Po zastoju a nawet plusie po @ teraz spadek miało byc 65 jest 65,4 ale do 9.07 ( pół roku na Vitalii i walki z moimi kilosami i kompleksami) myślę , że te 0,4 zrzucę . A do moich 35 urodzin (30 wrzesień) osiągnę mój cel czyli 62 kilo .
Dalej mam troje dzieci dwa moje urwisy i córcia koleżanki na razie do 22.07 potem na wakacje jadą .
Ostatnio było trochę gorzej z moim Tatą ale trochę się uspokoiło , udało mi się wreszcie wizytę domową załatwic , ale co się nachodziłam ... szkoda gadac .
Kupiłam sobie też fajne rurki w sekund handzie za 10 zł koleżanka kupiła za 200 zł i moje mi się bardziej podobają powiem nieskromnie :))
Wystawiłam na Allegro kolejną partię moich namiotowych ubrań rozmiar 44 i znów coś sobie kupię . Jakoś trzeba kombinowac :))
Jeszcze raz dziękuję za wsparcie w trudnych chwilach , wieczorkiem do Was zajrzę co tam w Waszych pamiętniczkach , a teraz ide jeszcze do sklepu bo płatków Fitness mi brakło i nie mam na rano :)) PA !!!