Zamierzam zrobic w 2015 roku minimum
MINIMUM 200 roznych treningow,głównie z ciezarami ale nie wykluczam Ewki,a raczej Tomka hehe.
Z powodu 5 nocek zaczynam od jutra.
Sciskam i powodzenia:-)
Ps.mam zamiar Was zanudzac kazdym treningiem hehe
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (76)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 45093 |
Komentarzy: | 664 |
Założony: | 27 sierpnia 2013 |
Ostatni wpis: | 21 maja 2019 |
Zamierzam zrobic w 2015 roku minimum
MINIMUM 200 roznych treningow,głównie z ciezarami ale nie wykluczam Ewki,a raczej Tomka hehe.
Z powodu 5 nocek zaczynam od jutra.
Sciskam i powodzenia:-)
Ps.mam zamiar Was zanudzac kazdym treningiem hehe
2015 bedzie Kaloryferek na brzuchu!!!!
W tym roku nie odpuszcze!!!
Bedzie Kaloryferek na brzuchu...musi byc!!!!!
Pozdrawiam Was dziewczynki i zycze Wam samych FIT sukcesów!!!!!
Sposob na picie wiecej wody :-)
Czesc dziewczynki...dawno mnie nie bylo..
Swieta spedzilam w łóżku z zawalonymi zatokami,nie powiem mialo to tez swoje plusy... Maraton swiatecznych filmow:-)
Ale ja nie o tym..
Od kilku tygodniu mam w telefonie aplikacje,która pomaga nam pic wiecej wody,a raczej przypomina o tym ze powinnismy sie nawodnic;-)
Ustawiamy sobie cel,np.2,5 litra dziennie,i nasz tel.przypomina nam o tym.
Latem nigdy nie mam problemu z piciem wody.Gorzej zima..czasem wracajac z pracy mialam tak sucho w ustach..coz za malo pilam.
Teraz problem zniknąl. Polecam serdecznie.Przetestowałam i jest super!!!
Aplikacja nazywa sie;
Water your body
Ale jest jeszcze mnostwo innych podobnych i darmowych
Powodzenia:-)
WYGRALAM!!!! Lato 2014 zaloze bikini z duma:)
Czesc dziewczynki...
W niedziele jade na Urlop...zasluzony,i wyczekiwany:) i wlasnie przymierzalam nowe bikini....Jakie to uczucie!!!! Nie do opisania,jak cudownie sie czuje ze soba!!!! Oczywiscie wiem ze jeszcze dluga droga przede mna...chce wyrzezbic miesnie itd...ale po prawie roku staran,moge wkoncu pogratulowac sobie...,i ciesze sie jak nienormalna...Moje nowe bikini....
oplacalo sie cwiczyc,biegac,cierpiec na bole miesni hehe...Ostatni rok to byla walka...z wlasnymi slabosciami,z sama soba.... z wieloma sytuacjami zyciowymi z ktorymi ciezko bylo sobie poradzic...z wieloma przeciwnosciami losu,z niesprawiedliwoscia,zawiodlam sie na kilku osobach...ale SPORT....pomogl!!!!,jasne nie rozwiazal problemow...ale zmienil moje podejscie do wielu spraw..a problemy zaczely sie powoli rozwiazywac:)
teraz widze jak duzo zrobilam,ruszylam dupe z kanapy!!!!! i z lzami w oczach stwierdzam: BYLO WARTO!!!! zmienilam sie nie tylko FIZYCZNIE!!! mam wiecej pewnosci siebie,itd...gdy pomysle sobie jakie mialam podejscie do zycia rok temu...i jak bardzo sport zmienil moje zycie...nie umiem tego wyrazic slowami.......
Ostatnie zdjecie w bikini....
Bylo 24% tluszczu jest 13%!?!!!!!
Taka jestem z siebie dumna!!!!!
Przebieglam polamarton,wygladam o niebo lepiej:-) czuje sie szczesliwsza:-D
kilka fotek bez pisania;)
Edit.....
Tabelka jest z Vitalii,tu bardziej chodzilo mi o to ze przy tej samej wadze zmnienil sie moj wyglad....
Dlatego w tytule znak zapytaniia;-)
Pomiar | Masa ciała | Szyja | Biceps | Piersi | Talia | Brzuch | Biodra | Udo | Łydka | Spalonych kalorii | Zawartość tłuszczu | |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
kg | cm | cm | cm | cm | cm | cm | cm | cm | kcal | % | ||
2 czerwca 2014 | 53,0 | 30,0 | 24,0 | 78,0 | 63,0 | 73,0 | 77,0 | 48,0 | 34,0 | 0 | 13 | |
4 września 2013 | 54,0 | 31,0 | 26,0 | 81,0 | 67,0 | 78,0 | 84,0 | 51,0 | 35,0 | 0 | 20 | |
28 sierpnia 2013 | 54,0 | 31,0 | 26,0 | 83,0 | 70,0 | 80,0 | 90,0 | 54,0 | 36,0 | 0 | 24 |
A BYLO TAK........uwielbiam ta fotke;)
Szczesliwa???? w pracy???? TAK TAK TAK!!!!!
Szukalam pracy...dlugo i bezowocnie...tzn hmmm owocnie,ale wymagania pracodawcow typu-3jezyki pefreckt, dyspozycyjnaosc itd za gowniane pieniadze...studia skonczone,administracja gospodarcza,praktyka w dobrej firmie w Berlinie.Praca w tej firmie rowniez...Jakas satysfakcja? NIE!!!! Ludzie tylko walcza o stolki,siedza w pracy obowiazkowo min.2godz wiecej...raporty,rozliczenia,tableki i lizanie dupy!!!!
Zlozylam papiery do kilku szpitali i klinik itp,jakies zaplecze mialam bo kilka larte temu pracowalam w szpitalu i skonczylam kurs medyczny,zdrowie i opieka spoleczna.Dostalam prace w domu starcow..dzisiaj byl moj drugi dzien..i co??? Satysfakcja z tej pracy jest bezcenna,dzisiaj jedna babcia mnie wycalowa,druga wysciskala,jeden dziadek powiedzial oddzialowemu jaka to ta nowa pracownica dobra i kochana.Jedna babcia dokarmia mnie wciaz cukierkami...i wiecie co??? Nie zamienilabym tej pracy na elegancka prace w biurze,na szpileczkach itd:-) Do tego moge dorobic kilka modulow do mojego kursu i zostac pielegniara dyplomowana...tego mi brakowalo w pracy w biurze.
Biegam nadal,wczoraj machnelam 15km...piekna pogoda:-)
wiec tak moge spokojnie napisac,ze jeszcze niedawno nie mialam pracy,nie czulam sie spelniona itd...teraz jest super,praca jak najbardziej mi odpowiada,biegam nadal wiec endorfinki robia swoje!!!!! 6.04 POLMARATON yeaaaaahhhhhh
Sciskam Was wszystkie dziewczynki....
ile swiat wydaje sie piekniejszy:-D
Biegam,chodze,cwicze,jezdze na rowerze...
Nie wygladala pani na blondynke....
Co ten sport z ludzmi wyprawia...moj brzuch po
5miesiacach:-)