Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Studiuję, pracuję, więc ciężko jest mi jadać regularnie, a tym bardziej zdrowo, na uczelni jakaś bułka, w przerwie między zajęciami hamburger, w pracy jeszcze gorzej - pracuję w sklepie spożywczym, gdzie wszystkie chipsy batoniki i tym podobne produkty aż się proszą aby je zjeść...doszłam do etapu gdzie już nie mogę na siebie patrzeć, a nawet luźniejsze ciuchy nie ukryją brzucha ani wielkiego tyłka, trzeba coś ze sobą zrobić!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5993
Komentarzy: 53
Założony: 23 lipca 2014
Ostatni wpis: 8 lutego 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
strawberry_

kobieta, 33 lat, Sosnowiec

165 cm, 80.30 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: do wakacji schudnąć tyle, żeby w końcu nie wstydzić się pokazać w kostiumie kąpielowym!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 lutego 2015 , Komentarze (1)

Ostatni miesiąc był mega wyczerpujący i napięty, masa zaliczeń kolokwiów a na sam koniec egzamin, esej i tak dalej i tak dalej.

Alee, dla mnie sesja już zakończona, ferie, tak więc biorę się do roboty, chipsy i słone przekąski udało się o dziwo ograniczyć, fast foody również, teraz tylko pozostaje kwestia ćwiczeń (czyli chyba najgorsze :D). Strasznie chciałabym się jarać ćwiczeniami, tak jak moje niektóre koleżanki, ale kurcze dla mnie póki co to tylko przykry obowiązek, choleeeera :D

8 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Ufff, orbitrek zakupiony :) za każdym razem groźnie się na mnie patrzy gdy przechodzę przez pokój, czy czasem nie idę do kuchni zgrzeszyć :P

Niestety jak to przed sesją bywa, dużo nauki i mało czasu, ale dziennie 15 minut wykroję żeby się wprawić w rutynę, i stopniowo zwiększać długość ćwiczeń :) 

1200kcal to za mało, musiałabym jeść 3 posiłki, a wolę jeść 4 więc myślę, że 1500-1600kcal będzie bardziej ok, szczególnie że jak zaczęłam sobie liczyć i zastanowiłam się nad tym co ja w siebie wrzucałam, to ja jadłam chyba po 6000kcal dziennie, haha nic dziwnego, że dupa urosła :D

5 stycznia 2015 , Komentarze (5)

Nowy Rok, nowe postanowienia, oczywiście na pierwszym miejscu odchudzanie...

Z mojego wakacyjnego odchudzania pozostało mi dodatkowe 5 kg oraz 5 kg które schudłam wróciło, a więc jestem 10kg do przodu...M A S A K R A !!!

Ciuchy, które były 'wmiarę' są obcisłe przez co czuję się conajmniej niekomfortowo...ogólnie masakra straszna, nie mam dla siebie wytłumaczenia...lenistwo lenistwo lenistwo!

Muszę się zmienić, muszę, chcę być szczupła, chcę się sobie podobać! 

Przemyślałam sobie, co się w wakacje nie powiodło, dlaczego odpuściłam: otóż narzuciłam sobie chyba jednak zbyt duży rygor i mój wewnętrzny łasuch wygrał walkę...teraz planuję 1200 kcal dziennie, bez wyrzeczeń jako takich, mam tylko takie dwa-FAST FOODY I CHIPSY. Jeżeli uda mi się z tego zrezygnować to schudnę, wiem to. Tylko jak tu znaleźć w sobie siłę? Wciąż szukam, może jakieś nowe ćwiczenia mnie zainspirują...hm :)

Póki co plan na dziś jest taki: 1330 kcal oraz idę obejrzeć orbitreka, jak mi podpasuje to go kupię, zobaczę ;)

15 września 2014 , Komentarze (1)

Ruchu zero, tyle tylko co w pracy, ehh :( dobrze, że chociaż nie jem dziadostwa. Muszę się od jutra wziąć do roboty!

1 posiłek: reszta mojej frittaty, którą ostatnio robiłam

2 posiłek: bigos, kajzerka (koleżanka z pracy zrobiła i nie mogłam się oprzeć :D)

3 posiłek: jeszcze więcej bigosu haha :D 

4 posiłek: maślanka

14 września 2014 , Skomentuj

75 przysiadów i niestety więcej nic, od poniedziałku biorę się za trenowanie, bo jak z jedzeniem jest ok to zaś się ćwiczyć nie chce haha :D i niestety efekty są takie, że waga ani drgnie :D

1 posiłek: jabłko

2 posiłek: salatka (kurczak, sałata, papryka, pomidor, oliwki, jogurt, przyprawy)

3 posiłek: jogurt z musli i miodem

4 posiłek: 100g wędliny z indyka

5 posiłek: miseczka popcornu (taak wiem, pięknie :D)

14 września 2014 , Skomentuj

Dziś tylko 70 przysiadów i spacer 20 minutek bo nie było czasu na więcej :(

1 posiłek: jabłko, maślanka

2 posiłek: fritatta z warzyw, całkiem dobre, jednak muszę się przyzwyczaić do potraw bez soli :P plus soczek warzywny, tym razem z żeń-szeniem, a firma to nie Hortex, tylko Fortuna :D

https://840805.siukjm.asia/index.php/mid/118/fid/1480/odchu...

