Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem osobą która ma niską samoocene zawsze patrze na siebie bardzo krytycznie.Ponad pół roku temu urodziłam pierwsze dziecko i wtedy moje ciało jeszcze bardziej sie zmieniło przestałam calkowicie akceptowac siebie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10445
Komentarzy: 143
Założony: 26 stycznia 2014
Ostatni wpis: 21 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Nikua5

kobieta, 32 lat, Wodzisław Śląski

164 cm, 88.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

14 listopada 2015 , Komentarze (3)

Hej no i stało sie to co bylo do przewidzenia predzej czy pozniej ...czyli nieplanowany cheat meal.... wczoraj Pizza z kurczakiem piwko garsc chipsów zamiast kolazcji reszta posilkow w ciagu dnia według planu diety.Mam nadzieje że to sie nie odbije bardzo na diecie pierwsze kilogramy mam za soba dzielnie sie trzymałam przez 4 tyg.Ale czułam ze tego potrzebuje i waga mi staneła  miejscu .Za to dzisiaj byl trening 45 minut i czysta micha na 100%.Teraz chce trzymac sie do świąt i w wigilie sobie na cos pozwole.Niestety jestem tylko człowiekiem i pewnie jeszcze nie raz bde miala takie dni ale oby jak najrzadziej zawsze mam najgorzej kiedy dostane okres wiec planuje razw miesiacu taki wybryk ale teraz do świat te półtorej miesiaca chce sie utrzymać.A wy robicie czasem takie wybryki czy raczej nie?i czy wplya to jakos na wasze efekty podzielcie sie kobietki.

7 listopada 2015 , Komentarze (2)

Hej u mnie dzis straszna pogoda lepiej nie pytajcie o której wstalam poszlam zrobic sniadanie i dalej w kimono przed chwila zjadłam obiad i 1 raz byl ochydny mialy byc nalesniki pełnoziarniste a wyszla breja bez smaku proporcje jakieś zle dobrane owoce troszke ratowały sytuacje i do 2 h bede głodna cos czuje bo za bardzo sie nie najadłam wiadomo że nie wszystko na 100% smakuje ale poki co w tych 4 tyg trafiłam na 2 ochydne posiłki . Jestem troche wkurzona ze musze rezygnować ze spotkan towarzystkivh czasami i imprez a co roku chodzilismy na Andrzejki :( nie chce robic cheat day cheat meal choc wem ze bym mogła i tez by szło bardzo sie zaangazowałam sie tak bardzo i strasznie mi zalezy jak osisgne cel na pewno raz ,2 razy  tyg bedzie taki dzien ale czasem mnie to dobija wy tez tak robicie?

5 listopada 2015 , Komentarze (4)

Hej no nie wytrzymałam i zwazylam sie dzien przed kontrolnym wazeniem i jupi kilogram mniej szybko mi t idzie jedynie w tamtym tyg byl lekki postój ale jest dobrze nawet sie nie spodziewałam bo bylo ustalone 800 gram tygodniowo to pewnie dziei ćwiczeniom.w przszłym roku na wiosne powinno byc juz ok niewazne czy uda mi sie schudnac cały mój cel czy mniej ale na pewno bedzie duzo lepiej tak ze trzeba bedzie wymieniac garderobe :D takim tempem tym bardziej mimo chwilowych zastojów a jedzonko już weszło mi w nawyk.A jak wam idzie??

30 października 2015 , Komentarze (3)

Hej hej dzisiaj mialam pomiar kontrolny patrze na wage rano a tu 400 gram mniej a oststnie dni ciagle było na plusie wazyłam nawet wiecej niz schudłam w oststnim tygodniu szok miło bo nieliczyłam ze cos ruszy do piatku jeden dzien moze zrobic dużą róznice.Jutro albo dzis trening :)

29 października 2015 , Skomentuj

Hej no i skonczyła sie pocztaktowa euforia jaka ma 80 % osób przez pierwsze 2 tyg diety i potem zazwycaj odpuszcza bo kilogramy zaczynaja spadac wolniej albo tak jak u mnie ciut wzrastaja albo stoja wiedziałam ze tak bedzie poczatkowo to była fascynacja dietką smaczną i skuteczną teraz to jest prawdziwa walka juz diete wdrozyłam w zycie stosuje cały czas kilogramy zaczynaja oporniej schodzic i cwicze wiecej bo zaczynam jzu konkretnie sie wdrażac w to wszystko tyle dobrze.Dzis jestem obolala i mam zakwasy wczoraj zrobilam nowy cięzki trening podejrzewam ze skuteczny bo jeszcze poł godziny po skonczeniu bylam purpurowa .Walczę dalej i sie nie poddaje!musze przetrwac ten mały zastój daje sobie czas przeciez nie mozna ciagle chudnac jutro kontrolne wazenie wage mam 200 gram na plusie a wczoraj było jeszcze 400 moze do jutra wyjde na zero zobaczymy licze ze przyszły tydzien bedzie lepszy. a jak nie przyły to kolejny no kiedys ruszy ;)a jak ruszy to z kopyta byc może teraz mi troszke mięsni przybyło i tad te gramy dodatkowe? kto wie bo cwicze z hantalmi ale nie zniechecam sie do boju! la wam jak idzie??Buziaki najwazniejszym wynacznikiem jest miara i lustro 

