Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chcę schudnąć i już! :D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 55129
Komentarzy: 524
Założony: 10 lutego 2006
Ostatni wpis: 5 czerwca 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Jusiaq

kobieta, 37 lat, Wrocław

162 cm, 70.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 marca 2007 , Komentarze (7)

Dobra teraz to już się zawziełam!! Dokładnie od teraz! A własciwie od wczoraj odkąd o tym pomyślałam! Muszę się ogarnać! Pora przejrzeć szafe, zrobić coś z włosami, pomalowac paznokcie, zrobić ogólne porządki, zrobic dawno odłożone rzeczy! A najważniejsze to wreszcie schudnąć!!!! :D

5 lutego 2007 , Komentarze (2)

Zapisałam się na siłownie :) Wykupiłam karnet na cały miesiąc, także zobaczymy jakie będą efekty :) Mam nadzieje,że spore!!! :))) Niestety przez sesje przytyłam dość sporo!! :((( I ważę 69,4!!!! Ale schudnę! Zaczełam jeść róznorodne posiłki :) Jak najmniej,jak najczęściej,różnych rzeczy :))))

13 stycznia 2007 , Komentarze (3)

Witam!! Nie pisałam tutaj juz strasznie długo. Ostatni wpis napisałam przed wakacjami kiedy to uwziełam się i schudłam jak widzicie! I wiecie co? Do wymażonej wagi brakowało mi 10 kg! Ale schudłam wtedy przeciez 10 kg! Ale znajomi i tak mówili, że strasznie się zmieniłam i wyładniałam! I zdobyłam chłopaka o którym pisałam tu wcześniej :) I byłam z nim szczęśliwa. Co prawda już nie jesteśmy razem, ale kurcze udało mi się! Jak widać chcieć to móc! :) Co prawda przytyłam 3 kg od tamtej chwili i teraz ważę 65 kg, ale skoro udało mi sie wtedy i do tego utrzymałam miej wiecej wagę stałą to uda mi sie teraz! :) Bo wierzę w siebie i swoje marzenia :) Dlatego od dziś ostro się biorę za siebie! Zrzucę te 13 kg! Będe pracować nad sobą! :D I będę szczęśliwa! Wspierajcie mnie!

30 czerwca 2006 , Komentarze (2)

Dziś byłam mierzona i ważona. Nic się nie zmieniło prócz pasa gdzi eubyło mi 7 cm!!!! Przyszłam do domu i sama postanowiłam to sprawdzić i rzeczywiscie - 7cm!!!hoho!!! :DDDD a to dopiero po 4 razach!!!A jak zapiszę sie na 20 zabiegów @_@ może jednak wyjdę w tym roku na plażę!!! :DDDDD

26 czerwca 2006 , Komentarze (4)

hej dziewczynki! :) To ja! Przytyłam!!! Bleh. Nie jest tak tragicznie bo waga nie przekroczyła złej strefy 70. Dziś zapisałam się na 10 zabiegów Vacu well. Panie mnie tam zmierzyły i zważyły i oświadczyły,że mam w biodrach 77 cm a w tyłku 101!!!! Strasznie dużo! A waga wyszła im 65 :P Czyli chyba tak w miare! Zabieg jest niesamowity. Czuć ciśnienie i wogóle strasznie się można zmachać. Oczywiscie po jednym zabiegu nic się nie osiągnie,ale ja już czuję się bardziej komfortowo psychicznie :) Spociłam się jak mysza! Ale strasznie podoba mi się opcja,że ponawiają pomiary po 5 zabiegach. Tak, żeby człowiek mógł zobaczyć czy widać efekty. Ja postanowiłam przez te 5 dni zabiegów ćwiczyć intensywnie,żeby może podkręcić ten efekt ;) rozmawiałam z jedną z pań z recepcji i powiedziała mi,że jedna pani schudła na tym 15 cm w pasie o.O JejQ!Jeśli schudłabym na tym tyle do wyjazdu nad morze (czyli za miesiac) to chyba skakałabym do nieba!!! :DDDDDDDD Oczywiście na te zabiegi przepuściłam część swoich oszczędności wakacyjnych. Bo nie wiem czy wam mówiłam,ale założyłam słoik wakacyjny. Ale tak naprawdę jest on na wydatki związane z urodą wakacyjną tj. własnie na takie zabiegi, fryzjera,hennę i nowe ciuszki;) Bo chciałabym zabłysnąć na wyjeździe nową mną :))) trzymajcie za mnie kciuki! Aha! będe was szczerze informować czy te zabiegi vacu well działają :) bo może to jest coś co warto polecić :) Czytałam po forach,żę dziewczyny schudły na tym nawet do 7 kg!!!

