Cześć kochani :** :)
Miałam napisać w piątek albo sobotę, przepraszam nie miałam czasu.
W piątek musiałam coś załatwić, zrobiłam zakupy, zrobiłam porządki w szafie.
A sobota, czyli wczoraj, moja szwagierka zapraszała na bal urodzinowy.
Było fajnie i wesoło, wytańczyłam się, była kolacja i drinki.
Tylko tortu nie było :(
Szwagierka skończyła 30 lat.
Co do mojego męża, wszystko ok, pogodziłam się z nim :) Kocham Go :)
Mąż dużo się stara.
Dzisiaj byłam na spacerze z mężem nad zatoką i była cudowna pogoda! :)
Dzięki temu że świeciło piękne słońce i było ciepło.
Zrobiliśmy wspaniałe zdjęcia :)
Pokażę Wam kilka zdjęć, wyglądam ok, nie jestem gruba ani szczupła, tylko tak sobie czyli normalnie wyglądam :)
Dokarmianie kaczek i łabędzi :)
Posiedziałam z mężem, odpoczęłam trochę :)
Piękny widok.... :)
Waga wczoraj pokazała 65.5kg, przytyłam 1kg.... ale nie widać tego.
Od jutra zaczynam dietę.. :)
Dziękuję za miłe komentarze :)
Pozdrawiam :*
