Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nienawidzę siebie. Nienawidzę tego jak wyglądam. Nienawidzę tego że nie ćwiczę. Nienawidzę mojego trybu życia. Nienawidzę mojej słabej woli. Nienawidzę siebie...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 36043
Komentarzy: 639
Założony: 15 marca 2010
Ostatni wpis: 23 sierpnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
KaVes

kobieta, 30 lat, Kraków

165 cm, 99.20 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: I cel: było 89,5 będzie 85. II cel: będzie 80. Cel ostateczny : 70kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 stycznia 2013 , Komentarze (10)

Wciąż się uczę.

Średnio dietkuje ale waga stabilnie 69.6.

Teraz będzie od wtorku trochę mniej do roboty to zacznę ćwiczyć bo na kolejny tydzień planuje 0.5 spadku ;)

14 TYGODNI. tyle zostało do moich urodzin. Dokładnie co do dnia.
5.6 KG. Tyle pozostało do zrzucenia. 


WALCZYMY <3

14 stycznia 2013 , Komentarze (6)

Witajcie kochani ;*

W minioną sobotę byłam z moim ukochanym na jego studniówce.
Na żadnej imprezie sie jeszcze tak dobrze nie bawiłam.
Noga nawet mi nie doskwierała bardzo to i potańczyłam.
Może jak dostanę jakieś zdjęcia "bardziej wyjściowe" to pokażę wam.

Wczoraj pół dnia spałam, a potem przez 8h nauka.
Dziś 3 kolokwia i to z najważniejszych przedmiotów.
Ten tydzień  to katorga. 

I musze przyznać że nie ćwiczyłam w tamtym tygodniu.
Po prostu żal mi 1h żeby ćwiczyć jak muszę się uczyć.
A jak naukę kończę wcześniej to idę spać bo po zarwanych nockach muszę dużo nadrobić.

Zmykam kochane uczyć się dalej.

6 stycznia 2013 , Komentarze (6)

Czytam was i jakoś udaje się wam mnie mobilizować.

Zaczynam z majka2935 wyzwanie Mel B.
28 dni z Mel. 

Więc dziś zaczynamy Ponowną Próbę Chudnięcia. PPCH.

Odświeżyłam nawet orbitreka, de facto nie używanego od czasu (no prawie) zakupu.

Mel B rozgrzewka 5 min
Mel B ABS 10 min
Hula Hop 10 min
Orbitrek  20 min
+75 brzuszków dziennego zadania

Stwierdziłam że tabelka poniżej zapożyczona os PiCH będzie tylko w moim pamiętniku. Jakoś tak wyszło.  system punktacji prawie taki sam  będzie. Wypełniam codziennie lub max co 2 dni.

TYDZIEŃ nr 1
Moja dieta na ten tydzień: WALKA Z ZACHCIANKAMI!
Wzrost: 164
Waga: 69.8Start: 69.8Koniec:Różnica:
BMI: 25.95Start: 25.95Koniec:Różnica:

Pon.Wt.Śr.Czw.Ptk.Sob.Ndz.Bonus
SUMA
Dieta (18)


1012
4
Ruch (26)


1002
3
Woda (8)


0001
1
Słodycze (10)


0010
1
Zadanie (9)


0001
1
SUMA (71)


2026
10
PUNKTYSUMA + BMI =
Zadanie 0: 75 brzuszków dziennie
Zadanie 1:
Zadanie 2:
Zadanie 3:
Zadanie 4:
Zadanie 5: 
Zadanie 6:

5 stycznia 2013 , Komentarze (10)

Nie mam siły. 
Nie walczę.

Wiem że pwinnam.
Znów oglądam swoje zdjęcia i płączę.

Jestem bezsilna. I znów się objadam.
Co z tego że nachodzą mnie myśli, że dam radę.

Was nie potrafię okłamać.

Jestę grubą, paskudną świnią. 

I nie mam ochoty wychodzić z mojego pokoju. Nie chcę by ktokolwiek mnie oglądał.
Chciałabym z kimś pogadać, ale jak pisze do przyjaciółek to mówią " jakie kompleksy?" "nie jest z tobą tak źle" itd...

Nie jest źle?! Mam nadwagę. Mam problemy z kręgosłupem, bo nie może on wytrzymać ciężaru.
A one mówią "Eeeee przesadzasz...."

Nie widze dla siebie perspektyw. Pewnie zawsze będę już nie akceptowała tego jak wyglądam.

EDIT:
TYDZIEŃ nr 1
Moja dieta na ten tydzień: WALKA Z ZACHCIANKAMI!
Wzrost: 164
Waga: 69.8Start: 69.8Koniec:Różnica:
BMI: 25.95Start: 25.95Koniec:Różnica:

Pon.Wt.Śr.Czw.Ptk.Sob.Ndz.Bonus
SUMA
Dieta (18)


10



Ruch (26)


10



Woda (8)


00



Słodycze (10)


00



Zadanie (9)


00



SUMA (71)


20



PUNKTYSUMA + BMI =
Zadanie 0: 75 brzuszków dziennie
Zadanie 1:
Zadanie 2:
Zadanie 3:
Zadanie 4:
Zadanie 5: 
Zadanie 6:

2 stycznia 2013 , Komentarze (8)

Panie i Panowie! Na forum znalazłam super akcje!
Zapraszam wszystkich!


Pełna mobilizajca!!!!!!!!


