Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Takaja85

kobieta, 39 lat, Wrocław

165 cm, 66.70 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

15 września 2016 , Komentarze (6)

29 tydzień ciąży - waga 74,5 kg :)

Dużo za dużo ale jak urodzę ostro biorę się za siebie. Nie chce wyglądać jak wcześniej jak Słoń Trąbalski. Gdybym bardziej się pilnowała to pewnie bym tyle nie przytyła jednak jem to na co mam ochotę. Z córeczką wszystko dobrze, rozwija się prawidłowo :) Już się doczekać nie mogę aż będzie z nami na Święta. To będą wyjątkowe Święta bo już w większym gronie. Czasem jak leże to sobie myślę, że ta nieplanowana ciąża to takie szczęście. Nie planowałam jej, tzn. nie tak szybko jednak mała różnica między dziećmi cieszy mnie.

Remont w domu (naszej góry) skończony, zostały jeszcze drobne rzeczy ale to już bliżej porodu. Budowa wymarzonego domu trwa... właśnie zaczynamy dach :) 

Uciekam bo córeczka zaraz wstanie a muszę wyciągnąć biszkopt czekoladowy z piekarnika i szybko przełożyć pianką truskawkową :))) I tak tu nie zjeść... :D

1 września 2016 , Komentarze (5)

Wchodzę dziś na wagę bo dawno się nie ważyłam a tam 82 kg.....prawie zawał. Wchodzę drugi raz, pokazuje 95 kg - jeszcze lepiej....zawał! Wchodzę trzeci raz 121 kg....serce staje! Jednak przekonana, że coś nie tak walę wagą o podłogę i wchodzę....error :D Uff to tylko baterie padły a nie waga "ciężka" :D 

Do porodu jeszcze 3 miesiące a już nie mogę spać w nocy. Rzucam się po łóżku jak jakieś zwierze i nie mogę się wygodnie ułożyć. W pierwszej ciąży tak nie miałam... sama nie wiem, może już za bardzo to wszystko przeżywam. Moja córeczka która ma 2 latka wie, że będzie dzidziuś. Jak jej mówię, że siostra to ona "nie mamuś, dzidziuś" :D Czasem przed snem przytula się do brzuszka by posłuchać co dzidziuś robi i mówi " słychać jak pływa" :D 

Wieczory już coraz dłuższe, tylko czekać aż przyjdą jesienne dni... Zaczęłam czytać ostatnio książkę " Dziewczyna z pociągu", dziś skończę bo bardzo wciąga... Polecam :) 

ps: Jutro kupię baterie i ciekawe czy przeżyje szok :D

27 sierpnia 2016 , Komentarze (12)

27 tydzień ciąży :) 

Leci czas jak szalony, nim się obejrzę druga córeczka będzie z nami :) Czuje się bardzo dobrze, na szczęście w tej ciąży ominęła mnie cukrzyca ciążowa za to pojawiły się problemy z sercem. Ciśnienie skacze mi bardzo, puls wysoki :/ jak tak dalej będzie to czeka mnie cc co nie bardzo mnie cieszy ale zdrowie najważniejsze. Córeczka też ma ułożenie miednicowe ale chyba jeszcze ma czas by się odwrócić. Miała tak któraś?

Mój brzuszek w 27 tyg.

Ostatnio z pierwszą córeczką też mam problem, chodzimy po lekarzach od ponad miesiąca i żaden jeszcze nie pomógł. Niby ma alergię, za mała by stwierdzić jaką jednak nic nie pomaga...syropki, inhalacje, kropelki.... W dzień jak zdrowe dziecko, zero kaszlu, bawi się fajnie a w nocy wyburza ją katar, kaszel męczy... W poniedziałek idziemy zrobić wymaz z noska, może jakaś paskudna bakteria tam siedzi :/ 