3 posiłek: bułka grahamka z sałatą i łososiem wędzonym

4 posiłek: talerz wczorajszej pieczarkowej

11 września 2014 , Skomentuj

Szaleństwa wczorajszego wieczoru, były, minęły, czas się ogarnąć :P

1 posiłek: jabłko

2 posiłek: zupa pieczarkowa z kaszą (kupiłam zupę w kartonikowym opakowaniu firmy Sys Dania Babci Zosi, skład super-same suszone warzywa i przyprawy, spróbowałam-pycha! Tak jak uwielbiam zupy, a nie chce mi się ich gotować dla mnie samej, musiałam się obejść smakiem, żeby nie jeść tych zupek w proszku bo to jest straszne dziadostwo, morze chemii i soli, to teraz mam jakąś alternatywę i na następnych zakupach na pewno kupię jakiś inny smak do spróbowania:)) 

3 posiłek: bułka grahamka z sałatą i łososiem wędzonym, szklanka soku pomidorowego

4 posiłek: jajecznica z szynką drobiową

11 września 2014 , Komentarze (5)

Mija dziś 37 dzień od kiedy wszystko się zaczęło..niby mało, ale w sumie całkiem sporo :)

Z utraty wagi jestem mega zadowolona, nie spodziewałam się że to tak szybko będzie postępować, codziennie wchodzę na wagę i codziennie jest mniej :) oby tylko za parę kilogramów nie przestało :D

Jeśli chodzi o stracone centymetry, wydawało mi się, że ciągle za mało, za mało..ale jak to przeanalizowałam, to doszłam do wniosku, że mega sukces i wgl wspaniale :D

08.0811.09efekt
szyja33 cm32 cm-1 cm
biceps32 cm30 cm-2 cm
piersi99 cm96 cm-3 cm :(
talia82 cm80 cm-2 cm
brzuch102 cm96 cm-6 cm
biodra107 cm107 cm0 cm :(
udo69 cm65 cm-4 cm
łydka40 cm38 cm-2 cm
-20 CM !

tak więc:

37 DNI, - 5,70 kg, -20 cm

Ciekawe jak będzie przy następnym podsumowaniu :P może dodam zdjęcia, bo póki co to nie ma jakiś oszałamiających efektów ;p

11 września 2014 , Skomentuj

Dziś przerwa od ćwiczeń :) i nawet pojawiło się piwko...i chipsy :o ale ograniczyłam się do tych nowych Sunbites wielozbożowych chipsów, niby też dziadostwo ale zawsze trochę lepiej niż zwykłe chipsy :P

1 posiłek: jogurt naturalny z musli i łyżką miodu

2 posiłek: kanapka (bułka grahamka, ser żółty, sałata, ogórek)

3 posiłek: filet z dorsza ugotowany na parze, kasza jęczmienna

4 posiłek: pieczywo czosnkowe w barze, pięknie :D

Tym razem nie wejdę po jednym wyjściu do baru na złą drogę, I promise!

9 września 2014 , Skomentuj

Mimo wczorajszego popcornu i wczorajszych placków, waga i tak dziś poleciała w dół, tak więc - żadnego rygoru, umiar i rozsądek kluczem do sukcesu haha :D
Dziś 60 przysiadów, Mel B cardio - boże kochany ale mnie wymęczyła ;D chciałabym robić coś więcej na brzuch ponieważ nie widzę żadnych efektów moich ćwiczeń, dalej jest wielki i tłusty...brzuszki odpadają, ponieważ źle robią na kręgosłup a ja mam z moim ogromne problemy, o A6W słyszałam tyle samo dobrego co złego i sama nie wiem...

1 posiłek: pół kefiru, jajecznica z dwóch jajek z szynką z indyka

2 posilek: bułka grahamka

3 posiłek: dwie kolby kukurydzy bez soli i masła, 70g wędzonej makreli, 2 szklanki soku pomidorowego

4 posiłek: sałatka na szybko (trochę sałaty, papryki, oliwa i przyprawy)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.