Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jak większość z kobiet od zawsze jestem na diecie ... Zaczynam po raz nty ale tym razem mi się uda ! < i tym razem nie zaprzepaszczę tego > ! ! !

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7638
Komentarzy: 202
Założony: 19 stycznia 2014
Ostatni wpis: 5 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
KasiaC1989

kobieta, 35 lat, Tarnów

165 cm, 96.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

31 stycznia 2014 , Komentarze (2)

Hej kochane kobietki !
Co u Was słychać?
Jak idzie walka z kilogramami?
Ja walczę .. przynajmniej staram się
Może jutro się zważę ... nie wiem zobaczę .
Może "coś" spadło? :P
A jak nie to znowu się wkurzę i po zawodach :P
Nie no żartuję ..
Jestem właśnie po pracy i walnęłam się do wyrka bo zmęczona jestem szczerze mówiąc..
Wczoraj ciągnęłam pracę do 22 , więc poszłam spać dopiero koło północy a dzisiaj trzeba było wstać znowu na 6 do pracy..
Marzy mi się kawa ..
I zaraz chyba sobie ją zrobię ...:)
Wypiłabym taką jak dawniej czyli z miodem..ale to nie jest chyba dobry pomysł? ale tak z łyżeczkę tego miodku?:D
Niestety dla mnie weekend się jeszcze nie zaczął bo jutro muszę jeszcze pracować ale jak tam  pomyślę to w sumie całe 2 dni wolnego bo od 15 jutro jestem już wolna , niedziela wolna a w poniedziałek dopiero na 14 do pracy więc 2 dni jak nic , hehe :D
Dzisiaj moja aktywność fizyczna to napewno będzie z godzinkę tenisa na playstation < uwielbiam  hehheh > , ej myślicie że spalam coś kalorii wtedy?< tak się pytam , bo jakby się trafiło że spalam to super hehe > no i może z 20 min zumby sobie zrobię :)
A teraz tak z innej beczki dziewczynki : nie wiecie gdzie mogę dostać dużą filiżankę ?
Marzy mi się taka większa od standardowej , taka na jakieś ok.500 ml , ładna najlepiej w kwiaty:) zawsze chciałam taką mieć ale w sklepie nigdzie jeszcze nie spotkałam :( ten wzór np. bardzo mi się podoba :




Życzę miłego popołudnia ! Bye ! :*


29 stycznia 2014 , Komentarze (14)



taaa...
a więc zaraz wyjmuję baterie z wagi i chowam ją głęboko do szafy ,
nie chce jej już widzieć .
Nie wiem czy mi będzie dane jeszcze schudnąć , nie wiem .
 Może ja wyczerpałam już swój limit chudnięcia?
Gdy byłam u Pani dietetyk < kiedyś > ,
to dostałam od niej książkę w której pisało że organizm zaprogramowany jest na określoną ilość diet , określoną ilość razy chudnie a później jest stop .
Jak dla mnie się już wyczerpał limit?!?!?!? :(

28 stycznia 2014 , Komentarze (7)



Hej dziewczynki? Co u Was ? Jak dieta? U mnie "nie jest źle " co oznacza że nie jest wspaniale ..Spadku nie ma . Nie wiem kiedy będzie? Czy będzie? Kiedyś to było jak pstryknięcie palca i waga spadała , a teraz to co? Teraz trzeba się namęczyć a czasami nawet  efektów nie widać . Nie wiem , człowiek się starzeje czy co? Nie czuję się jeszcze stara a tak mi ciężko przychodzi to odchudzanie .. < raczej spadki ciężko przychodzą >.
No ale nic , trza jakoś pchać to wszystko do przodu ;)



Dzisiejszy mój jadłospis składał się z :
I śniadanie : jajecznica z 2 jaj + trochę cebuli , papryki + 1 kromka chleba słonecznikowego z wędliną
II śniadanie : bułka grahamka z polędwicą drobiową i kilkoma plastrami pomidora
Przekąska o 12 : jogurt jogobella light 150g + gruszka
Później były 3 ciastka :/ i kawa z mlekiem
Obiad : miska zupy
Na kolację będzie sałatka :)


Życzę dziewczynki miłego wieczorku i silnej woli< której mi brakuje gdy ciastka patrzają na mnie :P >  ! :) :D

27 stycznia 2014 , Komentarze (4)


Cześć dziewczynki!
Nie mam powera ..
Wczoraj miałam załamkę , nawpier**lałam się.
Znaczy może bez przesady ale wczoraj wypiłyśmy z koleżanką trochę wina :D
a wieczorem był smażony camembert i sałatka z świeżych warzyw , wiem ten camembert to przegięcie no ale taką mieliśmy ochotę na niego z moim P.
No i dzisiaj mnie złapał dół .
Nie wiem czy sobie poradzę .
< Nie nie ważyłam się  bo nie chciałam się jeszcze bardziej zdołować >
Za mną dzisiaj 45 minut marszu + kije z kumpelą na świeżym mroźnym powietrzu ;)
Mam jeszcze w planach :
- 10 minut skakanki ( jeżeli ją znajdę :P )
- 30 brzuszków
- po 30 podnoszeń nogą ( o tym mówię ) :

- i jeszcze Mel B 15 min cardio - ale pewno na tym nie wytrzymam ...

