Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem mamą dwójki dzieci. Po urodzeniu drugiego syna postanowiłam na nowo zawalczyć o siebie z zamiarem poprawy swojego samopoczucia i zdrowia. Od nowa zaczynam walkę z tłuszczykiem.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 42984
Komentarzy: 242
Założony: 3 lipca 2009
Ostatni wpis: 19 czerwca 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
szczesliwa24

kobieta, 39 lat, Płock

161 cm, 78.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 sierpnia 2009 , Komentarze (2)

Witam ponownie. Polubiłam ćwiczyć w domu. Na początku jest Ciężko się zmobilizować i oczywiście z braku formy nie wytrzymuje sie wysiłku. Mi też było bardzo ciężko na początku. Od poniedziałku wziełam się ostro za siebie. Dużo ćwicze. Dziś jestem taka nakręcona i mam taką mobilizacje do ćwivzeń, że nie umie tego opisać.Jak pisałam któregoś dnia wzięłam się za siebie bo chcę osiągnąć cel. Oprócz tego że chcę schudnąć i mieć dobre samopoczucie i nie mieć kompleksów dotyczących mojego ciała a głównie mojego brzucha chcę ćwiczyć. Po ćwiczeniach naprawdę czuję się lepiej i czuje wyraźnie, że moje mięśnie brzucha stają się coraz bardziej napięte. Dąże do tego żeby mieć ładną sylwetkę nie tylko mniej ważyć. Prościej jest schudnąć nie ćwicząć niż schudnąć i ćwiczyć. Wiem, że nie jest to proste ale osiągalne. Hm nikt nam nie każe robgić 1000 brzuszków dziennie i robić ćwiczenia z wieloma seriami na raz.. Ja xaczełam od 10 minut dziennie a w tej chwili wytrzymuje już dłużej.

Plan ćwiczeń na dziś obejmuje 2 etapy

1. Trening dotyczący osób z otyłością brzuszną:

- 5 minut swobodnego marszu (ja przeważnie robie go w miejscu)

- skłony w przód w leżeniu na plecach - 3 serie po 15 powtórzeń

- unoszenie nóg do góry w leżeniu na plecach - 2 serie po 15 powtórzeń

- unoszenie wyprostowanych nóg do góry w leżeniu na plecach - 2 serie po 15 powtórzeń

- skręcanie tułowia w pozycji siedzącej - 3 serie po 30 powtórzeń

- spinanie poladków  w leżeniu na brzuchu - 3 serie po 15 powtórzeń (moje ulubione ćwiczenie)

- unoszenie ugiętych nóg w leżeniu na brzuchu - 2 serie po 15 powtórzeń

- przysiady w szerokim rozkroku - 1 seria po 15 powtórzeń

2. Aerobiczna 6 Weidera.

Spotkałam się z nią już dawno temu le jakoś nie miałam mobiliżacji żeby ją skończyć. Obecnie wierzę, że to osiągnę.

Przed samym snem będę robić:

- brzuszki

- brzuszki skrętne (boczne)

- skłony

- pompki

- wymachy rąk w tył

- wymachy rąk do boku

wymachy rąk do góry

- pajacyki

- wymachy nóg w tył

- wymachy nóg w bok

- podciąganie kolan do brzucha

- bieg z szeroko rozstawionymi nogami

- podnoszenie bioder do góry w leżeniu na plecach

- rowerek gdy leżymy na plecach

- okrężne ruchy bioder w prawo

- okrężne ruchy bioder w lewo

Te ostatnie ćwiczonka polciła mi |Marta i muszę przyznać że poprawiają mi powoli formę. Jeszcze raz bardzo dzękuje.

Pozdrawiam was wszystkie i buziaki. Odezwe się jeszcze wieczorkiem.

A oto zdjęcia mojego brzuszka oraz poprostu ja.

16 sierpnia 2009 , Komentarze (1)

Witam wszystkich dziś rano stanęłam na wadze a ona wskazała 58 kg. Jestem w szoku. Nie odchudzam się drastycznie ale uważam na to co jem od poniedziałku unukam słodyczy. Choć wczoraj z okazji odpustu zjadłam ze swa cukierki. Jestem z siebhe dumna i mam nadzieje ze osiągne szybko cel. Przede wszystkich robie to dla siebie.

Jadłospis na dziś to:

Śniadanie: Jogurt activia brzoskwiniowy z musli z dwoma łyzeczkami błonnika kakaowego

Obiad: ravioli

Kolacja: 3 jajka na twardo

a ten buziak jest dla Pawła którego mi brakuje

15 sierpnia 2009 , Skomentuj

Witam wszystkich dziś zaczynam kolejny dzień z vitalią i stworzoną przezemnie dietą. Dziż staje na wadze i waga wskazała 59 kg. Jestem bardzo szczęśliwa. Niedługo jade na odpust w moim terenie zobaczymy co tam bedzie ciekawego. Przed wyjazdem zdązyłam zjeść sniadanko i trosze zapełniłam żołądek żeby nie czuć głodu. Bardzo się pilnuje żeby zawsze codzennie zjeść chociaż 3 posiłki i ewentualnie jakąś małą przekąskę.

