Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Przy moim wzroście 155 cm moja waga wskazała 85 kg Po wizycie u lekarza zaczęłam stosować dietę 1200 kalorii

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12115
Komentarzy: 131
Założony: 27 marca 2010
Ostatni wpis: 1 marca 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kleopatratatra

kobieta, 52 lat, Tarnów

155 cm, 95.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 października 2011 , Skomentuj

jestem zadowolona Waga idzie w dół 76,6
Co do diety to u mnie chyba najlepszym rozwiązaniem jest wykluczenie słowa DIETA Nie lubię żadnych ograniczeń i przymusów Staram się jeść zdrowo i dietetycznie ale jak jest coś pysznego na obiad to to zjem ,ale nie opycham się
Na ścisłej diecie 1200 kalorii wystarczyła jakaś wpadka i waga już szła w górę Organizm się przyzwyczajał do tego i każde ustępstwo od tego było widoczne Teraz tak nie mam Nie wiem dokładnie ile mam kalorii Pewnie koło 1200- 1800 ? hi hi
Zobaczymy czy ta metoda na dłuższy czas sie sprawdzi Mam nadzieję że tak

7 października 2011 , Komentarze (1)

Witam
 tym tygodniu ćwiczenia jak na mnie były super Nigdy nie mogłam się zmobilizować w domu do ćwiczeń a tu 3 dni ćwiczeń z kasetą i 3/42 a6w
Kaseta mi się podobała i wycisnęła ze mnie poty a a6w mnie nudzi i nie chce mi się już go ćwiczyć

 Na końcu tej kasety jest rozdział z ćwiczeniami na mięśnie brzuszka z którymi jeszcze nie dałam sobie rady i są dla mnie wyzwaniem
Zresztą z tą kasetą też nie bardo daję sobie radę ,ale myślę że jak będę  ćwiczyła to ją opanuję  Bardzo chciałabym opanować pierwszy dział gdzie są tańce ,które mężowi na pewno by się spodobały
Dietka w miarę nie mogę narzekać Natomiast waga Nie mogę się doczekać spadków
na razie walczę żeby znowu zobaczyć 77 które widziałam 1 października
Z a6w chyba zrezygnuję chociaż głupio mi przed dziewczynami z którymi zaczęłam ćwiczyć

5 października 2011 , Skomentuj

Waga wraca na swoje miejsce Dzisiaj miałam 77,1 Jak tak będzie dalej szło to na koniec tygodnia może będę miała spadek  Wczoraj zaczęłam A6W Nie wiem ile dam rady zrobić bo ostatnio jak robiłam to bolał mnie kręgosłup i nie wiem czy te ćwiczenia są takie czy ja źle robiłam
Wiec z ćwiczeń  wczoraj
1/42 a6w
i ćwiczyłam z kasetą

Lubie tą kasetę Jestem po niej mokra
z dietką też było OK Może tylko na kolację podjadłam ale wczoraj na szczęście nie dużo

Dziś obudziłam się z bólem szyi i nie wiem czy mnie zawiało czy źle spałam Mam nadzieję że dam sobie radę z drugim dniem a6w i że dietka też będzie w miarę

3 października 2011 , Komentarze (1)

Masakra Cały tydzień walczyłam żeby mieć mniej na wadze a wystarczyły 2 dni żeby to odzyskać Mam  +0,60 więcej ale mam to na co sobie zapracowałam Teraz muszę walczyć żeby się tego pozbyć Muszę walczyć ze swoimi słabościami Dzisiaj ma być dietkowo i ćwiczenia
Żeby całkiem się nie zdołować to znalazłam coś pozytywnego Zawsze jeździłam autem a sobota i niedziela była rowerowa i piesza Zero auta Dużo ruchu

2 października 2011 , Komentarze (1)