TYDZIEŃ nr 1
Moja dieta na ten tydzień: Oczyszczająca
Wzrost: 164
Waga: 69.8Start: 69.8Koniec:Różnica:
BMI: 25.95Start: 25.95Koniec:Różnica:

Pon.Wt.Śr.Czw.Ptk.Sob.Ndz.Bonus
SUMA
Dieta (18)








Ruch (26)








Woda (8)








Słodycze (10)








Zadanie (9)








SUMA (71)








PUNKTYSUMA + BMI =
Zadanie 0: Oczyszczenie organizmu, dużo wody i owoców.
Zadanie 1:
Zadanie 2:
Zadanie 3:
Zadanie 4:
Zadanie 5: 
Zadanie 6:

2 stycznia 2013 , Komentarze (8)

Witajcie w nowym roku!
Mam nadzieje że Święta i Sylwester miną wam znakomicie, przy rodzinie i w wesołej atmosferze.
Ja przemeblowałam pokój i teraz zaczynam sie uczyć.
Z rana było abs z Mel B.
Wieczorkiem tez coś zrobię.

Na dzień dzisiejszy dzień moja waga to 69,8. Mam jeszcze @ więc kolejne ważenie w niedzielę.

Chcę z wami podzielić się moimi postanowieniami noworocznymi. 

1. Chcę utrzymać się na studiach.
Jestem leniwa i często trudno mi się zmobilizować, a styczeń to terminy zaliczeń, no i początek sesji. Chcę Wszystko zaliczyć ( najlepiej w 1 terminach) i uczyć się wytrwale.

2.Chcę do moich 19 urodzin ważyć 62-64 kg.
Wiem że jest to realne. A chcę czuć się dobrze w tym dniu i być szczęśliwa z mojego sukcesu.

Mam tez życzenie noworoczne. 
Chcę kolejny rok spędzić z moim ukochanym Chłopakiem. Bo kocham go najbardziej na świecie i nie wyobrażam sobie życia bez niego.


A Wy macie jakieś życzenia i postanowienia noworoczne?

25 grudnia 2012 , Komentarze (5)

Jestem przed @ więc waga 69.9 całkowićie mnie satysfakcjonuje.
Jestem w trakcie świąt więc waga 69.9 całkowicie mnie ssatysfakjonyjwe 
;D

Najlepsze święta ever.
Zaraz zacznę dietkować i ćwiczyć.

Wesołych Świąt!

16 grudnia 2012 , Komentarze (6)

Więc waga nie spadła. 
69.4. 
Uważam że i tak jes nieźle choć miało być to 69.0.

Do studniówki pozostało 4 tyg. będą to 4 tyg ciężkiej pracy nad sobą bo chce mieć 68.0 a najlepiej 67.5.
Sukienkę kupię w styczniu żeby "nie wisiała" za bardzo. No bo zamierzam schudnąć ;p

Uda mi sie. Z Wami mi się uda.
Musi.

Tak po za tym to ODWILŻ! Widzę słońce i już sie uśmiecham. 
Ach jak sziś mnie pogoda rozpieszcza. 
Lecę się uczyć mam jutro kolokwium ;/ I to trudne bo złożone z 3 części ;/

15 grudnia 2012 , Komentarze (6)

Jako że próbuję walczyć z moją zimową chandrą, chcę przeanalizować dlaczego czuję się tak jak się czuję.

Zima.
Przede wszystkim kojarzy się ze świętami, sylwestrem, czasem radości i spokoju rodzinnego.

A ja? Ja musiałam zawsze znosić kłótnie z mamą o sprzątanie, albo pomagać w pracy ze sprzedażą choinek.
Musiałam kupować prezenty.
Nigdy żadnej niespodzianki. Zawsze wiedziałam kto co dostanie. Co ja dostane.
Zima to czas kiedy zimno mi w stopy nawet jak mam 3 pary skarpetek. Podobnie z rękami, wiecznie sine, zmarznięte. 
Zima dla mnie nie wygląda pięknie bo kojarzy mi się z mokra chlapą lub zlodowaceniem.
A że ze mnie wieczna kaleka to najwięcej urazów zdarza mi się właśnie na lodzie.
Zima to czas kiedy nawet jak wstanę o 7 to i tak jest ciemno, a jak czekam na busa to nic nie widzę jest mi zimno.
Zima to czas kiedy rodzina jest u mnie w domu w komplecie. Nie zrozumcie mnie źle tylko, że ja lubię być sama.
Nie lubię zimy bo nigdy mnie nie stać żeby wybrać sie na ferie, albo wyskoczyć na stok.
Nigdy nie wiem co z Sylwestrem. 
Zima to czas kiedy jestem wiecznie chora, boli mnie głowa i gardło.
Zima to czas kiedy zapominam czapki, szalika lub rękawiczek. 
No i nie ma słońca.
A ja lubię słońce. Słońce i zieleń liści. I zapach rozkwitających kwiatów. 

Zima to czas w którym najtrudniej mi schudnąć. 

13 grudnia 2012 , Komentarze (8)

Nie mam na nci siły, nie ćwiczę, nie jem regularnie, trochę leniuchuję ale uczę się więcej niż normalne. 

Nie mam na nic siły.
Nie mam na nic ochoty.
Chce spać, spać, spać.

Nawet moja miłość nie może ostatnio mi poprawić humoru.

Czuje się wyssana. 
Wyczerpałam wszelkie pomysły.

Chyba też trochę przytyłam, ale nie jestem pewna bo mam problemy z trawieniem.
Cały czas czuję się pełna.

Kopiłam nawet dziś czekoladę. Zjadłam od rana 6 kosteczek. i jednego "ziemniaczka" czekoladowo-orzechowego.

Nie lubię zimy. Ale to temat na osobny wpis. 
Może zimowa depresja? 


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.