Temat: Każdy facet sie masturbuje?

Naszło mnie na rozkminę i chciałabym poznać opinię kobiet.

Ogólnie panuje pogląd, że każdy facet to robi, kobiety to akceptują, a nawet przyklaskują "bo to przecież jest facet, musi się biedaczek wyładować".

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Akceptujecie to?
Macie coś przeciwko? Gdybyście przyłapały Waszego faceta na czymś takim, lub on by Wam powiedział, że to robi?

I czy uważacie, że każdy facet to robi? Że musi to robić, bo... to facet?

Nie czułybyście się... zdradzone...? Bo tak jakby to "Wasza fucha" zadbać, żeby facet był zadowolony (oczywiście jeśli jest jakieś odwzajemnienie i w łóżku się dogadujecie i sprawiacie sobie wzajemną przyjemność)? Nie czułybyście się może jakby poniżone? Albo niedowartościowane, że on musi robić to jeszcze sam?

W sumie dużo pytań, ale napiszcie od siebie co o tym myślicie?
ja nic nie wiem na ten temat, ale nie mam nic przeciwko ;) zresztą, ja też lubię się sama zabawić ;)

ognik1958 napisał(a):

jak bierze osoba ci bliska pierwszą "trawkę " to się tym nie przejmujesz ? hmmm.... wątpię bo jak się tego nie "wykarczuje" odrazu  to się za chwile ma się w domu  narkomana ze wszystkimi konsekwencjami i tak samo jest z onanizmem który możne  i wypaczyć i przesłonić normalne współzycie bo...ma sie podobne zadowolenie a nie trzeba się wielce starać czy prosić -jak to się mówi miłe złego początki uważajcie na to i nie bagatelizujcie bo jeszcze będzie płacz bezsilności -powaga tomek


Nie porównywałabym tych dwóch rzeczy... Popęd seksualny jest czymś normalnym i naturalnym jest to, że chcemy go zaspokoić/rozładować.

A branie narkotyków to po prostu czysta głupota.

I wiem, że można się uzależnić od seksu (czy to onanizmu czy z partnerem/partnerką), ale to sytuacje ekstremalne.

Mnie bardziej 'niepokoi' stwierdzenie, że zaspokajanie popędu mężczyzny to niejako obowiązek kobiety... a figa! Ja uważam, że każdy powinien troszczyć się o własne zaspokojenie - idealna sytuacja, aby działo się to w czasie współżycia z partnerem, który dbając o własną rozkosz nie zapomina o drugiej osobie, ale bywa różnie. Czasem kobieta nie potrafi/nie może szczytować podczas seksu to, co ma sobie tego odmówić?

Dla mnie seks jest wspaniały, ale orgazm osiągam tylko podczas masturbacji - nieważne jak mocno by się mój Facet starał. Tak już mam, i tyle.
hmm połowa biedy jak chcą  go rozładować myśląc o drogiej połówce ,gorzej jak to robią przed monitorem jakiejstam porno stronki  i zdradzaja  swe partnerki  z "wirtualnymi panienkami " zazwyczaj młodszymi  zgrabniejszymi  bardziej atrakcyjna lub wiecej  wyuzdanymi  przy których liberalna partnerka co nie widzi w tym zagrożenia  zaczyna wyglądać pod względem seksu  blado i mało atrakcyjnie .Masturbacja.. i owszem ale przy partnerze a najlepiej z partnerem 
Pasek wagi
Nie każdy,ale ja do tych niemasturbujących się nie należę

jakbym przyłapała bym swojego faceta kiedy się masturbuje,bardzo zle bym się z tym czuła. Zaraz bym wybiegła z płaczem że coś ze mną nie tak jest albo ze go nie pociągam. Chociaż wiem że to robi to nadal źle mi z tym. Zaraz sama się obwiniam,że mało go pociągam jak woli zabawy sam ze sobą. Jak wyjeżdża to często płacze po nocach bo pewnie robi sobie dobrze a ja mu nie potrzebna do tego. Czuje zazdrość. Nie chce żeby oglądał żadnych kobiet w których dzieje im się krzywda. Dla mnie pornusy są obrzydliwe. Bardzo brutalne i często kobieta jest traktowana jak szmatq a facetom się to podoba. To jest straszne. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.