Poniedziałek
150 minut spaceru, 539 kalorii
Wtorek
120 minut cardio, 885 kalorii
trening rozciągająco-wzmacniający, 60 minut, 170 kalorii
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 54705 |
Komentarzy: | 1165 |
Założony: | 27 września 2021 |
Ostatni wpis: | 18 sierpnia 2024 |
kobieta, 36 lat, Czacza
162 cm, 59.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Poniedziałek
150 minut spaceru, 539 kalorii
Wtorek
120 minut cardio, 885 kalorii
trening rozciągająco-wzmacniający, 60 minut, 170 kalorii
2 treningi: 75 minut cardio i 55 minut rozciągająco-wzmacniający.
585 minut (prawie 10 godzin) spaceru.
3472 spalone aktywnie kalorie.
Dziś waga już taka jak przed świętami (wyższa o 0,2 kg od najniższej ostatnio).
To są święta moich marzeń. Nie pojechaliśmy do rodziców. Zjedliśmy (chyba skromne) śniadanie (żurek z jajkami i kiełbasą, sałatka jarzynowa, sałatka makaronowa, jajka w majonezie, warzywa, wędlina), potem drugie śniadanie. Był film, był spacer z dzieckiem, zabawa z dzieckiem, rozmowy. Jest cudownie i normalnie.
125 minut spaceru, 412 kalorii.
Spadek: 54,9.
Naprawdę bez wysiłku.
Wtorek
115 minut spaceru, 700 kalorii.
trening rozciągająco-wzmacniający, 55 minut, 174 kalorie.
Środa
130 minut spaceru, 744 kalorie.
Czwartek
120 minut spaceru, 384 kalorie.
Wysprzątałam całe mieszkanie, to też ruch.
Piątek
Nic. Też dobrze. Choć potem trochę żałowałam, że z lenistwa nie poćwiczyłam przed telewizorem, bo jak chciałam zabrać małą na spacer, to akurat zaczął padać deszcz i padał do wieczora. A mnie się chciało ruchu.
Dobrych Świąt, dziewczyny i chłopaki! Jedzcie pyszne zdrowe rzeczy 😀
75 minut cardio, 547 kalorii.
95 minut spaceru z wózkiem, 511 kalorii.
4 treningi: dwa stepy, cardio, rozciągająco-wzmacniający. 335 minut spaceru. Łącznie 3354 spalone kalorie.
Czwartek
12,5 km z wózkiem pod górę, 135 minut, 802 kalorie.
60 minut na stepie, pot lał się strumieniami, 542 kalorie.
Prawie 1350 spalonych aktywnie kalorii w ciągu jednego dnia, nie ma lipy 😀
Sobota
50 minut spaceru z mężem i wózkiem, 2,8 km 😀 121 kalorii 😀 tak też czasem trzeba 😀
Niedziela
60 minut spaceru z mężem i wózkiem, 4,8 km, nie wiem, ile kalorii, bo nie miałam opaski.
55,1 kg. Mały spadek cieszący oczy.
Poniedziałek
85 minut na stepie, 689 kalorii, średnie tętno 148.
Wtorek
85 minut cardio, 627 kalorii, średnie tętno 140.
Trening rozciągająco-wzmacniający, 55 minut, 131 kalorii.
Środa
90 minut spaceru z wózkiem, 442 kalorie.
3 treningi: rozciągająco-wzmacniający, step i obwodowy - razem 175 minut. 415 minut (prawie 7 godzin) spaceru. Łącznie 3195 spalonych aktywnie kalorii. Bywało więcej, ale nie jest źle.
Chcę Wam się pochwalić. 15 kg różnicy. Zdjęcia robione rok temu (około 70 kg) i dziś (55 kg). Przy okazji: czy powinnam jeszcze schudnąć?