Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam. Mam na imię Monika.... Generalnie próbowałam się odchudzać kilkadziesiąt razy.....Ale teraz zainspirowała mnie KaToSu..... I spróbuję jej sposób

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 64261
Komentarzy: 1014
Założony: 23 marca 2011
Ostatni wpis: 31 sierpnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MoonieWoonie

kobieta, 34 lat, Dzierżoniów

180 cm, 112.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 kwietnia 2012 , Komentarze (6)

Nie odzywałam się kilka dni z tego względu, że mam/ miałam mam nadzieje, ciche dni z moim M. Od kiedy zakupił nowe auto, wszystko inne poszło na dalszy plan włącznie ze mną. Może to też moja wina? Ostatnio sama zauważyłam,że mniej dbam o siebie, w sensie chodze bez makijażu, włosy wiecznie związane, nie zwracam uwagi co na siebie zakładam, ważne, żeby było mi wygodnie. Dietka niby wzorowo, ale jakoś moja waga mnie nie cieszy. Jestem po nocce , wyspałam sie w dzień, teraz spać nie mogę coś. Właśnie skończyłam długą rozmowę z moim M. Jutro się z nim zobaczę to myślę,że sobie wszystko wyjaśnimy. Ale mimo tego postanowiłam się wziąć w garść i ogarnąć się trochę. Codziennie ładny makijaż, a nie ukrywam,że jestem w tym dobra, w któryś dzień zamieszczę tu kilka zdjęć moich makijaży. Zacznę o siebie dbać jak na kobietę przystało. Zmotywowałam się dzisiaj i to bardzo. Mam nadzieję,że ta motywacją będzie ze mną zawsze. Od jutra chce włączyć do mojej diety zestawy ćwiczeń  takie jak pilates, skakanka, brzuszki, itp. Jutro z rana do lekarza umówić się na zabieg usuwania pieprzyka z policzka. Muszę to zrobić, bo latem znów mi urośnie jak będzie mocne słońce.

 moje dzisiejsze menu:
 Śniadanie: 2 kromki grahama z polędwicą z indyka+ kilka plasterków ogórka małosolnego
2 śniadanie: przespałam
Obiad: makaron razowy z twarogiem chudym, cynamonem i jogurtem naturalnym
Podwieczorek: jogurt naturalny
Kolacja : jak śniadanie


 Jutro a właściwie dzisiaj zaczynam nowy etap. Mam nadzieję,że wy także pomożecie mi utrzymac tą moja motywację. 

17 kwietnia 2012 , Komentarze (9)

A mianowicie za co my placimy słkadki. Po prostu brak mi słów  Moją babcię leczą jakby chcieli a nie mogli. A pielęgniarki zachowują się jakby pracowały za darmo. Więc się zdenerwowałam i napisałam skargę , która zostałą dostarczona do dyrektora szpitala. Mam nadzieję,że to coś pomoże. 
  Dzień dzisiaj zalatany , zabiegany, nie mam sily na nic. Jutro do pracy na rano. 4.30 wake up. wrrrrr.....

Moje menu dzisiejsze: 
Śniadanie: pół bułki grahamki z twarożkiem
2 Śniadanie: jogurt truskawkowy
Obiad: taki jak wczoraj z tym ,że dodałam troche piersi z kurczaka
Podwieczorek: brak(nie bylo czasu)
Kolacja: 2 kromki grahama z dżemem niskosłodzonym

kolację miałam o godzinie 17: więc o 19 zjadłam plasterek sera żółtego i kubeczek kiślu żurawinowego bez cukru. 

16 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

Dzisiaj z babcią już lepiej. Właśnie zmierzam do niej do szpitala zaniesc jej obiad. dlatego tak na szybko pisze. 
 Dzisiejsze menu:
Śniadanie: 2 kromki grahama z szynką i ogórkiem kiszonym
2 Śniadanie: troszkę kiślu bez cukru żurawinowego 
Obiad: pół paczki kaszy jęczmiennej z warzywami 
Podwieczorek: Jogurt truskawkowy
Kolacja: 2 kromki grahama z serem zółtym i papryką. 

15 kwietnia 2012 , Komentarze (4)

Dzien dzisiejszy mija średnio. Rano przyjechałam z nocki to sie polożyłam na troche , ale mama mnie obudzila bo babcia w szpitalu jest. jej stan nie jest za ciekawy. dopiero co wrocilam ze szpitala od niej. mam nadzieje, ze bedzie lepiej. 

