Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

jestem wesola i bardzo przyjazna osoba ,bardzo chce\schudnac by lepiej sie czuc

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 19218
Komentarzy: 280
Założony: 23 listopada 2011
Ostatni wpis: 30 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wikus86

kobieta, 38 lat, Ruda Śląska

156 cm, 88.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 marca 2012 , Komentarze (8)

witam laseczki 
u mnie ogólnie pozytywnie dzię dziś był pohmurny ale ja miałam dziś dzien z dzieciakami była u mnie moja słodka chrześniaczka a po 16.00 jeszcze mialam do pilnowania 2 coreczki od kolezanki .takze niemialam czasu nawet na jedzenie w sumie skrobnełam na szybko jedno udko a wieczorem zjadłam omleta z 3 jaj z pomidorem i ogórkiem .
dopiero teraz udało mi sie usias na lapa ale jetem trohe zmeczona takim "głosnym " dniem hehe dzieciaki miały mnostwo energi .ale ja uwielbiam dzieci dziś w sumie w domu miałam 5 .
roczna chrzesnica, moja corcia 1,5 roku , zuzia 4 lata, i Maja z moim bartkiem maj po 6 lat takze mowie wam nielada wyzwanie :) 
ponoc dzieciaki do mnie lgna hehe 
dziś rano się ważyłam i tam 65,5 :) bosko 
dobranoc :* bo  jednak marze o kapieli i podusi :)

7 marca 2012 , Komentarze (3)

dziekuje za wasze wszystkie komentarze ja mam ciezko dostrzec roznice dalej mysle o sobie fatalnie.
no dzis fatalny dzien rano kawka  a tak około  południa zjadlam kawalek pizzy taki moze 5 na 5 cm no i juz przesadziłam no a potem jeszcze zjadłam nalesnika z dzemem dzis to poleglam po całości 
nie jadlam kolacji i oprucz tego nic wiecej ale te dwie rzeczy mnie dzis zabiły nie powinno takich rzeczy był w moim menu no cóż jutro pewnie nie rusze nic jestem zła na siebie jak cholera :////

7 marca 2012 , Komentarze (4)

laseczki do galeri wrzuciłam fotki specjalnie dla was 
bardzo się boje waszych komentarzy lecz prosze o szczere do bólu :)

6 marca 2012 , Komentarze (7)

witam witam o dietke pytam :)
no wiec jak tam wam idzie bo umnie taka jakby dobrze jem w sumie to co powinnam oprucz wczorajszego incydentu poszlam do kolezanki w odwiedziny i poczestowała mnie miseczka zupy pomidorowej niechciałam jej zjesć ale taka głupia sytuacja że nie dała se przegadac ze jestem na dukanie no i ze mala była ta miseczka to się zgodziłam ,jadłam zupe pierwszy raz od poczatku czyli od 3 listopada i powiem wam że jak wrociłam do domu myślałam że  żoładek mi wykręci tak mnie bolał brzuch .niewiem dlaczego może żołądek się odzwyczaił .straram się dużo pić:)muszę pomysleć jak by tu te fotki wrzucić dla was bo mój komputer dalej w rękach mojego braciszka niewiem kiedy się na niego doczekam :/ no jakos musze wam wrzucićkilka fotek było by fajnie :) dzis sie wazyłam to było 65,6 
buziaczki dla was :*

4 marca 2012 , Komentarze (4)

witam was :)
więc tak w sumie pisze z dobrymi i złymi wiesciami bo i było oki i niebyło , tak wiec wczoraj tak jak juz wcześnej wam pisałam rodzinne świetowanie podwójnych urodzin taty i męża ,za nim pojechałam to zjadłam ugotowane udko  a u mamy nic ,kawusia  no i drink z cola liht ,w sumie to wypiłam 2 i ciągle podjadałam ogorki zielone i konserwowe to dziubłam pomidora no i mnostwo pieczarek marynowanych i tak sobie kilka razy przegryzłam ale nic innego konkretnego 

no a dziś rano wstałam z okropnymi kłopotami żoładka ,tak mi było niedobrze ze pozbierać sie nie mogłam  kilka godzin w ubikacji 
 
koszmar poprostu  no bo jak mogłam pić te drinki zagryzajac tak ciężkimi rzeczami no człowiek mądry po wszystkim.
  no a dzis tak ogólnie dzień do tyłu .

no i jeszcze jedna sprawa poklóciłam sie nawet z mama bo znow dopadlo mnie zapalenie pecherza no i non stop w te i z powrotem do ubikacji .no i mama znowu uparła się że wszystko winna jest temu dieta dukana i ze siada mi nerki i non stop mi truła.fakt ze przyznaje sie do tego zbyt mało pije wody ,ale myśle że jak się będę pilnowała to z pęcherzem będzie oki.bardzo mi was brakowało :) dziękuje za wszystkie komentarze jesteście świetne :*

