Moj dzisiejszy dzien zaczynal sie od slow mojegoM
zostalem razem z moja trojka kolegow zwolniony ... a wszystko przez to ze nie posprzatali czegos tam ... co zawsze sprzata sie to po innej produkcji .
Firma juz od poczatku nie podobala sie mojemu ,poniewaz traktuja tam ludzi jak niewolnikow a samemu nie wolno sie zwolnic poniewaz placi sie kare 1000 euro .
pracowal tam dzien w dzien i czesto po 12 godzin przez 6 do 7 dni w tygodniu wyplacane mial tylko stala pensje ,brak przerw gdzie przy takiej fizycznej pracy i warunkach jaka tam byla powinna byc. Przychodzil do domu czasem gorzej pobrudzony jak gornik na kopalni ,brakowalo czasu dla domu dla rodziny ,byl tym wszystkim zmeczony.
Na firme te bylo duzo skarg ,byly kontrole ,niestety byla zawsze wczesniej poinformowana o tym gdzie byli przygotowani na te kontrol ,do tego na tyle bogata by przekupic kazdego ,nieuczciwego z urzedu .
Nie da sie wygrac z ta firma !!
Nie placze i nie mam zamiaru jest ciezko moze i bardzo ,ale nie przez to ze zostal zwolniony prawie z tej firmy ,ciesze sie nawet ze tak sie stalo jest zwolniony z niewolnictwa .
Dzisiaj juz na dzien dobry ma 4 firmy gdzie jutro ma rozmowe juz z dwoma .
Czyżby koszmar sia zakonczyl .
Zawsze plakalam za brak pracy tym razem ciesze sie !!!
On nie miala czasu zeby szukac innej firmy teraz ja ma.
Trzymajcie tylko kciuki by dostal porzadna prace by wreszcie sie wszystko ulozylo .
