118 cm i 41 kg zrzucone i MEGA satysfakcja
W przyszłym miesiącu wrzucę na pewno jakieś zdjęcia porównawcze,bo tak naprawdę dopiero na zdjeciach widzimy jak wyglądamy
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (42)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 33908 |
Komentarzy: | 444 |
Założony: | 8 czerwca 2019 |
Ostatni wpis: | 19 października 2021 |
kobieta, 38 lat, Toruń
168 cm, 73.20 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
118 cm i 41 kg zrzucone i MEGA satysfakcja
W przyszłym miesiącu wrzucę na pewno jakieś zdjęcia porównawcze,bo tak naprawdę dopiero na zdjeciach widzimy jak wyglądamy
śniadanie/ chleb razowy z roszponka, kurczakiem ugotowanym i sałatka warzywna
II śniadanie/ duża kawa z mlekiem
obiad/ rosół z makaronem
podwieczorek/ grejfrut
kolacja/ jogurt naturalny
dziś mija 6 miesięcy i kolejne 2.8 kg za mną a Ja nie dość że wróciłam do wagii sprzed ciąży to jeszcze ważę mniej niż wcześniej ; jestem z siebie dumna bo nie myślałam że wrócę do formy ; nie wspominam już że mój partner jest z tego faktu również bardzo mocno zadowolony. Bo i mam więcej siły, energi i ochoty...
trening na orbitreku zaliczony 40 min
dziś po 5 miesiącach mogę uznać że wróciłam do wagii sprzed ciąży. Teraz przede mną 15 kg które chce jeszcze stracić aby osiągnąć swój cel. Ale czuje się już rewelacyjnie w swoim ciele. Nadmiar kilogramów to jednak jest upośledzenie człowieka. Nie dość że skóra ,cera wygląda starzej, szarzej to i człowiek męczy się jakby miał 85 lat. Teraz wejście na 4 piętro z dzieckiem nie stanowi dla mnie problemu.
Mój plan na kolejny miesiąc to zacząć w miarę możliwości ćwiczyć regularnie na orbitreku
dziś wchodzę na wagę i kolejny mój sukces w drodze do odzyskania formy -6,8 kg w dół 🤗🤗🤗
Jeszcze 5 kg i odzyskam wagę sprzed ciąży A mój cel to na roczek córci ważyć 65 kg. Dam radę 💪💪💪
od ostatniego ważenia stratą ponad 6 kg 🤗 w sumie udało mi się pozbyć prawie 23 kg. Do mojej wagii przed porodem zostało 12 kg A do celu no cóż jeszcze z 15 kg...
postanowilam że ważyć będę się raz w miesiącu
moja dieta to 2000 kcal A jeśli chodzi o trening na orbitreku to wczoraj udało mi się pojeździć 40 min i dziś również poćwiczylam 40 min. A więc nie jest źle. W niedzielę sie zważe i zmierze. Jestem ciekawa czy waga ruszyła
dzięki burzy w końcu troszeczkę się schłodziło i mogłam poćwiczyć, wczorajszy trening zaliczam do udanych 40 min na orbitreku