Dwa dni temu miałam urodziny (balon)(prezent) :) Mąż rano zrobił dla mnie śniadanko, świeży sok z pomarańczy... kwiatki czekały na mnie (małe różyczki w doniczce) i karteczka z napisem " Wszystkiego najlepszego żono, Ty wiesz jak Cię Kocham..." :) Taki miły widok zastał mnie gdy wstałam a mąż był już w pracy. Wieczorem wybraliśmy się na kolacje. Ojjj Kocham mojego męża bardzo, bardzo. Jesteśmy razem już 12 lat z czego 3 lata po ślubie i nasze uczucie cały czas jest takie samo :) Dla nas to była taka pierwsza poważna miłość jak się poznaliśmy ja miałam 18 lat, mąż 22... i tak te wszystkie lata razem :) Dzisiaj przychodzi do nas rodzinka, znajomi. Mama zrobiła mi pyszny tort - nie wspomnę ile kalorii :D Jedzonko na grilla przygotowane, sałatka. Zrobiłam też fajne babeczki - przepis z internetu. Robi się szybko a jak smakują . Polecam :) Ciasto francuskie, szynka, pieczarki, papryka, ser... 

Pieczemy 15 minut i gotowe :)

Udanego, słonecznego weekendu :*

26 lipca 2016 , Komentarze (5)

Tydzień nad morzem (fala)(slonce)(cwaniak)..... wspaniały czas tylko z rodzinką :) Pogoda dopisała, szaleństwa na plaży, spacery, zwiedzanie, pyszne jedzenie i pogoda która rozpieszczała nas każdego dnia :) Córeczka bardzo zadowolona, uwielbiała kąpiel w morzu, zabawy w piasku. Gdy tylko rano wstała to od razu "idziemy nad morze" :) Rybki, kebaby, gofry, lody, mrożone soki owocowe...RAJ który pojawił się w postaci zbędnych kilogramów :P Waga pokazała 73 kg! Za dużo, oj za dużo.... Teraz wracam do zdrowego, domowego jedzenia :) 

To mój brzuszek w 22 tygodniu ciąży :) 

Czuje się bardzo dobrze tylko jak na połowę ciąży to bardzo słabo czuje ruchy dziecka :/ jak u Was było/jest? 

12 lipca 2016 , Komentarze (9)

19 tydzień... 

Tak, tak... będziemy mieli druga córeczkę :) Wczoraj byłam na badaniu 3d/4d i płeć lekarz potwierdził. Z dzieckiem wszystko ok, prawidłowo się rozwija  co dla nas najważniejsze . Kilka osób wiedziało, że jutro mam wizytę jednak najbardziej wkurzyło mnie jak ktoś mówił "oj mąż się nie cieszy bo chciał pewnie syna" albo "no trudno byle zdrowe" wrr.... Dla nas płeć była bez znaczenia, mąż się cieszy, że będzie miał druga księżniczkę a na syna może jeszcze kiedyś przyjdzie czas :)  Nawiązując do wcześniejszego mojego wpisu test nie pokazał prawdy i  faktycznie to strata pieniędzy. Dobrze, że kuzynka dała mi ten test bo w życiu bym nie wydała tyle pieniędzy. 

Cały ten tydzień żyje na wysokich obrotach bo w sobotę wyjeżdżamy nad morze. Nie mogę się doczekać wyjazdu i tydzień tylko z rodzinką :) Moja córeczka w maju miała 2 lata a to jej trzeci wyjazd nad morze. W tym roku będzie już śmigać po piasku, na fale... oby pogoda dopisała :) (slonce)(fala)

buziaki :)

28 czerwca 2016 , Komentarze (22)

17 tydzień ciąży - waga nawet nie wiem ale wchodzę jeszcze w ubrania i czuje się dobrze :) Byłam ostatnio na USG i lekarz powiedział mniej więcej jaka płeć dziecka jednak na następnej wizycie ma potwierdzić. Dla mnie najważniejsze jest zdrowie dziecka. 