No i tak wogóle to czuję że mi to wszystko nie idzie ..
Przecież sukienkę będzie trzeba zamówić tak gdzieś pewno czerwiec tak? Boże :( jak o tym pomyślę to mi się płakać chce... ja w takim stanie < nie daj Boże > będę wyglądać tragicznie .
Wiem wiem jestem beznadziejna dzisiaj :]

Sączę właśnie zieloną z ananasem , polecam jest pyszna !


25 stycznia 2014 , Komentarze (5)

Heloł girls ! :)

Co u Was słychać? Jak zima? Daje w kość?
 U mnie nieźle sypie , no ale cóż , cza zapieprzać do pracy.. nie ma uproś...
Zjadłam właśnie 3 kostki gorzkiej czekolady z wiśniami + kawa z mlekiem , boska ta czekoladka ...
Postanawiam ćwiczyć od jutra < dzisiaj już nie bardzo mam czas bo muszę się ogarnąć do pracy , make up i takie takie :P > a po pracy to już bym chyba siły nie miała o 22:30 , ale pewno niejedna z Was się katuje o tej godzinie ćwiczeniami :D Pamiętam miałam taki okres w moim życiu że uwielbiałam ćwiczyć , bo z każdym dniem było mnie coraz mniej i dawało to takie mega efekty , kiedyś w wieku 18 lat schudłam do 48 kg i bardzo dużo ćwiczyłam , brzuszki , przysiady i inne siłowe ćwiczenia + skakanka do upadłego gdy już myślałam że ducha wyzionę :P
Miałam zajebiste ciało , a teraz co się z człowieka stało :( < zrymowało mi się > :P


Nie mogę uwierzyć że zmarnowałam taki wysiłek .. Boże .
Ej znaczy się to nie ja na tym foto :D hehe ..
Ale tak wyglądałam , jak widzę ten brzuch to aż mi słabo ..
Dobra kur*a ! Dość użalania się !
Do dzieła ! Dupa w troki i heja !

Jutro zumba na playstation :D Ona wykańcza , nie wiem czy któraś z Was próbowała?My robiłyśmy z koleżanka i moja koleżanka która jest dość wysportowana < codziennie ćwiczy z Shaunem insanity i hip hop abs > mówiła że ta  zumba nieźle daje w kość :D tak się biodrami okręciła że na drugi dzień ją bolały , mówiła że ledwo chodzi::D
Od dzisiaj zaczęłam moja kurację odżywczo-detoksykacyjna z chlorellą , zobaczymy czy mi trzeci cycek nie wyrośnie :D haha ...
Miłego dzionka laski ! :*


24 stycznia 2014 , Komentarze (5)


Hejka ! :)
Co tam co tam dziewczynki? :)
U mnie biało za oknem , ale lubię tak patrzeć na taki zimowy krajobraz przez okno :) Gorzej z wychodzeniem z domu :)

Dobrze że jeszcze nie ma u nas czegoś takiego :

Jak tam dietka kochane dziewczynki? U mnie chyba dobrze , waga codziennie po trochu spada więc chyba jest dobrze , chciałabym już z przodu zobaczyć 7 , wiecie zawsze to inaczej ! :D
Ale wiecie co? ja nie ćwiczę , wogóle .. dopiero od poniedziałku będę chodziła codziennie z kumpelą na marsz z kijkami po 1 h ..
Powiem szczerze - nie lubię ćwiczeń , wolę właśnie marsz , rower , spacer :)

Jakie plany jedzeniowe na dzisiaj? Za mną narazie śniadanie a teraz piję kawkę :) Na śniadanie było nowe danio z kawałkami brzoskwini i białej czekolady :D < wiem szaleństwo > + 1 kromka chleba orkiszowego i 1 kiwi .
Co będzie dalej? Na obiad kompletnie nie mam pomysłu .. na kolację wiem że będzie sałatka napewno :)

Życzę Wam dziewczynki miłego i mimo pogody ciepłego dnia ! Buźka :*

23 stycznia 2014 , Komentarze (5)

Dzień dobry kochane kobietki !
Jak Wam mija śnieżny poranek ?

Macie kawuśkę? Ja mam ! :D Jacobs Kronung espresso , aczkolwiek wolę zwykłą wersję czyli bez espresso , no ale trzeba wypić skoro jest
Nie chce mi się iść do pracy wiecie? Wogóle to chyba nic mi się nie chce .. no power !