Dietka wzorowo. pogoda do dupy, caly czas leje. 

Dzisiejsze menu: 
Śniadanie: 2 kanapki z szynka drobiowa gotowaną+ ogórek kiszony
2 Śniadanie: brak, spałam
Obiad: kurczak który wczoraj robilam + 2 ziemniaczki+ mizeria na jogurcie
Podwieczorek: jogurt truskawkowy
Kolacja: 2 kromki grahama z twarożkiem i szczypiorkiem. + kawa zbożowa z mlekiem 


Później was poczytam. Teraz potrzebuje chwile odpoczac. 

Chciałam dodać ,że niedawno zjadłam jeszcze pomarancza.

14 kwietnia 2012 , Komentarze (6)

Dziś tak jak zapowiadalam od kilku dni przeszłam na dietę od dietetyka. Powiem wam,że jest smacznie i zdrowo. dobrze się czuję. nie mam napadów na nic. chociaż wiem,że to dopiero pierwszy dzien, ale uwazam ,ze powinno mi pójść gładko ze względu na to , iż cały czas jem wszystko jak najmniej kaloryczne. Słodycze jem sporadycznie, raz do roku. 
 Moje dzisiejsze menu przedstawia się tak: 
Śniadanie: 2 kromki grahama + serek topiony z papryką+ szczypiorek
2 Śniadanie: 2 herbatniki + szklanka soku marchewkowego 
Obiad: pierś z kurczaka podsmażona na 1 łyżce oliwy z pieczarkami, groszkiem i jogurtem naturalnym z przyprawami śródziemnomorskimi+ 2 ziemniaczki+ troszkę pekina z papryką. 
Podwieczorek: Danio waniliowe light
Kolacja bułka czarna z wędliną drobiową i ogórkiem kiszonym. 

Obiad jak zrobilam to się przeraziłam jaka ilosc tego jest, więc mam obiad na 2 dni :D a tym bardziej ,ze jutro bede po nocce to nie bede musiala gotowac. 
  Fajnie bo moja mama tez przeszła na tą dietę, więc  bedzie mi łatwiej. 
 A teraz idę się zdrzemnąć przed nocką. Jutro się odezwę . no i jeszcze was musze poczytac zanim pojde spac. 

13 kwietnia 2012 , Komentarze (4)

Wyspana i gotowa do pracy :D Dziś druga zmiana a jutro już nocka. Jutro zaczynam diete od dietetyka. Doczekać się nie mogę. Co wcale nie oznacza,że dzisiaj sobie folguję jedząc na co mam ochotę, bo tak nie jest. I tak jestem z siebie dumna. Dużo kg straciłam w ostatnim czasie. Co jeszcze bardziej podnosi mnie na duchu i pozwala walczyć dalej. Ale największe wsparcie mam tu od was. Dziękuję wam za to. :) Jak pogoda u was? u mnie nawet słonecznie. Ja powoli szykuję się do pracy.  Menu dzisiejsze moje wpiszę później , z tego względu ,ze nie wiem co jeszcze bede jadła. do tej pory zjadłam na śniadanie serek wiejski, na 2 śniadanie kefir 0% o smaku owoców leśnych. 

 Idę jeszcze trochę was poczytać. 
Miłego dnia wam życzę. 

12 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

Nigdy więcej nie kupuję auta. 2 dni wolne od pracy, spędziłam w samochodzie w poszukiwaniu nowego. Fakt,że już takiego bardziej rodzinnego, na przyszłość. Po 2 dniach męczarni kupiliśmy passata. Tak więc mam już spokój. A mój M. z moim tatą jak oglądali te auta tomyślałam,że po prostu walnę. Uciekałam z tesciową do auta, bo zimno bylo. Ale mamy już auto. Dietkowo za duzo to nie bylo. Zjadłam naprawdę mało przez te 2 dni. Ale mam na to alibi :D :P zaraz włączę sobie mój serial "Teoria wielkiego podrywu" i leżę. Jutro do pracy. A od soboty zaczynam diete tą co już wspominałam od dietetyka, już mam naszykowany jadłospis na 1 miesiąc. A teraz czas na mnie, czuję ,że padnę . Dobranoc moje dziewuszki kochane. 

PS; kupilam serum na allegro do rąk. rewelacja tyle wam powiem. 

