Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem jaka jestem:) do odchudzania skłoniła mnie moja J.Lo czyli 101cm w biodrach i niemożność kupienia spodni na taki obfity tyłeczek:(

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12039
Komentarzy: 269
Założony: 28 lutego 2010
Ostatni wpis: 11 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Kornelia24

kobieta, 38 lat, Suchedniów

167 cm, 67.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: W tym roku musi być upragniona 5 z przodu:)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 kwietnia 2012 , Komentarze (2)
Jarm sie tym kawałkiem:P

http://www.youtube.com/watch?v=H-0OuRVCAK8&ob=av2e

26 marca 2012 , Komentarze (2)
Witam, witam witam witam:)

Wiem należy mi sie lanie i to takie porządne bo pierwsze dlatego że utyłam do 69kg:/ a po drugie że nie wchodziłam na witalijke:( ale to sie pomalutku zmienia:)
 czytam wasze pamietniki i zmotywowalyscie mnie do dzialania wiec zaczynam od teraz:)

Co umnie hmmmm??:)  mam fajna prace ktora mi zabiera wiekszość czasu jestem przedstawicielem handlowym, moze to nie moj wymarzony zawod ale zawsze to praca:) bo cizkich przejsciach z moim K jestesmy razem, zrozumial swoj blad a ja ja pozwoliłam mu wrócić bo kocham go z calego serduszka:*

a teraz czas na zapanowanie nad swoim cialem i jedzonkiem bo lato juz tuż tuż a tu schabik na schabiku:/

takze zjadam właśnie kolacyjke ( warzywa czyli rzodkiewka, pomidorek, seler, szczypiorek wymieszana z jogurtem naturalnym) pyyyychota:) i tak sobbie zajadam te pysznosci i ide was poczytac:) buziolki chudzinki:*:*:*

 

19 października 2011 , Komentarze (2)
Witam wszystkie kochane Vitalijki :), nie było mnie 7 m-c i przez ten okres wiele się pozmieniało a przede wszystkim przytyłam i wygladam jak gruba świnka i strasznie żle się czuje w swoim ciele:/,czas który spedzałam z wami i pisanie pamitnika pozwoliło mi wtedy sporo zrzucić  dla tego wracam do was z nową energią i nastawiona do walki z okropnym, wstrętnym tłuszczem.

Stresuję się strasznie ponieważ  kończy mi się okres próbny w pracy i boje się że mi nie przedłużą, a to by była katastrofa i finansowa i życiowa;/

Dziś z dietką tak 50/50 ale staram się i oby bylo tylko lepiej, coraz bardziej uświadamiam sobie co powinna jeść a czego nie i np. ta dzisiejsza pomidorowa wcale nie była wskazana a ja zjadłam ale samą zupke bez żadnych dodatków typu: makaron, ryż, ziemniaki czy chleb i to chyba jedyny plus tego obiadu:), ale do końca dnia postaram się nie grzeszyć i jest same nisko kaloryczne produkty:)
a tym czasem ide poczytać wasze zmagania:) pozdrawiam was goraco buziolaki:*:*:*:*:*:*:*:*:*I:*:*:*:*:*:*


7 marca 2011 , Komentarze (4)
Kurcze dziewczyny...nie wiem co jest dzis waga pokazuje 57,5kg...nie wiem co jest ze ona tak zlatuje? troche mnie to niepokoi ze tak szybko...moze to przez stres?...hmmmm?

3 marca 2011 , Komentarze (2)
Kochane:)...nie wiem jak to sie porobiło ale waga leci jak oszalałam dziś ukazała mi się liczba 58,6kg byłam w lekkim szoku z niedowierzania i wchodziłam na nia chyba z 10x i co raz waga się ukazywała 58,6kg:)...czy ty jakaś fatamorgana czy przewidzenia?hmmmm:)...bo jem tak samo jak jadlam a tu takie postępy:)...jeżeli tak dalej pójdzie to w mig osiagne 55kg bo teraz to mój kolejny cel:)....OMG jestem happy:):)):)

1 marca 2011 , Skomentuj
Witajcie Pięknochy:)
Po pierwsze chciałam baaaaardzo ale to baaaaaaaardzo podziekować wszystkim Vitalijka za wsparcie a przede wszystkim monimoni za słowa które daly mi niezlego kopa i sile żeby przeterwac ten okropny czas...tylko nadal jestem zdezorientowana bo on cały czas puszcza mi dzynki i pisze na gg co u mnie słychac?...nie wiem po co a nie ułatwia mi tego żebym sie pogodziła z  tym że się rozstaliśmy:/hmmmm...co on ode mnie chce? jak nie chce byc ze mna to po co sie kontaktuje?....
Mój malutki cel osiągnięty jest upragniona 5 z przodu:)ale musi jescze znikną ta 9 za 5 i bedzie piknie wtedy:) buziam was gorąco:*:*:*:


14 lutego 2011 , Komentarze (2)
Witajcie:*
Wczoraj przepłakałam cały dzień i noc i dziś jest nie lepiej:(...nie rozumiem czemu on mi to zrobił i mnie zostawił tak bez konkretnego powodu:(....FACECI TO ŁAJDAKI.....

13 lutego 2011 , Komentarze (5)
No i dupa...nie jesteśmy razem:(((((((((.....on chce poczuć że mnie stracił i wtedy mnie bardziej pokocha....czy to normalne?...nie wiem jak sie mam zachowywać?....chyba najlepiej będzie jak się nie będe w ogóle do niego odzywała i nawet mu nie bede dopisywala....jeszcze wczoraj napisal mi eska że czuje sie okropnie i strasznie i wie ze jest glupi i ze bedzie tego zalowal i liczy na to ze mu wybacze?....czy to normalne? skoro wie ze zle robi to po co to robi i mnie krzywdzi?...nie rozumiem tego?.....dziewczyny doradzcie mi ci ja mam robic?:((((((

11 lutego 2011 , Komentarze (3)
Hejka:*
Jutro spotykam się z moim K i ustalimy co z nami dalej bedzie? sterseuję się troszeczke bo nie wiem co on mi powie? kurcze ja tak bardzo go kocham i tak bardzo bym chciala byc znim:( mamy sie spotkac o 16 na obiedzie i porozmawiac...ehhhh z jednej strony sie ciesze bo w koncu cala sytuacja trwa juz 6 tyg i nareszcie sie wyjasni wszystko a z drugiej denerwuje ze nasz 4,5 roczny związek do byla strata czasu...mam nadzieje ze damy sobie kolejna szanse... ZOBACZYMY?:/

9 lutego 2011 , Komentarze (3)
Witajcie:)
Wróciłam było suuper, odpoczęłam, wybawiłam się no i pojadłam co w efekcie dała mi 2,5 kg więcej ale zrobię z tym porządek bo już od dziś poprawna dietka bez żadnych grzeszków:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.