Przyjechała do mnie dzisiaj kuzynka która poroniła już kilka razy (biedna) :( Przywiozła mi test który kupiła na płeć dziecka ostatnim razem ale nie zdążyła zrobić...Szczerze to pierwszy raz widziałam taki test na płeć i nawet nie wiem jak jakiś proszek może wskazać czy będzie chłopiec czy dziewczynka... No ale skoro ma się zmarnować to "dla zabawy" jutro rano zrobię :) Czy któraś z Was już z takiego korzystała? Za dwa tygodnie jadę na badanie 4d więc wtedy potwierdzi się płeć i czy wszystko z maleństwem ok :) Moja 2-letnia córeczka cały czas mówi, że kocha dzidziusia :))) Ostatnio powtarza, że na wakacje jedzie z mama, tata i dzidziuś. Kupuje w sklepie jej soczek czy bułkę to mówi, że dla dzidziusia też mam kupić :))) Kocham moją córeczkę i jestem szczęśliwa, że będzie drugi bobas :))

12 czerwca 2016 , Komentarze (9)

Mąż poszedł się położyć z córeczką a ja mam troszkę czasu więc zrobiłam sobie drinka bezalkoholowego czyli mix różnych owoców i odpoczywam na tarasie:) Pogoda świetna dzisiaj, lubię taka bo nie jest za gorąco i jest czym oddychać.

15 TYDZIEŃ CIĄŻY - 3KG NA PLUSIE :) Brzuszek zaczyna być coraz bardziej widoczny. Za 1,5 tygodnia mam wizytę u lekarza, może już będzie widać co kryje się w brzuszku. Każdy mówi by był chłopak...fajnie jest mieć parkę jednak ja nie myślę tak, że musi być syn. Bez znaczenia byle zdrowe :) Ostatnio jakaś Pani napisała do mnie, że chyba pomyliłam strony bo to nie portal o ciąży :D Może i tak ale to mój pamiętnik i mogę w nim pisać co chce. Chyba ważne jest to żeby w ciąży nie przytyć za dużo :)))

Wczoraj szukałam fajnego przepisu na babeczki i znalazłam bardzo prosty i szybki :) Dziś rano wypróbowałam go...

* 8 łyżek mąki razowej

* 1 łyżka kakao

*  2 jajka całe

* 2 łyżki oliwy

* 100 ml wody

Wszystko wymieszać mikserem, wylać do foremek, piec ok 20 min - 170 stopni :) Można dodać orzechy czy dowolne owoce. Ja wybrałam truskawki :) PYCHA

Do piekarnika- hop :)

Gotowe :)

Cały dzień jak tylko córka wstanie spędzamy na tarasie, bawimy się na podwórku. Wieczorem gdy już zasypia uwielbiam usiąść na balkonie ze szklanka herbaty, czasem jakaś gazeta. Taki mam widok....zachód słońca wygląda przepięknie :) Widać nawet na zdjęciu moją córcię i flagę. Mąż jest wielkim fanem piłki nożnej, gra, ogląda...Chyba mogę na miesiąc zapomnieć o telewizorze hehe :) Dzisiaj POLSKA pokaże co potrafi.. Oglądacie? :)

Udanego, słonecznego dnia :)

31 maja 2016 , Komentarze (9)

Dawno nie pisałam ale robiliśmy mały remont w domu tzn malowanie ścian :) Co się w tym wiąże było dużo sprzątania... Mieszkamy w nowym domu tylko, że z moimi rodzicami. Nie jest źle bo fajnie się dogadujemy jednak zaczęliśmy budowę swojego domu. Będziemy mieć więcej miejsca bo rodzinka się powiększa ale nim się wyprowadzimy to jeszcze dwa lata miną. Mam nadzieje, że następne Święta Bożego Narodzenia spędzimy już u siebie. Na początku chcieliśmy kupić mieszkanie jednak całe życie w domu i przejść do bloku? Nie wyobrażam sobie :) Bardzo lubię prace w ogrodzie, krzaczki, kwiatki, warzywa :) 

Takie truskaweczki dziś zerwałam :)

z których zrobiłam...