17 czerwca 2006 , Komentarze (3)

grrr dziewczyny ja żyję! ale mam sesje!!!i padam!!!! jeszcze 6 dni i wracam do życia. łoj waga podskoczyła!!! :P

5 czerwca 2006 , Komentarze (4)

Okazało się,że moja waga odchudzała o 3 kg!!!I,że ważyłam 75 kg,a teraz wcale nie 64 tylko 67 :/ dooooppa!!!! Ale spoko!Co schudłam to moje :) a właściwie już nie moje ;P hiohio ;)

3 czerwca 2006 , Komentarze (5)

Kupiłam sobie dziś skakankę :P Mama się ze mnie śmieje, ale ona nie wie jakie to magiczne urządzenie. Nie dość,że przyjemnie się na nim ćwiczy,ma się z nim miłe wspomnienia z dzeciństwa to jeszcze się spala duuużo kalorii!!! ha! :P zarządzam! Poza tym zrobiłam dziś 300 brzuszków,potańczyłam sobie,pomachałam hantelkami,odkurzałam to jeszcze za chwilkę idę na basen! Nie ma rady!Trzeba się ostro brać za siebie!Krokomierz pokazuje:13342 kroki! Phi!Zrobimy dziś z tego jeszcze ze 20 tys.!!!hiohiohio ;)

2 czerwca 2006 , Komentarze (7)

10 kg zostało! Od dziś, a właściwie od wczoraj biorę się ostro za siebie! To znaczy musze dużo się ruszać!Z nogą nareszcie lepiej, więc mogę ćwiczyć. Dziś idę na taniec nowoczesny do grupy dance4fun! To mój prezent od mamy z okazji dnia dziecka :))) Juz nie mogę się doczekać!Narazie zrobiłam dziś 300 brzuszków i ćwiczenia z mojej książki do gimnastyki. Ksiażka jest świetna. Na każdy dzień jest 5 ćwiczeń. Już przerobiłam cała książkę i teraz robie tak,że w jeden dzień robię ćwiczenia na 2 lub 3 dni :) Dzis mam zamiar biegać i to tak bez opierniczania, tylko 2 albo 3 kółka! I muszę się niestety pouczyć. Poprostu od dziś muszę się przestać opierniczać i marnować czas! Muszę być zorganizowana i prężna! :D Bo jak człowiek jest powolny i się leni to mu czas przez ręce ucieka. Przyjrzałam sie swojemu ciału i musze powiedzieć,że obrzydza mnie mój brzuch i nogi! brzuch w sumie da się jeszcze przeżyć, bo jak stoję to nie widać rzadnej fałdki dopiero jak usiądę to nagle wyrasta wielka piłka! Ale nogi! To jest porażka! Mam krótkie,tłusiciutkie nóżki!O udach nawet nie będę pisać...bo to żenada!Ale łydki!Bosh!wielkie!!!!! Ale mam nadzieje,że ćwiczenia coś mi dopomogą! bleh! Nie łamię się!!!do dzieła! Aha!3 dni temu byłam w C&A i mierzyłam miniówkę!Nogi wyglądały obleśnie,ale wcisnęłam się w rozmiar 38 i był za duży o.O po 36 nie poszłam. Ale przyglądałam sie sobie w tym 38 i powiem wam,że jeśli coś zrobię z nogami to nawet mój tyłeczek nieśle w tej mini wyglądał!;)

2 czerwca 2006 , Komentarze (8)

Tak!Własnie! Wczoraj zjadłam 2 kebaby!!!i to na noc!!! Ale skutecznie odstarszyły mnie na najbliższy miesiąc od takiego jedzenia!!!!! dzis jem same warzywa i owoce,żeby jakoś zrekompensować wczorajszy szał! Będzie dobrze!!!Mam siłę :DDDDD

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.