w końcu sie udało. Nastąpił ten moment w końcu i ujrzałam rano magiczne 69.8 na wadze.
Jestem prze prze prze szczęśliwa!
Dieta wykupiona sd na vitalii mi się skończyła.
Myślę teraz nad IGpro. Z sd słabo mi szło, efekty niezbyt zafawalające były :(
Z nie dietiwych spraw: kwiaty zasadzie, wiosna pełna parą :)
Rozmyślań nad rozpoczęciem szkoły od września na kierunku ortoptystka. Opinie mile widziane :)
Zakupy w ciucholandach udane :) fajne ciuszki pokupilam, kamizelkę, sukienki, buty, płaszczyk, żakiety, buty. Pochwalę się w następnym wpisie.
I jak zawsze kilka fotek :)