Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Podjęłam walkę o to żeby być jak najlepszą wersją siebie. Stawiam wyzwanie i Tobie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 41880
Komentarzy: 618
Założony: 31 stycznia 2014
Ostatni wpis: 18 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
infinitylady

kobieta, 27 lat,

160 cm, 59.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 lutego 2014 , Komentarze (3)

          Dzisiejszy wpis, nie będzie o efektach wizualnych.. Będzie o moim samo-poczuciu, o mojej historii która miała rok temu, i dzień dzisiejszy... 
          Zacznijmy od początku... Rok temu, w szkole, dochodziły do mnie plotki jakie ludzie o mnie opowiadają... Mówili mi w twarz, jaka to jestem gruba, że dla takich jak ja miejsca na świecie... nie ma..  Byłam tak przybita, że nie wiedziałam co robić, założyłam bloga.. ''ProAna'' głodziłam się, wstawałam o piątej rano, ćwiczyłam, ćwiczyłam, jadłam około 500kalorii dziennie... Wypadały mi włosy, łamały się paznokcie, nie miałam sił do niczego.. Mama przeze mnie płakała.. No dobra ale to na tyle, więc kiedyś tak było.. 
A teraz?... 
    Jestem cała uśmiechnięta! Pewna siebie.. Tak jak jeszcze miesiąc temu siedziałam cicho na lekcjach, tak teraz się zgłaszam, jestem bardziej pewna siebie, uśmiechnięta, tryskam energią.. W nocy śpię 7-8 godzin.. Zmieniłam się.. i to na bardzoo dobre :)  Po treningu, a szczególnie KILLER, mam takiego banana, jakbym mogła bym skakała, tańczyła... Gadam z kotem, śmieję się z niej że nic nie robi cały dzień, tylko leży na łóżku i patrzy jak ćwiczę.. 
Nie biorę sobię opinii innych do głowy.. Już nie.. 
Jestem inną dziewczyną... Dopiero teraz, się zmieniam, na lepsze.. 
Także jak widać... Trening nie tylko zmienia moje ciało.. Zmienia moją duszę, moje samopoczucie! 
Miłego wieczoru, oraz tygodnia, budźcie się z uśmiechem każdego dnia! i zasypiajcie z satysfakcją.. Jesteście z każdym dniem coraz bliżej celu!

9 lutego 2014 , Skomentuj

Siemka wszystkim :) 
Poranny trening zaliczony?? 
Mój-Tak. 
Mój poranny trening to MEL B POŚLADKI :) 
Wy też ćwiczycie te partie ciała? Czy raczej nie? A może ćwiczycie z Mel B, ale inne partie ciała? :) 
Na wieczór czeka mnie Killer:) 
Miłej niedzieli, mam dla Was parę zdjęć- dzisiaj pośladki :) 

A tak na marginesie, pytanie do Was ;
Jak dużo owoców jecie? Jakie są wasze ulubione? Macie przepisy na jakieś koktajle? 


Podoba Wam się pupa Jennifer Selter?.. Osobiście, dla mnie jest idealna! 

8 lutego 2014 , Komentarze (3)

Witajcie!!!
Pełna uśmiechu, ściskam Was! 
Dzisiaj... zamiast Skalpela, zrobiłam killera
To były najlepsze-najgorsze 45 minut w moim życiu! Pot dosłownie lał mi się po tyłku.. 
Ale, nie mogłam przestać się uśmiechać podczas treningu!
Tryskam pozytywną energią, na sam koniec o mało się nie popłakałam.. wytrwałam do końca, z jeszcze większym bananem. 
Z tej okazji, powrzucam parę zdjęć-motywacji. 

Powiem Wam że nigdy nie byłam z siebie tak dumna... 
Z rana zrobiłam trening Mel B na pośladki, teraz Killer- Ewy, a jeszcze czeka mnie kolejne 10 min z Mel B na brzuch :)  Rozkwitam.. Wierzę, ze tak jak obiecuje Ewa, za 4 tygodnie z Killerem odmieni się nie tylko moje ciało, ale i cała ja.

Życzę Wam wszystkim dobrej, romantycznej nocy.. I nie zapominajcie o treningu.. Będziecie tryskać pozytywną energią!! 

7 lutego 2014 , Komentarze (8)

Witajcie. 
Dawno tu nie wpadałam,
dzisiaj weszłam, i dodaję swoje zdjęcia.., ale niestety tylko pleców/tyłu, resztę wrzucę jak minie miesiąc cały :) 
Dzisiaj mija 25 dni odkąd zaczęłam zdrowo się odżywiać i ćwiczyć. 

Ale mam problem... 
Jestem osobą która chciałaby wszystko od razu... 
Co mi po tym że mam o rozmiar mniejsze spodnie... 
Co mi po tym że zgubiłam parę centymetrów, jak nie ma tego czego naprawdę chcę.. 
Chciałabym mieć piękny, płaski brzuch.. wyraźne mięśnie.. Ale na wszystko przyjdzie czas, prawda? 

