Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Odchudzałam się na Vitalii od 13 maja 2006 i osiągnęłam cel. Niestety kolejne lata to stały przyrost wagi, aż do stanu wyjściowego. Od 31.08.2015 odchudzam się znów - do skutku!!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 47691
Komentarzy: 259
Założony: 13 maja 2006
Ostatni wpis: 31 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
rozkojarzona

kobieta, 41 lat, Warszawa

170 cm, 78.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 stycznia 2008 , Skomentuj

przyznam sie, po swietach mnie przybylo...i to znacznie ... +2kg....

za to w Nowy Rok głodówka, dzis 1000 kcal :(

eeee...ide spac....

ale wierze ze bedzie lepiej!

12 grudnia 2007 , Komentarze (2)

w poniedzialek na gimnastyke dotarlam i dzielnie cwiczylam, co czuje do dzis:) malo tego - zapisalam sie na cwiczenia "az" do swiat co w sumie daje 4x1h i jak w weekend pojdedodatkowo na basen, to moj organizm moze doznac szoku z rozruszania;) dieta jako tako tj. zaczynam spokojnie sie doprowadzac 
do porzadku: nie jesc o nieludzkich porach oraz darowac sobie slodycze...a ja w zakresie slodyczy to potrafie...oj....potrafie...

9 grudnia 2007 , Komentarze (2)

ostatni wpis 12.08.2007...opuscilam sie...i w dbaniu o wage tez, znaczy + 3 kg... i wola odchudzania mala...
jutro ide sie zapisac na gimnastyke, a dzis za kare nie zjem kolacji, znaczy drugiej kolacji...

12 sierpnia 2007 , Komentarze (3)

wróciłam z wakacji i choć się smażyłam i smażyłam, to podobno nie jestem "aż tak spalona"...
nic mi się też nie wysmażyło, i jak ważyłam, tak ważę...
jak żarłam, tak nic się nie zmienia w tym temacie...
ale nie tyję co jest wiadomością bardzo bardzo pozytywną. Wciąż cieszę się skutkami dotychczasowej diety. Nie chodzi o ilość zrzuconych kilogramów. Trochę by się jeszcze przydało, ale dla mnie wielkim osiągnięciem jest to, że z nadwagi/otyłości, bo i tak już u mnie bywało, mieszczę się mniej więcej w normie. Noszę normalne rozmiary i ubieram się w normalnych sklepach. Czuję się dużo pewniej:))

23 lipca 2007 , Komentarze (2)

czyli 0,20 kg i to w dobrą strone:) aż dziw, biorąc pod uwagę, że upał a w upał pić się chce;)))))

17 lipca 2007 , Komentarze (2)

wszystko idzie w dobrym kierunku:)

9 lipca 2007 , Skomentuj

Jestem w domu u rodziców. Wczoraj poprawniny wesela... kalorie głównie puste...:)) ale też więcej ruchu...
Dziś jakieś 1800... niech ja tylko wróce do Wawy.

7 lipca 2007 , Komentarze (2)

zdałam BARDZO ważny egzamin:)))

a teraz staram sie doprowadzić do porządku.

w tym tygodniu było całkiem nieźle - najgorzej mi idzie podczas spotkań towarzyskich jak jest dużo dobrego jedzenia i wszyscy jedzą a nawet zachęcają...

dziś z rana dałam jednak czadu już sama: jagodzianka + wafelki za jakieś 400 kcal...

ale panuje nad sytuacja:))

2 lipca 2007 , Komentarze (3)

dziś byłam 11 godzin w pracy... i trzymałam się całkiem nieźle, bo zjadłam:
3 kromki chrupkiego -120 kcal
parówka- 120 kcal
kawa z mlekiem - 50 kcal
jogurt duży- 240 kcal
banan- 120 kcal
2x czekolada - 90 kcal

a potem przyszłam do domu i zjadłam:(
2 plastry arbuza - 100 kcal
sałatka "grecka" bez sosu - 120 kcal

rezem: ok 1000 kcal

czyli jest ok - chociaż za dużo wieczorem - bo sałatke jadłam już o 20...

1 lipca 2007 , Komentarze (1)

Wczoraj miałam ostatni exam:))) ale wyniki dopiero 11 lipca, dlatego wakacje są "prawie".

Tak jak to sobie obiecałam od dziś się za siebie biorę. Jutro ważenie, a dziś przegłodzenie. Mam rozciągnięty żołądek więc na początku pewnie będzie ciężko...

dziś zjadłam - jogurt duży - 240 kcal

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.