę, że w najbliższym czasie się z wami nią podzielę :) trzymajcie się ciepło! :) 

PS. są wśród nas takie wegetarianki jak ja które chciałyby podzielić się ze mną jakimiś fajnymi, lekkimi przepisami? ja z chęcią też udostępnię kilka gdyby ktoś był zainteresowany :) 

a to taka tam ja, mało widać, ale zawsze coś :) 

3 maja 2013 , Komentarze (6)

CZEŚĆ CHUDZINKI!
z racji tego że jest majówka i cały czas coś się wokół mnie dzieje nie mam czasu żeby jakoś sprostać mojej diecie.. staram się mimo wszystko jakoś ograniczać i jeść zdrowo ale wiadomo jak to jest. jak ma się za dużo wolnego czasu to albo się pójdzie na lody, albo frytki, albo na jeszcze jakieś inne świństwo.. ehhh błagam was zmotywujcie mnie jakoś do roboty bo kiepsko to widzę:( chociaż z przyjaciółką mamy zamiar biegać od poniedziałku bo to jest tydzień w którym są matury i mam dużo wolnego więc jak dobrze pójdzie i odgonię mojego lenia to postaram się biegać rano i wieczorem, a wakacje zbliżają się coraz większymi krokami...;> 

ps. chciałabym się was zapytać czy może macie w domu hula hop i czy polecacie? ja mam takie z masażem czy jak to się tam nazywa i chyba zacznę kręcić;>

miłego dnia życzę:)

29 kwietnia 2013 , Komentarze (11)

WIĘKSZOŚĆ LUDZI TWIERDZI, ŻE POCZĄTKI BYWAJĄ NAJGORSZE... ZGADZAM SIĘ Z TYM W STU PROCENTACH... OD JUTRA ZACZYNAM NOWE ŻYCIE WIEM, ŻE JESTEM SILNA I DAM RADĘ, WIERZĘ W SIEBIE.. PEACE:)

a to takie moje małe marzenie...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.