Dzień Dobry
a raczej nie dobry bo pełen wyrzutów do siebie samej Wczoraj miał być taki dobry dzień i wszystko dobrze szło do czasu jak pojechałam na rowerze na działkę a tam ze szwagierką zrobiłyśmy spontaniczne ognisko i była kiełbaska i piwka a jak by tego było mało to w domu w nocy wcinałam jeszcze orzechy i poczęstowałam się niutellą A rano waga pokazała mi co o tym myśli Dzisiaj jeszcze czeka mnie obiad u mamy a tam będzie fasolka po bretońsku którą uwielbiam Ale paska nie zmieniam Mam na to tydzień czasu żeby zrzucić to co mi przybyło i jeszcze coś ująć Myślę że jak się nie objem fasolką to nie będzie tak źle Zjem bez chleba i przed jedzeniem może zapcham się wodą żebym miała pełniejszy żołądek

1 października 2011 , Komentarze (1)

Jestem dziś zadowolona waga pokazała mi  77,00 Wiem ze dalej jestem gruba ale moim celem jest nie być już grubą
W tygodniu ćwiczyłam 2 razy z kaset i na air walkerze 30 min i jeszcze poćwiczyłam przy kompie 20 min Pewnie ćwiczyłabym dłużej na moim sprzęcie ale strasznie skrzypi
plany na przyszły tydzień
Ćwiczyć przynajmniej raz z kasety a jak będzie więcej to cieszyć się (jeden raz dlatego że wiem że to jest mobilizujące do ćwiczeń a nie daję więcej bo jak bym ćwiczyła tylko raz to bym odczuła jako porażkę a  jak będę ćwiczyła więcej to poczuję się dumna z siebie i zauważyłam że wtedy mam większą mobilizację tak jak w tym tygodniu)
Jeść zdrowo i walczyć ze słabościami
Dzisiaj śniadanie
Sałaztka z pomidorkiem, ogórkiem, cebulką, jajkiem, rzodkiewką i jogurtem naturalnym z 2 kromkami Vaza  + herbata zielona

29 września 2011 , Komentarze (2)

Nie odpuszczać , ćwiczyć i dbać o siebie
Wczoraj udało mi się ćwiczyć Dla mnie to dużo bo nie mogłam się zmobilizować do ćwiczeń Całą kasetę przeszłam Może uda mi się dzisiaj też zaliczyć jakąś kasetę Przecież jak będę ćwiczyła to ciało mi się zrewanżuje
Dietka tez OK

27 września 2011 , Komentarze (1)

Długo mnie tu nie było i mobilizacji też nie było i efekty widać Niestety muszę zmienić pasek wagi na  77,7 Potrzebuję wsparcia i mobilizacji Musze być lżejsza do lutego

30 kwietnia 2011 , Skomentuj

Miałam pisać częsciej ale nie miałam jakoś ochoty pisać co czuję Z mamą wszystko w porządku Pierwsz operacja się udała ale ma wyznaczony następny termin na 6 czerwca i jak sie nic nie zmieni to znowu jedziemy do Lublina na drugą operację 

Co do wagi to było bardzo skacząco Miałam nawet 75 ale to chuśtawka nerwów i zmienny apetyt i to co straciłam szybko w świeta i po świętach odzyskałam 

Na dzień dzisiejszy i tak jest zmiana od ostatniego wpisu z 77,3  na 76,9 Wiem że to niewielka zmiana ale zawsze coś i z tej nawet najmniejszej zmiany sie bardzo ciesze 

4 kwietnia 2011 , Skomentuj

Witam Powolutku mi idzie Raz była trochę do tyłu ,ale na pasku mam  77 ,3

Co do ćwiczeń to dalej cienko Ćwiczę nadal a6w Wczoraj zaliczyłam 28 dzień Dla mnie i tak to dużo Chociaż już miałam skończyć bo mnie to nudziło Nie wiem czy to nadal jest a6w bo od jakiś 2 dni troszkę zmieniłam Nie robię tego przytrzymania 3 sekundowego ,ale jestem zmeczona a o to chyba chodzi i mięśnie też pracują 

Na fitnes sie nie zapisałam ,ale to z powodu mamy Bardzo sie denerwuję i martwię w niedziele jedzie do szpitala i w poniedziałek ma mieć dodatkowe badania i potem operację na tętniaki na aorcie szyjnej na wysokości gałek ocznych Strasznie się boję bo będzie miała otwieraną głowę Już bym chciała żeby było po wszystkim i żeby było wszystko dobrze 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.