Powiedzcie mi co ile się ważycie? Bo ja mam ten problem że nie umiem obok wagi przejść obojętnie i codziennie na nią wskakuję co jest chyba błędem? Bo moja psycha chyba oczekuje spadku o 0.5 kg dziennie no nie wiem ! Bo z taką nadzieją staję na tej wadze .. a tu dzisiaj np. tylko 0.1 czyli nic i co i co? i już mam gorszy humor.. przecież mam już takie doświadczenie w tej branży < dieta > że powinnam wiedzieć że nie codziennie waga będzie lecieć w dół , no i wiem to ale mimo wszystko jakoś mi przykro ! :P
Miłego dnia kochane !! :* 



22 stycznia 2014 , Komentarze (8)

HEHE
             A więc dzień doberek dziewczynki ! :)


Powiem Wam że wczorajszy powrót samochodem z pracy to był jakiś koszmar , nie dość że chyba z pół godziny go rozgrzewałam i skrobałam < warstwa lodu to było chyba z 5 cm > , dobrze że sobie dałam karton na przednią szybę więc mi nie zamarzło tak bardzo ale za to w trakcie jazdy zamarzało :p i prędkość max 35 km / h bo lodowisko na drodze :D mam nadzieję że dzisiaj mi tak nie zamarznie / dzisiaj dla odmiany mamy śnieg ! :D

****************************************************

Dzisiaj zaliczyłam kolejny spadek  wagi , w każdy dzień po troszku , jestem happy . Wiem wiem że kiedyś przyjdzie "zastój" jak chyba w każdej diecie , ale dam sobie z nim radę i nie poddam się !
Dzisiaj wstałam późno bo o 10 a więc na przekąskę nie mam co liczyć tylko już do obiadku od śniadania trzeba wytrzymać . Teraz sączę zieloną z ananasem a na śniadanie była owsianka slim fitella i 200 ml maślanki truskawkowej :)



**************************************************

Mam problemy z moimi kolanami , często doskwiera mi ból kości w kolanach albo taki wiecie promieniujący że nie mogę określić co mnie w tym kolanie boli . Często mam tak na zmianę pogody , dzisiaj mnie boli odkąd wstałam .. nawet ketanol żel nie pomógł ;(
Chyba już nie wypiję kawki przed pójściem do pracy ale w pracy z dziewczynkami wypiję :)
Codziennie serwujemy sobie na wieczór w pracy kolacje w postaci sałatek :)
Wczoraj była : sałata / papryka zółta / szynka z piersi kurczaka / oliwki / pomidor i sos czosnkowy .Była pyszna !
Dzisiaj nie wiem co powrzucamy do niej :P ale może dla odmiany z serem mozzarella ;)

Życzę Wam dziewczynki miłego dnia ! :*
A to dla tych które serwują sobie właśnie kawuśkę ! :)




             Bye ! :* :)


21 stycznia 2014 , Komentarze (9)

                     Witajcie kochane!
Przede mną kolejny dzień walki o lepszą siebie !
dzisiaj znów zaliczyłam spadek - może niewielki ale zawsze to w dół !
Za mną już śniadanko , 2 malutkie kajzerki ze szczypiorkiem + 2 kawałeczki kabanosa drobiowego .Teraz popijam zieloną herbatkę z ananasem - kocham ją !
Później na przekąskę mam w planach 3 mandarynki i może jakiś jogurt mały ..
Tradycyjnie na 14 do pracy i aż do 22 :(
Zaraz zabieram się na sprzątanie pokoju , bo już sobie to obiecuję od hohoho.. ale takie wiecie generalne można by rzec .. chcę powyrzucać wszystkie niepotrzebne szpargały zajmujące mi miejsce w szafach !
Wiecie co? Czuję że mam siłę , to jest fantastyczne - mam nadzieję że ten stan będzie się utrzymywał jak najdłużej !
Miłego dnia dziewczynki i samych sukcesów- żadnych porażek !
A teraz coś co mnie dzisiaj rozśmieszyło -


19 stycznia 2014 , Komentarze (6)

Pracuje w sklepie , ostatnio w sobotę stałam na kasie i obsługiwałam kobietkę , która zapytała mnie "czy słyszała Pani o chlorelli?" , powiedziałam że nie bo nie znam tego specyfiku.

Więc ona na to "to prosze sobie poczytać o tym na internecie " . Myślę sobie , no ok  , ale ciągłam od niej informacje co to wogóle jest ?
I ona zaczęła mi opowiadać o tym specyfiku .. Powiedziała że ona bierze to od roku , sa to glony , sproszkowane w formie tabletek < dodam że ona jest jakims technologiem żywności i jej pytanie czy slyszalam o tym nie mialo na celu reklamy tylko ona wie po prostu ze zmagam sie z kilogramami >, naturalne które m.in. poprawiaja cere < faktycznie babka ma taka cere że niejedna kobieta mogłaby jej pozazdrościć > , wzmacniaja paznokcie , oczyszczają organizm z toksyn , poprawiają metabolizm .. Ona miała ponoć dyskopatię i czekała ją operacja  i ona twierdzi że wybawienie od operacji zawdzięcza właśnie chlorelli. Najbardziej zaciekawiła mnie informacja że jej brat schudła w przeciągu 3 miesiecy 25 kg bez efektu jojo , tylko dzięki tabletkom i odstawieniu słodyczy.. Nie wiem co o tym myśleć? Moze ktoras z Was ma jakies doswiadczenia zwiazane z tymi tabletkami?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.