Witajcie
poniedziałkowy trening
orbitrek 43 min, spalonych kcal 603, 17 km
brzuszki 300
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (8)
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 7887 |
Komentarzy: | 162 |
Założony: | 18 września 2014 |
Ostatni wpis: | 19 maja 2015 |
kobieta, 47 lat, Polajny
168 cm, 73.30 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Witajcie
poniedziałkowy trening
orbitrek 43 min, spalonych kcal 603, 17 km
brzuszki 300
czwartkowy trening
orbitrek 35 min, spalonych kcal 533, dystans 15 km
brzuszki 250
pomimo treningów i dietki MŻ waga stoi jak zaczarowana
poczytam sobie Wasze pamiętniki może mi się humor poprawi
pozdrawiam
wczorajszy trening
orbitrek 35 min, spalonych kcal 516, dystans 14,5 km
brzuszki 270
pozdrawiam
witajcie
Jednak komórka to powinna służyć do dzwonienia a nie do siedzenia w necie, zalogowałam się wczoraj przez komórkę do pamiętnika aby podać wyniki do wyzwania z brzuszkami a zamiast tego skasowałam sobie wynik no i teraz mam dylemat bo miałam 4160 no i oczywiście wczorajsze 250
brzuszki zaliczone na 250,
orbitrek zaliczony czas 30 min, dystans 12,5 km, spalone kalorie 445
pozdrawiam
Witam
weekend minął niepostrzeżenie, chociaż wydawać by się mogło, że jak człowiek spędza czas na lenistwie, to powinie się wlec nieskończenie, a tu nic z tego już mamy wtorek, a poniedziałek to sama nie wiem gdzie przepadł
tak jak pisałam w weekend nic nie robiłam żadnego orbitreka, żadnych brzuszków NIC po prostu totalne lenistwo , za to w poniedziałek musiałam nadrobić zaległości w sprzątaniu, składanie pranka, prasowanie i takie tam czego najbardziej nie lubię ale dziś biorę się
plan to oczywiście orbitrek co najmniej 30 min i brzuszki 300
dziś zwolniona z gotowania - obiadek i popołudniowa kawa u teściowej, a jutro do moich rodziców, tata ma imieniny
poczytam sobie jeszcze - zobaczę co u Was słychać
pozdrawiam
witajcie
wpis będzie krótki i dotyczy wczorajszego treningu
orbitrek 30 min, 445 kcal, odległość 7,7 km
brzuszki 200,00
pozdrawiam
Witajcie
wtorkowy trening na orbitreku zaliczony , tak jak sobie założyłam 25min. spalonych kcal 370, odległość, 6,5 km muszę jeszcze sprawdzić średnią prędkość, a jak dojdę do godziny, to skrócę czas, a zwiększę obciążenie, brzuszków nie było bo termin przypada na dziś ( robię co 2 dzień )
śniadanko tradycyjnie - płatki owsiane z otrębami, na drugie kromka chleba z szynką, serem i papryką kubek zielonej herbaty, na przekąskę przed obiadem jabłko i jogurt naturalny, obiad gulasz z kaszą gryczaną i kiszone ogórki, podwieczorek - kawa z mlekiem a na kolację zabrakło mi pomysłu .....
pozdrawiam
no i orbitrek aż podskakuje, wczorajszy trening nie za długi ( to dopiero początki ) - 5 km , 290kcal spalonych w przeciągu 20 minut, na dziś planuję o 5 minut dłużej, aż dojdę do godziny,
brzuszki zaliczone - 250 razy
pozdrawiam
Witajcie
No i są powody do radości, po około dwóch tygodniach waga drgnęła, fakt tylko 0,5 kg ale na szczęście w tą prawidłową stronę
weekend przeleciał szybciutko, sobota zajęta porządkami domowymi, gotowaniem i wypiekami , a niedziela leniuchowaniem ale brzuszki zaliczyłam , dietkę MŻ utrzymuję i w zupełności mi wystarcza, nie mam jakiś dziwnych napadów wilczego głodu, nie przeszkadzają mi słodkości na stole, uwielbiam tą dietkę tylko żeby jeszcze więcej pić ( to jest nadal mój problem )
pozdrawiam cieplutko i aby do wiosny
witajcie
czekałam, czekałam no i się doczekałam, wczoraj kupiliśmy orbitreka nareszcie mam sprzęt do ćwiczeń na niepogodę, zaraz wczoraj został wypróbowany przeze mnie i przez młodszego syna - no i wszyscy są zadowoleni.
przyda mi się zmiana bo zrobił mi się lekki zastój waga stoi na 74 kg i tak się waha 0,5 w jedną, a to w drugą
wczorajszy trening tak na początek delikatnie 10km no i oczywiście brzuszki, które robię systematycznie dzięki wyzwaniu ( co drugi dzień 300 powtórzeń ) przypadają na dziś
pozdrawiam cieplutko