Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sylwiapa87

Dzien 4

Chora jestem. Stad ten moj nastroj wczorajszy. Nie mam sily na nic, wszystko mnie boli a jestem w pracy i jeszcze na biega organizuje ubranie dla synka na jutro.

dzisiaj zjadlam: 

2 paski gorzkiej czoko 85%- 200kcal

pancaki 5 na zdj plus 3 od syna licze jakies 300 kcal z syropem klonowym

proteinowy bar 200

nuttela maly herbatnik 76kcal

Obiad& lunch losos z 50gram makaronu kilka brukselek (500)

rice cake 85

Wieczor 2 chlebki (100), 3 jaja (270)

Razem: max 1800 wszystko z kawa

Moje nalesniczki i kwiatki wczorajsze od meza w tle

Losos z herbatka i tabletka w tle.

obiad 

Miska 1900kcal

w tym: zupka, gorzka czekolada, proteinowe ciacho, popcorn. Duzo pojadlam. Mam migrene caly dzien, duzo stresu na kursie, plus praca. 

Nie spie od 5 rano bo sie uczylam na kurs i nie mam sily cwiczyc. Ide zaraz spac a 7 jest.

Jutro bedzie lepszy dzien

Sniadanko juz za mna. Wstalam rano zeby cos sie pouczyc na kurs ale przy malym to nie ma opcji na jakakolwiek nauke. Poslucham cos na yt bo maz wstal i niedlugo do pracy. Silownia wieczorem.

nalesniki proteinowe z maslem orzechowym okolo 500kcal. 

przed praca

w trakcie plus lunch

kolacja

losos z kapusta gotowana

kaloryka: 1800 kcal 

trening: 25 min ciezarki, 30 min cardio

Witam Was jeszcze raz i dziekuje bardzo za wszystkie komentarze. 

podziwam was za wytrwalosc i sukcesy jakie odnosicie. Tez tak chce. Mam nadzieje ze ten dziennik mi w tym pomoze 

dzisiaj zaczelam. Rano sniadanie, silownia, 2ie sniadanie, praca teraz lunch. 

Rano maz sie zajmuje synem, zawozi go do zlobka wiec moj czas na silownie to rano. Zaczelam trening o 7 rano zrobilam 40 min sila i kondycja z youtuba.

W pracy wyslalai mnie na kurs manual handling instructor ( cos jak polskie trener BHP). Mimo ze na codzien zajmuje sie fakturami to chca zebym od czasu do czasu przeprowadzila trening zwlaszcza ze jeden z naszych trenerow mial atak serca. Takze robie trening online.

Zjadlam: 

sniadanie: banan, 40 gram gorzkiej czekolady 85%, kawa

po treningu: mus czekoladowy proteinowy

lunch: kurczak z warzywami troche makaronu

Kolacja o 17  maz przywital mnie ze stekiem z serem pomidorami i brokulem. Pychota. Syn troche podjadl.

Czesc wszystkim. Pozdrawiam z deszczowej Irlandii. Mam na imie Sylwia, 35 lat i rozpoczynam walke z kg na powaznie. 

Mam 30 kg do zrzucenia do pieknej i szczuplej sylwetki sprzed ciazy. Droga daleka ale moze z Wasza pomoca uda mi sie osiagnac cel.

Plan:

5 razy silownia 

Dieta 1200-1400kcal

Mam prace siedzaca, malo sie ruszam wiec ta kaloryka najlepiej mi bedzie pasowac.

Zapraszam do sledzenia a i ja bede sledzic wasze pamietniczki

Moje *meal prep* kurczak z warzywami i makaronem. Czesto mi sie nie chce gotowac albo nie mam czasu wiec dobrze jest miec cos w zamrazalniku.