Miałabym również do was prośbę... 
Czy ćwiczy z Was ktoś z Chodakowską? Jakie ćwiczenia? Jak doradzacie, czy jak dojdę do miesiąca ze Skalpelem, powinnam nadal go ciągnąć, czy może przejść na  Killer? Turbo
Pomocy.. 

Dodaję zdjęcia, poczytam chwilkę Wasze komentarze (jak będą jakieś), i spadam na 
Skalpel oraz Mel B 10min brzuch 

Ps, przepraszam za jakość zdjęć, i gdzie zostały zrobione, oraz zdjęcia w różowych ''gatkach'' są ze Stycznia, a w czarnych- z dzisiaj. 

Całuski, trzymajcie się ciepło 

2 lutego 2014 , Komentarze (6)

Witajcie!
Dzisiaj podzielę się z Wami moimi wymiarami, mierzyłam się w 3 miejscach :

Talia- 73
Brzuch ( na wysokości pępka) - 81
Oraz
Biodra ( w najszerszym miejscu) - 91 
Mierzyłam się około 2,5 tygodni temu. 
A dzisiejsze wymiary są takie : 
Talia- 69,5
Brzuch - 75
Biodra-89

Sama nie mogłam uwierzyć że aż tyle cm zgubiłam!!! Zmierzyłam się z trzy razy, i nadal myślę że chyba jest to nie możliwe... 

Ale trzeba przyznać, że moja dieta jest bardzo racjonalna.. :)
Wyeliminowałam Cukier, Słodycze, Fast-foody, Chleb (jem tylko razowy), masło, ziemniaki.. 
A wprowadziłam do swojego życia warzywa, owoce, jem o wiele zdrowiej, oraz ćwiczę codziennie 50min- minimum! :) 


Trzymam za Was wszystkie kciuki, i bardzo polecam aktywność fizyczną ponieważ czuję się o wiele lepiej, :)

Całuski!

1 lutego 2014 , Komentarze (2)

Witajcie, 
Dzisiaj postanowiłam że dodam zdjęcie swojego brzucha...... Nie przeraźcie się :) 
W ogóle, można powiedzieć że dzisiaj zauważyłam... Pierwszy efekt? Mianowicie, Rozmiar spodni..Jeszcze miesiąc temu mój rozmiar spodni wynosił 10 (według miarek UK, niestety polskich za bardzo nie znam)  ... a dzisiaj, postanowiłam włożyć rozmiar 8.. bez problemu!!:) jest to niby tylko jeden rozmiar w duł, ale uśmiech na buzi szeroki, jak banan! :D 

      Dowiedziałam się dzisiaj czegoś, co mnie bardzo zaszokowało... Mianowicie... Makaron, nie jest tak kaloryczny jak myślałam. A makaron razowy/pełno ziarnisty... wspomaga odchudzanie.. Kopara mi opadła, naprawdę... 

       Pod wieczór, podam wam swoje wymiary sprzed 19 dni, i obecne :) 

Tymczasem, trochę brzucho mi burczy, więc idę zjeść kanapkę z chlebkiem razowym :) 

Całuski!

31 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Witam Was, 
Nie wiem czy będziecie to czytać, czy wejdziecie na mój profil, ale jeśli się zdecydujecie, to zapraszam, będę starać się dodawać posty codziennie. 

   Jestem Magda, mieszkam w Anglii. Od 19 dni jestem na rozsądnym odżywianiu, oraz aktywności fizycznej. 
Wcześniej były to tylko... głodówki.  I zawsze powracał efekt jojo... 
Teraz, postanowiłam to zmienić. 
Ćwiczyć codziennie. 
Racjonalnie się odżywiać. 
Zero słodyczy. 
Zero fast-foodów,
Zmienić się mentalnie...
Wszystko to zawdzięczam Ewie Chodakowskiej.. 
Jest wspaniała.  Motywuje, odpisuje na moje wiadomości.. Nie wyobrażam sobie tego bez niej. 
Codziennie ćwiczę Skalpel, i również 10min z Mel B na brzuch. 
Najbardziej denerwująca rzecz to oponka na moim brzuchu... Jestem osobą, która chciałaby osiągnąć wszystko w jak najkrótszym czasie.. I to mnie chyba wykończy.. Nie potrafię dać sobie czasu na to wszystko- i to chcę zmienić. 
Aktywność fizyczna jest dla mnie złotem.. Nie traktuję tego jako męczarnie, tylko jako najlepszy czas w całym dniu, najprzyjemniejszą rzecz, relaks... 
     Postaram się dodać niedługo zdjęcia, jak mój brzucho wygląda po 18 dniach z Ewą. Podam wymiary, a wagi nie mam, nie wiem ile ważę, tak jak mówi Ewa ''Centymetr to nasz przyjaciel, a waga w kąt.'' :))
      Mam nadzieję że będziecie mnie wspierać, motywować, może i nawet mi coś doradzicie.. Byłabym bardzo wdzięczna. 

Całuję,
i trzymam kciuki za Was Wszystkie!  

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.