Placek może kaloryczny ale za to jaki pyszny :) 

3 miesiące ciąży za mną- 2 kg na plusie :) 

Czuje się bardzo dobrze, ogólnie drugą ciąże znoszę dużo lepiej :) Mąż się śmieje, że przy trzeciej to już będzie pikuś hehe tak, tak tylko trzeba jeszcze urodzić :) Jutro mam wizytę u lekarza, mam nadzieje, że wszystko jest dobrze. W pierwszej ciąży jak byłam to poznałam płeć dziecka dopiero w 21 tygodniu tak się córka ukrywała, zastanawiam się jak będzie teraz :) Wy w którym tygodniu poznałyście płeć dziecka? Dla mnie to bez znaczenia co będzie ale tak fajnie już wiedzieć.

Miłego dnia :)

14 maja 2016 , Komentarze (10)

Dzisiaj impreza urodzinowa córeczki, 2 latka skończy 16 maja ale na gości czekamy już dziś :) Zamówiłam tort, będą przekąski, sałatki i mięsko :) Długo zastanawiałam się nad tortem ale wybrałam tradycyjny z bitą śmietana i truskawkami. Na roczek córka miała z myszka Miki ale ta masa cukrowa była tak słodka, że aż blee... Tak szybko zleciały te dwa lata, nawet nie wiem kiedy. Jednak to prawda, że przy dziecku czas leci jak szalony :) Moja córeczka jest bardzo mądra jak na dwa latka, czasem ktoś myśli, że ma więcej. Bardzo dużo mówi i potrafię się z nią dogadać jak z dorosłym. Szybko nauczyła się wołać siku i teraz pampersy używamy tylko na noc :) Wie, że będzie miała rodzeństwo i czasem przytula się do brzucha mojego albo gładzi i mówi "mała dzidzia tam jest" :) Kocham córkę nad życie ♥ 

Byłam kilka dni temu u lekarza, z dzieckiem w brzuszku wszystko ok :) Widać już malutkie rączki, nóżki....ma 2,5 cm :)))) Cudowne uczucie przeżywać to drugi raz.... Chociaż 2,5 miesiąca ciąży za mną to wydaje mi się, że brzuch mam teraz jakiś większy :)) W pierwszej ciąży to jeszcze nie było nic widać a teraz już odstaje ;) Też tak miałyście? 

Uciekam bo zaraz przyjdą goście, na szczęście już wszystko przygotowane :)

Udanego weekendu (slonce)

29 kwietnia 2016 , Komentarze (8)

Bąbelek w brzuszku rozwija się dobrze, nie mogłam się nasłuchać ostatnio jak bije serduszko <3 :) Dwa miesiące ciąży już za mną..  :) Poranne mdłości, wymioty minęły aż jestem w szoku, że tak szybko bo w pierwszej ciąży cały miesiąc nie dały mi żyć a tu tylko tydzień. Chociaż jeszcze się nie cieszę bo mogą wrócić. Jeszcze dużo osób nie wie, że jestem w ciąży ale już dwie koleżanki dziwnie tą wiadomość skomentowały... Jak to już!? Wiem, że jak bobas się urodzi to córka będzie miała 2,5 roku jednak dam radę :) Początki mogą być trudne ale są kobiety co urodziły z mniejszą różnica wieku a 2,5 roku to nie taka mała już :) 

Dzisiaj z racji tego, że czuje się dobrze przyjechałam do firmy popracować. Mamy z mężem swoja działalność dlatego mam tak dobrze, że nie muszę tutaj być codziennie :) Koleżanka chciała mnie rozpieścić i dała mi czekoladę ale za to jaką mmm... Nie mam zamiaru się opychać w ciąży jednak tydzień nie jadłam słodkiego i czekolada schowana do biurka nic nie dała, musiałam kawałek zjeść :D (czekolada)

Połowa na jutro :D

Pogoda się w końcu poprawiła, mam nadzieję, że tak zostanie bo długi weekend przed nami :) Planujemy zrobić ze znajomymi ognisko oraz wybrać się z córką do zoo chociaż pewnie będzie pełno ludzi więc nie wiem czy nie wstrzymamy się z zoo do następnego weekendu :) Oby tylko było cały czas słonecznie jak dziś...(slonce) 

Zabieram się za pracę :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.