Moje manu na dziś to:

Śniadanie: jogurt activia brzoskwiniowy z musli z 2 łyżeczkami błonnika kakaowego i szklanka wody niegazowananej

Obiad: gotowany filet z kurczaka z gotowanymi brokułami i 2 szklanki wdy niegazowanej

Kolacja: 2 kanapki z chleba razowego z jajkiem (bez masła) i jedna szklanka wody niegazowanej

Oczywiście przez cały dzień pije wodę niegazowaną.

pozdrawiam was wszystkich i życze miłego dnia. odezwe się poźniej. Buziaki

To moje dzisiejsze zdjęcia

14 sierpnia 2009 , Komentarze (1)

Jestem bardzo zadowolona z dzisiejszego dnia. Dotrwałam do końca bez żądnej wadki. Właśnie skończyłam rozmowe z moim ukochanym. Wymeniliśmy sie wiadomościmi z dzisiejszego dnia i miło było się zobaczyć na skype. Dobry taki kontakt niż żaden. Bardzo za nim tęsknie ale już niedługo się zobaczymy bo przyjeżdż za tydzień. Hm teraz mam troche czasu żeby poćwiczyć. Ćwiczyłam dziś też w ciągu dnia i przed samym śniadanie. Bardzo się zawzięłam bo chcę osiągnąć mój cel.

Dzisiejsze Ćwiczenia to:

- Brzuszki

- pompki

- przysiady

- wymachy rąk i nóg

- unoszenie ugietych nóg

- spinanie pośladków

Będzi mi się po tym lepiej spało i brzuszek będzie lepiej wygladał z czasem. Mam zamiar urozmaicać codziennie ćwiczenia żeby mi się nie znudziły. Choć podstawą będą brzuszki i spinanie pośladków

Pozdrawiam was bardzo serdecznie i całuje dobranoc

14 sierpnia 2009 , Komentarze (1)

Witam wszystkich. dziś zaczęłam kolejny dzień z ograniczaniem mojego jedzenia. Hm narazie widze rezultaty stanęłam dziś na wadze i bylo poniżej 60. Martwi mnie to, że to jet zwykła waga,  przy elektronicznej byłoby dokładniej. Tak na moje oko waga wyniosla 59,5 ale na oko to nie jest pewne.

Jadlospis na dziś to:

Śniadanie: Jogurt activia brzoskwiniowy z musli z 2 łyżkmi błonnika kakaowego i szklanka wody mineralnej niegazowanej

Obiad: kurczak gotowany z  gotowanymi brokułami i  2 szklanki wody  niegazowanej

Kolacja: Odżywczy koktajl o smaku bananowym z dodatkiem błonnika poarmowego.

Przez cały dzień pije wodę niegazowaną.

Wczoraj byłam bardzo zabiegana więc nie miałam nawet czasu żeby napisać. Zrobiłam sobie wczoraj akryle.  Już dawno ich nie miałam ale od raz czuję się bardziej elegancko. Lubie dobrze wygladać i to też mi poprawia samopoczucie i nie mysle o jedzeniu.

Pozdrawiam wzystkich a w szczególności Marte. Dziękuje Ci za propozycje ćwiczeń. Skorzystałam z nich i jestem zadowolona. buziaki i dzięki za wsparcie

11 sierpnia 2009 , Komentarze (1)

I dzień prawie się już skończył. Cieszę sie ponieważ dotrwałam dziś do końca w swoich postanowieniach. Bardzo chcę osiągnąć mój Cel. Wiem że nie mam za dużo kilogramów do stracenia ale chce je zgubyć tylko po to żeby mieć lepsze samopoczucie. Mam kochającego faceta który mnie kocha taką jaka jestem jednakże chciałabym zawalczyć o samą siebie. To jak wyglądamy zależy od nas samych a im jesteśmy szczęsliwi i zadowoleni z samych siebie tym bardziej innym jest nam dobrze w naszym towarzystwie. Dziś jak zwykle rozmawiałam ze swoim chłopakiem na skype ponieważ wyjechał do Gdańska na dwa tygodnie w delegację. Bardzo za nim tęsknie. Również dzielę się z nim moimi postępami i tym co Sie wokół mnie dzieje. pozdrawiam buziaki

11 sierpnia 2009 , Skomentuj

Witam wszystkich w końcu mogę sie odważyć i napisać tutaj. Jestem bardzo szczesliwa wkońcu moja waga zaczyna się zmniejszać. Dziś rano stanęłam na wadze i wskazała 60 kg. Cieszę się bardzo ponieważ to 3 kg mniej niz wczesniej.

Moje dzisiejsze posiłki:

Sniadanie : Szklanka wody niegazowanej i 2 świeże śliwki węgerki

Obiad: ravioli ze śmietana 30% i 2 łyżeczki błonnika kakaowego oraz 2 szklanki wody niegazowanej

Kolacja: 1 jogurt activia o smaku suszonych sliwek i 1 szklanka wody niegazowanej

Przez cały dzień pije wodę mineralną niegazowaną i staram się nie myśleć o jedzeniu.

Zaraz zabieram się za pisanie mojej pracy magisterskiej

Pozdrawiam was serdecznie buziaki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.