- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 34861 |
Komentarzy: | 376 |
Założony: | 31 sierpnia 2010 |
Ostatni wpis: | 13 stycznia 2019 |
kobieta, 51 lat, Olsztyn
165 cm, 77.80 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Nowy dzień nowe wyzwania. Oficjalnie, uroczyscie Natanie (synek) stracił dziś status wcześniaka !!! Radość wielka bo i o jedną wizyte u lekarza zawsze mniej.
Z każdym dniem dociera do mnie coraz mocniej, ze koniec z zadręczaniem się. Z dzieckiem wszystko w porządku a … na każdym etapie rozwoju pojawiają się jakieś problemy wiec… wyluzuj dziewczyno . Będziesz się martwic jak się pojawia. Teraz „TWÓJ CZAS”. Jeśli teraz nie wezmę się w garść to … kiedy? Jak już usłyszę od swego własnego dziecka pytanie mamusiu dlaczego jesteś gruba????
Zdecydowanie wystarczy mi to, ze jestem starsza niż większość mam 1,5 roczniaków ;) Tyle, że ja …. Nie mam z tym akurat problemu cha cha.
Ok. Przyznam się … stanęłam rano na wagę. KILOGRAM MNIEJ !!!!!
Kolejny dzień, kolejne urodzinki w pracy J
Dieta trzymana. Tyłek tak samo ciężki tylko … brzusio jakby mniejszy J Śmieję się, że w moim przypadku brzuch jest wyznacznikiem… wszystkiego J mam spory biust więc … jeśli brzusio większy niż biust to już dramat !!!!
Ale słyszałam kiedyś jak kuzynka tłumaczyła synkowi, żeby nie jadł słodyczy bo … będzie miał brzuszek większy niż główkę ;) tez ładne cha cha.
Czytałam ostatnio, że w grupie raźniej i automatycznie wzrasta szansa odniesienia sukcesu. Zaczynam w to wierzyć J Czytam Wasze historie i nabieram otuchy. Udało się niektórym z was zamienić porażkę w sukces to … dlaczego mnie ma się nie udać ? ;)
Dziś dzień próby – pierwsze urodzinki w pracy. Wiem, ze dam radę. W początkowym stadium podekscytowania i euforii wszystko zniosę. Gorzej będzie za miesiąc… dwa… trzy. Ale spokojnie, bez emocji. Będę się martwić jeśli wytrwam. A wytrwam bo musze ;) Dla siebie. Problemem jest to, że wszyscy się przyzwyczaili do tych kilogramów ponad stan i twierdzą „że mi to pasuje”. Jasne… ciekawe czy o sobie mówiliby to samo????
Swoją drogą to ciekawe, bo kiedy uda mi się zgubić parę kilo od razu zauważają różnicę ;)
Może jednak … nie do końca mi pasuje?
Poza tym stanęłam przed lustrem i … pora na uczciwość wobec samej siebie. Przeszkadza mi to ;) Jasne, ze …są gorsze ;) ale są tez i lepsze ;) Złoty środek nie zawsze jest taki „złoty”. Nie chcę oglądać się na innych. Chcę spostrzec w lustro i stwierdzić, ze jest ok.
Liczę na to, ze uda mi się to w czerwcu przyszłego roku J Bądźmy realistkami J Szybciej nie ma szans ale … to przecież już niedługo. Łatwiej będzie kiedy zauważę pierwsze drgania …. wagi ;) no … drgaj wago , drgaj ;)