Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chcę schudnąć dla siebie poprostu:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5794
Komentarzy: 61
Założony: 20 maja 2010
Ostatni wpis: 11 listopada 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
izunia1681

kobieta, 43 lat,

174 cm, 65.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 listopada 2015 , Komentarze (1)

Tyle to ja chyba nigdy nie ważyłam wow 65 kg jeszcze 5 i bedzie perfekcyjnie

14 stycznia 2012 , Komentarze (3)

         Dziś był wyśmienity dzień;))Wstałam około 10 już dawno się tak nie wyspałam;)))no i mała poranna niespodzianka...moja siostra z córką przyniosły kawkę do łóżka dla mnie i T.,ale nas zaskoczyły;))ale było bardzo miło;)))potem małe zakupy,obiadek na mieście,spacerek z psami i jakoś dzionek minął;))szkoda tylko,że wieczorek samotny...T dzisiaj pracuje;((ale za to jutro się zobaczymy;)))teraz pełen relaksik z lampką białego winka;)))trzeba się zregenerować przed jutrzejszymi 10 godz. w pracy;(((
           Miłego wieczorku;)))


12 stycznia 2012 , Komentarze (5)

   Witam Was!!!
Och u mnie dziś ciężki dzionek;((całe dziesięć godzin w pracy,szefostwo latało jak najęte...szkoda słów
A po pracy zamiast do domku odpocząć,zaś pełno roboty..
Więc dopiero co usiadłam i teraz pełen relaks;))mam nadzieję..Teraz aby do soboty,bo mam wolne;))No i jeszcze jutro mam nadzieję romantyczny wieczór z T.już nie mogę się doczekać;))

Miłego wieczorku;))



A to zdjęcie dla porównania z lewej pazdziernik z prawej ja teraz;))

11 stycznia 2012 , Komentarze (2)

            Witam Was moje drogie;)))
Jak widać moja waga idzie w dół ,a ja się wcale nie odchudzam;)))Może to praca,pracuję teraz 10 godz. dziennie,a może może to ten ktoś kto pojawił się w moim życiu całkiem niespodziewanie;))
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie;)))

30 listopada 2011 , Komentarze (4)

      Witam Was moje drogie po bardzo długim czasie,znowu mam nadzieję zagościć tu na dobre.
W czasie mojej nieobecności w moim życiu wydarzyło się bardzo dużo....We wrześniu zmarł mój partner i zarazem najlepszy przyjaciel,zmieniłam mieszkanie,zmieniłam całe swoje życie...Ciężko było się pozbierać,ale muszę dać radę,całe życie przede mną....
Myślę,że będę zaglądać tu teraz częciej...napewno będę...
Pozdrawiam cieplutko....

18 czerwca 2011 , Komentarze (6)

        Witam Was moje kochane;)
Moja zła passa trwa dalej...niestety.Tak jak mówią jaki poniedziałek taki cały tydzień...
No i stało się mój biedny Kropek(mój stary piesek)zdechł.Znalazłam go wczoraj po pracy w krzakach za ogrodem.A to wszystko przez te cholerne amstafy mojego sąsiada...Już niejedno zwierzę u nas na osiedlu zagryzły...i nikt z tym nic nie robi...a do tego mam wyrzuty sumienia,bo wyrzuciłam go w tym dniu na ogród,bo warczał na moją małą Sarę...
Cała w nerwach pojechałam wczoraj na Gardę a tam mi policjantka mówi czy te psy są napewno niebezpieczne,to ja jej czy mają w końcu człowiekowi krzywdę zrobić,żeby coś z tym zrobili...obiecała,że będą interweniować,więc zobaczymy co z tego będzie...BIEDNY KROPUŚ::((

No i oczywiście do dietki też nie miałam głowy...zaczynam teraz ostro brać się do roboty...więc nie piszę menu,bo byście się załamały;)

Miłego weekendu Wam życzę;)

To właśnie Kropuś z moją siostrą;(


A to ostatnie zdjęcie Kropka

16 czerwca 2011 , Komentarze (4)

    Witam Was serdecznie;)Już nastrój trochę
lepiej;)Za to z dietą pofolgowałam;(tak reaguję na stres niestety,więc mojego menu dziś  nie będzie,ale za to wstawię piękne zdjęcia;)dostałam prezent od Mojego kochanego Tomusia,wiedział co mnie ucieszy;)za to go bardzo kocham,że wie jak mnie uszczęśliwić i wie co lubię najbardziej;)

to ja z moją Sarą;)



















     




Czyż nie jest słodka;)

Miłego wieczorku papatki;)

14 czerwca 2011 , Komentarze (8)

        Dziś był pogrzeb...Niestety nie mogłam być w Polsce,ale wiązankę podałam chociaż to mogłam zrobić....Żałuję tylko tego,że nie porozmawialiśmy,nie wyjaśniliśmy sobie wszystkiego...niestety nie zdążyłam...Zresztą tak samo było z moją mamusią,też miałam tyle pytań i też nie zdążyłam....zmarła 2 lata temu,bardzo to przeżyłam...

Niestety dietę dziś też złamałam...od jutra biorę się z powrotem do roboty,przecież jeden dzień to jeszcze nie porażka tym bardziej,że na wadze już 81 kilo,rano się ważyłam...

Buziaki i miłego wieczoru moje kochane...

13 czerwca 2011 , Komentarze (7)

 Witam Was,dziś niestety nie mam ochoty niczego pisać!Dziś dostałam wiadomość,że zmarł mój ojciec nie mieliśmy ze sobą kontaktu,ale to zawsze ojciec.W pracy też nie za ciekawie a na dodatek kłótnia z moim T.Więc pechowy trzynastego....Trzymajcie się cieplutko....Dobrze,że jutro wolne... 

12 czerwca 2011 , Komentarze (2)

          Witam Was moje drogie;)Ach ta niedziela,strasznie męcząca była,cały dzień w pracy,potem wpadli znajomi i tak dzionek zleciał,a jutro zaś do pracy

  
                        Moje dzisiejsze menu;
śniadanie1-activia zbożowa
śniadanie2-kanapka z razowca z serem ,sałatą i pomidorem
obiad-banan
podwieczorek-brak
kolacja-sałat,pomidor,kanapka z chleba chrupkiego z jajkiem i odrobinką majonezu light
a i jeszcze  mała lampka wina czerwonego tak tylko przy niedzieli;)
razem jakieś 657 kcal.

I dziś tylko rowerek pół godzinki spalone jakieś 161 kcal;)na więcej nie miałam siły...


Ok zmykam moje drogie,miłego wieczorku życzę;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.