9 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

Ostatnie kilka, kilkanaście dni było szałem dla mnie. Przed świętami dużo nadgodzin bylo w pracy" obowiązkowych" praktycznie wcale mnie w domu nie było. Całe szczęście ,ze już od jutra normalnie. Po prostu masakra była. nie miałam czasu wejść na neta dobrze. a jak już weszłam to przeglądając coś zasypiałam z laptopem w łóżku. Ale mam nadzieję,że od jutra już wszystko na spokojnie.Waga stoi . W święta nie utyłam nic a nic, nie miałam kiedy tak szczerzę mówiąc dobrze zjeść. Ale nie ubolewam z tego powodu. Dużo gości , gości itd. Od jakiegoś czasu ubolewam z innego powodu. a mianowicie chodzi o moje dłonie. Są strasznie wysuszone. Nie mogłam tego opanować, kostki mi aż pękały. kupilam sobie krem do rąk z ziaji kokosowa terapia, no i jest poprawa, ale używam go prawie co 2h, czasem częściej. Ale zamówiłam sobie serum do rąk bardzo zniszczonych i bardzo suchych , które poradziła mi teściowa na allegro. ponoc to dla dloni chwila luksusu. oby. Może znacie jakies fajne kremy albo domowe sposoby na dłonie.  
    Jutro robie sobie taki dzień oczyszczający dla organizmu, a mianowicie będę pić same soki marchwiowe. Nie mam ochoty na nic. Jutro na spokojnie po pracy odpocznę. Muszę też nadrobić zaległości w waszych pamiętnikach bo mam ich dużo. Miłej i spokojnej nocy życzę kochane. 

27 marca 2012 , Komentarze (5)

A ja dziś postanowiłam ,że przejdę na dietę od dietetyka. Najlepiej się na niej czułam. Myślę,że to będzie bardzo dobre rozwiązanie. 

 Przed chwilą oglądałam planetę Wenus przez teleskop. Świetne uczucie, tym bardziej ,że uwielbiam i interesuję się astronomią. Po prostu mega. Ostatnio widziałam Marsa. Coś pięknego. Taką chwilę uwielbiam, kiedy nic mnie interesuje prócz planety. Nie potrafię opisać swojego uczucia. Ooooo.... Prawie jak dobry sex :P hehe. 

Jutro do pracy na rano. Tradycyjnie wstaję o 4.30 rano. :D Uwielbiam to . Znów się nie wyśpię. Teraz słucham sobie książkę "Sekret". Jutro ją doczytam, bo też mam. Mogę ją czytać i czytać. Polecam. 

Co do mojego menu, . 
Śniadanie: kanapka z sałatą, szynką i rzodkiewką + kawa zbożowa z mlekiem. 
2 Śniadanie: Kajzerka razowa z takim samym składem jak śniadanie.+ kawa rozpuszczalna 2 w 1
Obiad: makaron razowy z sosem pieczarkowym 
Podwieczorek: banan
Kolacja: kajzerka ze składem jak na śniadanie 

Jutro czeka mnie ginekolog po pracy, czyli będę na nogach szła jakieś 5 km w dwie strony, potem idę do mojego M do pracy, ale tam to już jest 12 km. Zrobię sobie taki mały spacerek. Nie będę jeździć autobusem skoro pogoda taka piękna. pocztam was trochę później, teraz idę sie umyć. 
 


              Miłej nocki. 

23 marca 2012 , Komentarze (5)

A ja sobie leżę. :P a co. odpoczywam przed nocką. za 1h30 min jadę do pracy. Dziś dużo zrobiłam. Chociażby pierogi 2 rodzaje. Jak mi sie nie chce na nockę jechać. Ale w niedzielę jadę w góry z moim M. Odpoczniemy. A co on mi dziś miłego powiedział. Aż mnie zatkało. Powiedział mi,że w niedzielę jak sie obudzi to chciałby ,żebym już przy nim była. Nie wiem czy się tak wyrobię , ale postaram się. :D w niedziele  rano wracam z drugiej nocki. Rano wszystko porobię i uciekam do niego. Idę się powoli szykować. 

Moje dzisiejsze menu:
 właściwie to jadłam dzisiaj tylko pierogi. nic więcej,. przez cały dzien zjadłam jakieś 10 pierogów, więcej nic nie jem. 
Do jutra moje dziewuszki 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.