Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Od lutego 2021 mama Oli.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 54190
Komentarzy: 1165
Założony: 27 września 2021
Ostatni wpis: 18 sierpnia 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Milosniczka!

kobieta, 36 lat, Czacza

162 cm, 59.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 marca 2022 , Komentarze (3)

4 treningi: marsz interwałowy, cardio, step, rozciagajaco-wzmacniajacy. 245 minut. 

755 minut spaceru (12,5 godziny). 

Razem w tym tygodniu 4560 aktywnie spalonych kalorii. 

Więc nie ma lipy, ale waga jakoś znowu nie spada. Może za dużo jem, chociaż niczego niezdrowego ostatnio nie jadłam (poza kawą Inką, o której czytałam, że jest rakotwórcza, bo zawiera akrylamid wskutek palenia zboża czyli węglowodanów w wysokiej temperaturze). Ale wpadło sporo orzechów. Bosacka kiedyś powiedziała, że żaden składnik pożywienia poza cukrem nie powinien być wyeliminowany z diety w stu procentach, bo wszystko oprócz cukru zawiera też jakieś potrzebne nam rzeczy (np witaminy), nawet jeśli zawiera dużo kalorii (oczywiście nie mówię o alergiach itp). Więc może nie powinnam być na siebie zła, jeśli nie chudnę, ale też nie tyję. Ale chciałoby się zobaczyć mniej na wadze nooo. 


21 marca 2022 , Skomentuj

Sobota

130 minut spaceru, 447 kalorii. 

Niedziela

130 minut spaceru, 400 kalorii. 

20 marca 2022 , Komentarze (8)

Pod koniec lutego zaczęłam się uczyć rosyjskiego. Wiadomo dlaczego. Takie czasy nastały, że warto przynajmniej coś rozumieć. Próbuję sama, czasem mąż pomaga. Mąż zna rosyjski i białoruski na tym samym poziomie co polski (polskiego zaczął się uczyć dopiero gdy poszedł do szkoły podstawowej, chociaż jest Polakiem - są jeszcze takie miejscowości w Polsce - a jego pierwszym językiem jest białoruski). Ale do rzeczy. Nie cierpię tej nauki rosyjskiego. Zgoda, brzmi ładnie, i literatura, i Puszkin, i niby Polakowi łatwiej. Ale ja tego w ogóle nie czuję. Nie mam z tego żadnej przyjemności. Bardzo szybko nauczyłam się czeskiego do C1, cieszyłam się na każdą lekcję. Relaksowałam się przy tym. Chciało mi się więcej. Ten czeski płynął, sam się mówił. A teraz mam wrażenie, że jak uczę się rosyjskich słow, to zapominam czeskie, nie mówiąc o końcówkach. Wkurza mnie to. I nie lubię tego rosyjskiego. Chciałam się pożalić. 

18 marca 2022 , Komentarze (1)

110 minut spaceru, 492 kalorie. 

Uff, jest okres. Wczoraj już myślałam, że rozniosę dom. Może i waga będzie niższa. Dziś 56,4.

17 marca 2022 , Komentarze (2)

90 minut spaceru, 382 kalorie. 

55 minut treningu na stepie, 469 kalorii. Ogień! 

Nie chce mi się. Chyba naprawdę jestem blisko momentu, w którym mój organizm mówi: stój, babo. Jestem też przed okresem, a to ciężki czas. 

16 marca 2022 , Komentarze (2)

Poniedziałek

70 minut cardio, 512 kalorii

100 minut spaceru, 382 kalorie

Wtorek

60 minut marszu interwałowego, potem jeszcze 90 minut zwykłego szybkiego spaceru, 13 km, 837 kalorii

Trening rozciągająco-wzmacniający, 60 minut, 183 kalorie

Środa

105 minut spaceru, 456 kalorii

14 marca 2022 , Komentarze (6)

Całkiem przyzwoity tydzień. Jestem zadowolona. 5 treningów, w tym 3 marsze interwałowe, razem 5 godzin bez 5 minut. Do tego jeszcze 9 godzin i 40 minut spaceru. 14,5 godziny ruchu. 4353 aktywnie spalone kalorie. 

13 marca 2022 , Skomentuj

Sobota

110 minut spaceru z wózkiem, 488 kalorii. 

Niedziela

3 godziny spaceru, ciut wolniej niż zwykle, 700 kalorii. 

11 marca 2022 , Komentarze (3)

Mój pamiętnik jest chyba najnudniejszy na całej Vitalii. Nie piszę prawie w ogóle, co u mnie słychać, co się dzieje i co sobie myślę. Tylko ile kalorii spaliłam zdaniem aplikacji. Nuda. Może to się kiedyś zmieni, może będę mieć kiedyś więcej czasu i zapału.

Czwartek

95 minut zwykłego szybkiego spaceru z wózkiem, 400 kalorii. 

Trening wzmacniający, 50 minut, 239 kalorii. Taki też czasem potrzebny. Chyba trzeba dawać organizmowi różnorodne bodźce. 

Piątek

Marsz interwałowy, 60 minut, potem jeszcze 70 minut zwykłego szybkiego spaceru z wózkiem. Prawie 12 km, 792 kalorie. Najwyższe tętno 193.

9 marca 2022 , Komentarze (4)

Minimalny spadek: 56,4 kg. To i tak zadziwiające, biorąc pod uwagę, ile ostatnio jem. 

Z tym odchudzaniem to jak z dzidziami - nigdy nic nie wiadomo 😀

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.