27 października 2015 , Komentarze (2)

Witam zwazyłam sie dzis z ciekawosci i waga lekko poszła w góre nie zniechecam sie tym oczywiscie  i dalej trzymam dietke :) cwicze siłowo także podejrzewam ze dlategoChyba mjusze zaczac sie mierzyc żałuej ze nie zrobiłam tego od poczatku.Teraz dietetyk sie mnie spyta o wage  w piatek i co ja m am napisac ze wzrosła?choc moze do tego czasu zmaleje.Będe musiała napisac do dietetyka.Co myslicie?Tez tak mieliście macie?

26 października 2015 , Skomentuj

Hej postanowilam ze zaczne poniedzialek tak jak bym chciała aby cały tydzien wygladał czyli dieta na 100% bez grzeszków nawet tych drobnych i poćwicze sobie dzisiaj :).Pododa sprzyja dobremu samopoczuciu menu na ten tydzien nie jest takie złe jak pisałam w innym poscie tylko jeden posiłek wymieniłam oj do wiosny bedzie juz cacy :) a na lato ani nie myśle.Obliczyli mi na vitali ze jak bede sie trzymała diety powinnam schudnac 20 kilo do kwietniua.Nie sugeruje si etym oczywiscie choc jest to możliwe ale nie ma co ustalac sobi czasu bo sie zniechęce.A wam jak poniedziałek mija?

24 października 2015 , Komentarze (1)

Witam jestem juz 2 tygodnie na Smacznie Dopasowanej od Chodakowskiej i juz zaczeły sie schody ale nie z waga bo ładnie schodzi póki co ale z moja psychiką jestem jakaś taka bez energi i zrezugnowana i dostałam dzis nowy jadlospis jest tam np kiwi z kurcakiem fuj juz sobie wymieniłam.J/ak do 2 tyg widziaąłm szklane do połowy pełną to teraz widze szklanke do połowy pustą ale sie nie dam jutro na zakupy jade i 3mam sie planu dzis na śniadanie musiałam uzyc zwykłego pieczywa niestety  bo moje pełnoziarniste juz splesniało i wcale mnie to nie dziwi długo byłoż swieze.A tak wogóle to mój mąz mnie wkurza nic  nie robi po pracy a jak sie kaze mu coś robic to on mówi że był w pracy i nie spzrata po sobie paiperków czy falsek ciuhcow nie daje do prania a ja sie potem zastanawiam czy to do prania czy nie juz tyle razy z nim o tym mówiłam....Prosiłam zeby zanósl mi pranie do góry na strych nawet go nie wywiesił a z naszym dzueckiem nawet nie potrafi rozmawiac i bardzo mało czasu mu poświęca mówi z ezaraz zejdzie z laptopa   siedzi a potem idzie spac ja rozumiem praca może miec złe dni ale tak jest cały czas po urlopie jak zaczol na dniówki chodzic no rece mi opadają a wczoraj mnie jeszcze moja mama uświadomiła i miała racje...Ja tez nie zawsze posprzatam ale on uawaza ze zajomwanie sie dzieckiem i sprzatanie to nci takiego

23 października 2015 , Komentarze (4)

Hej no więc dziś miałam kontrolne ważenie i 1 kilo mniej  cwiczyłam 4 razy w tygodniu i raz zgrzeszyłam skitelsami :) mega happy ale euforia i energia mnie jakos opuściła moz emam dzis słaby dzien na podiweczorek mam smoothie :) owocowe.Pochwalcie sie wam wam idzie? i co dzis jecie :) Miłego dnia

21 października 2015 , Komentarze (1)

Witam w ten deszczowy ponury dzień ale mne on dzis zupełnie nie rusza mam tak dobry humor diety sie trzymam idzie az za dobrze zazwyczaj po 2 tyg odpuszczałam a teraz nie mam zamiaru tym bradziej majac takie efekty na które nawet nie liczyłam  w 1 tygodniu zleciało 1,600 a teraz juz 800 gram gdzie pomiar mam w piątek dopiero.Nie waże sie co chwile  ale mama mi pwiedziała ze chudne w oczach z ciekawosci weszłam zrana na wage mile zaskoczenie... :) idzie jak ;po maśle hmm pewnie beda zastoje ale póki co nie przejmue sie tym bo juz schudłam w 1 tygodniu tyle ile powinnam w przeciagu 2 tygodni.Żaden zastój mi nie straczny nie poddam się :)a za was 3mam ciuki i zeby was nie opuszczało dobre nastawienie tak jak mnie nawet jakbym małos chudła i tak bym sie cieszyła bo ja sie ciesze z azdego grama mniej.Miłego dnia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.