3 marca 2012 , Komentarze (7)

dzis rozowo ,bo jakos mi nastroj dopisuje  tak wiec waga wczoraj nie swirowala jest jednak tyle co wczoraj 65,9 :) super dzis rano biegalam po sklepach wiec niestety sniadania nie zaliczylam tylko kawusie ,na obiadek gotuje juz mi sie udko .   dzis troche inny dzien bo szykuje sie do rodzicow jutro powrot wiec bede dopiero jutro u was .
mam nadzieje ze dietkowo nie skusze sie na nic czego nie powinnam nie chce zepsuc ze juz wskoczylam na 65  a nie 66 :) 

wam tez zycze udanego weekendu nie dajcie sie skusic ,grzecznie sie trzymajcie dietki :)  
buzki dla was 

2 marca 2012 , Komentarze (6)

witam was moje drogie  tak wiec sniadania nie jadlam bo zjadłam 2 ciastka takie małe francuskie z serem i jedno z marmolada 
wypiłam dzis 2 kawy i wode 
potem nie jadłam cały dzień bo byłam zła na siebie za te ciasteczka no i dopiero teraz zjadłam ugotowane udko a jest 18.00
cały dzien jakos leniwy ani nie chciało mi się sprzatac ani nawet zbytnio gotowac ,dzieciakom zrobiłam dzis buchty z jagodami ,im to bardzo odpowiadało a ja miałam dziś mega szybki obiad .
jutro weekend to juz lepiej bo mój męzuś w domu no i jedziemy do moich rodzicow bo tata i moj kochany maja na dnich urodzinki jeden po drugim moj tata 4 a maz 5 takze spotykamy sie wszyscy w ta sobote :)  byłam wczoraj na solarium i sie spiekłam jak skwarka ale mnie niesamowicie chwyciło .

kupiłam sobie takie zajebiste buty na szpilce chyba z 5 cm sa boskie szkoda ze niemam mozliwosci tych fotek wsadzic bo bym wam pokazala .takie polbuty na wiosne takie popielate z cekinami . 

acha i nie napisalam  wam najwazniejszego  dzis rano weszlam na wage a tam 65,9 no niewierze w to do konca bo to do mnie nie dociera  jutro znow sie zwaze i zobacze co mi tam wyskoczy 

28 lutego 2012 , Komentarze (6)

   
witam witam moje drogie 
tak wiec dzis nie bylo zbyt koloowo glowne posilki byly takie jak trzeba czyli serek wiejski na sniadanko udko na obiad no i omlecik na kolacje  no ale..............koncek bulki 2 zelki  troche chrupkow kukurydzianych o smaku tofi podkradlam zuzi :(( wstyd 

no jestem na siebie zla ,kurcze mam @ i takie smaki ze szok:/


dalej czuje sie popuchnieta jak zbyt malo pije wody ,musze to koniecznie zmienic .jutroo zjme sie porzadkami mam nadzieje ze nie bede miala czasu na takie  okropne podjadanie 


dziekuje wam ze tu moge byc taka szczera :***

27 lutego 2012 , Komentarze (1)

witam was kochane niewaze sie teraz bo dzis dostalam @ ( w koncu) dietkowo u mnie dobrze jem grzecznie to co powinnam ale jestem opuchnieta dlonie to az czuje ze ak spuchniete ze az bola jak zaciskam pięści .mysle ze po @ bedzie oki .
dzien jak codzien toczy wokol dzieciakow i obowiazkow domowych  .
ostatnio z synkiem u alergologa jeszcze czeka mnie okulista z nim ,a dzis z mala ksiezniczka bo goraczkuje mi  2 noc ale ponoc nic jej niema .
ja dzis bylam  sie zapisac do alergologa ,bo mam badana odnosnie astmy .od sierpnia tamtego roku sie  z tym borykam .mialam sie zapisac w styczniu ale nie zapisalam sie bylam dzis to termin dostalam na 16 pazdziernika ;/
bardzo chcialabym wsadzic sobie jakies fotki ale musicie poczekac bo komputer mam zepsuty i moj braciszek obiecal mi naprawe przez jakiegos kolege  lecz jak na razie niema czasu ,a w laptopie niemam adapteru do odczytu kart i nie umiem zrzucic fotek :(

dobrej nocki :******

24 lutego 2012 , Komentarze (4)

dobry wieczorek :)
a wiec tak jak na spowiedzi rano serek wiejski 3% na szybko i kawusia  bo jechalam z mlodym na badania do alergologa kich prycha i tak trze oczy ze oszalec idzie no wyszlo ze uczulony na roztocza kurzu domowego ;/ kicha ;/
obadek udko ugotowane z jogurtem ( chyba standard u mnie ) popoludniu kawusia w towarzystwie tesciowej ,bo wpadla w  odwiedziny 
a wieczorkiem chyba przesadzilam bo kolacja 3 plastry wedliny z serkiem homo 0% pomodor i serek wiejski 3% i herbatka :) 
takze dzis sobie pojadlam nie to co wczoraj :)
jejku jak mi sie marzy w te lato wyskoczyc w stroju kapielowym bo uwierzcie mi ja nawet na swojej dzialce nie mialam nigdy odwagi rozebrac sie do stroju a uply byly a ja meczylam w spodenkach i koszulkach ,postanowilam ze dos tego :)
milego wieczorku :*********

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.