Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Czas na zmiany! Nie moge patrzec na te liczby na wadze i pełną szafe ubrań w które sie już nie mieszcze!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 44626
Komentarzy: 585
Założony: 5 lutego 2012
Ostatni wpis: 18 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kobitka71

kobieta, 35 lat, Warszawa

163 cm, 72.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Listopad 79,8- Luty 75,8- kwiecień 73,5 -cel 55 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 stycznia 2014 , Komentarze (1)

oto wpis za dzień wczorajszy

05.01.2014

śniadanie: jajecznica z cebula + 2 kromki chleba
2 śniadanie: jabłko + szklanka soku pomarańczowego
obiad: 2 ziemniaczki + potrawka meksykańska
podwieczorek: tortilla z potrawka i surówką z kapusty pekińskiej
kolacja: lody + czekolada

1,5l wody + kawa i herbata zielona

przeziebilam sie, nie chce mi sie cwiczyc bo sie zle czuje. ale stanelam na wage i widze maly spadek.

chyba znow sie zapisze do klubu fitness, przynajmniej motywacja do cwiczeń bedzie :)

4 stycznia 2014 , Komentarze (3)

walcze, dalej walcze

wczoraj pocwiczylam co prawda 20min ale cwiczenia cardio

śniadanie: 4kromki (cienkie) chleba z pasta jajeczna. i pomidorem
2 śniadanie: brak
obiad: 1ziemniaczek + sos meksykański
podwieczorek: lody
kolacja: 3 ziemniaczki + kolecik z piersi kurczaka

aaa no i pije znow 1,5l wody, wczoraj wypite dziś już prawie...

jest sobota, kolezanka namawia mnie na impreze. nie wiem czy isc bo mialam nie pic alkoholu przynajmniej do konca stycznia.

3 stycznia 2014 , Komentarze (7)

zmieniam styl pisania pamietnika, robie to dla siebie jeśli ktoś bedzie chciał czytac i komentowac to super. ale zalezy mi przede wszystkim na motywacji siebie!!

Miałam zacząc odchudzanie od 1 stycznia bo wiedziałam, że przytyłam, ale nie wiedziałam ile.

dziś 03.01.2014 rano sie zważyłam: 85kg 

masakra!

Przecież było już 69!!!! jak moglam do tego dopuścić?

Czy brak mi wiary w siebie, czy faktycznie dobrze mi jest tak jak jest??

Nie!!! ja Chce ważyć 60kg a nawet 55! zobaczyć siebie szczęśliwą i miny ludzi, którzy nie wierzeli i uznali, że zawsze będę gruba! :)

Dam rade!

śniadanie 9.00: płatki owsiane + płatki kukurydziane + jogurt truskawkowy
2 śniadanie 11.00: jablko
obiad 13.30: tortilla z połową mozzareli surówka z kapusty pekińskiej
podwieczorek: 3 kiwi, płatki kukurydziane + mleko
kolacja: tortilla z połową mozzareli surówka z kapusty pekińskiej, kakao

Jest ciężko, szczególnie że w ostatnim czasie jadlam dużo słodyczy.
W domu mam pełno łakoci, moje ukochane lody, i co chwila walcze ze sobą aby ich nie zjeść. 
Jakbym ważyła 60kg to bym sobie zdjadla! muszę schudnać! niestety nie mam super przemiany materii i naturalnych predyspozycji do bycia szczupła, wiec muszę walczyć sama ze soba! ze swoimi slabosciami!

12 listopada 2013 , Komentarze (13)

Witam kobitki!

to juz 4 tydzien cwiczen i odchudzania z 2 weekendowymi wpadkami, jednak mimo wszystko czuje sie inaczej, i wydaje mi sie ze cm uciekaja.

marzy mi sie 6 z przadu na sylwestra, ale czy mi sie to uda?? 
moj M. mnie wspiera, ale zabronil mi jezdzic do mamy bo wie ze tam znow zawale diete, ale nie wyobrazam sobie zebym az do swiat do niej nie pojechala! jak mam trzymac diete gdy u niej bede? macie jakies sposoby??

na wadze niewielki spadek ale przez weekendowe wpadki bylo nawet +1,5kg 

postanowilam umiescic swoje foto w pozycji siedzacej, zeby wiedziec jaka wielka falde tluszczu mam! kiedys porownam je z takim gdzie jest mnie duzo mniej :)

trzymajcie kciuki tak jak ja za was!!! :*

27 października 2013 , Komentarze (7)

witam kobitki!

no i niestety musze troche zwolnic z tonu z tymi cwiczeniami! 
moj organizm nie wytrzymal codziennie po 1h wiec edzie 3 razy w tyg a w takim wypadku z 2kg na tydzien nie ma szans, wiec na moje szczescie bedzie to bardziej zdrowe odchudzanie.

wczoraj mialam jednak grzeszek bo 2 kawalki pizzy zjadlam, jednak z diety nie rezygnuje. natomiast powstrzymalam sie przed czekolada, a mialam ogromna ochote!

jeszcze dzis jestem nie zwazona, ale mysle ze waga trzyma sie miedzy 78,5 a 79. jak mi sie marzy powrot do 6 z przodu!!!!!!!!!

i wiecie co? my odchudzajace sie, juz zawsze bedziemy na diecie! chwila nie uwagi i kg wracaja wiec trzeba wiecznie sie pilnowac i cwiczyc!

pozdrawiam

trzymajcie kciuki tak jak ja za was!

25 października 2013 , Komentarze (5)

Witam kobitki!!!

ujrzalam w niedziele 8!!!! wiec od poniedzialku poszlam do klubu fitness! kupilam karnet open i mam w planie chodzic duzo duzo! co prawda musze jeszcze troche delikatniej, oszczedzac sie, ale juz sa pierwsze efekty.

21 pazdziernik, poniedzialek - 80,4kg i 1h cwiczen
22 pazdziernik, wtorek - 79,9 i 1h cwiczen
23 pazdziernik, sroda - 79,6 i 1h cwiczen
24 pazdziernik, czwartek 79 i niestety brak cwiczen (ale mala przerwa sie przyda dla miesni)
25 pazdziernik, piatek- 78,9 (maly spadek ale zawsze :) no i jeszcze cwiczenia przedemna)

dietka moze byc, troche malo kalorycznie, ale dopiero dzis pojade na zakupy zeby komponowac sobie pelnowartosciowe posilki :)

Plan jest taki 1 grudnia 69kg :) bylabym bardzo szczesliwa, bo moglabym zaczac przymierzac suknie slubne :)

pozdrawiam 

4 października 2013 , Komentarze (5)

Witam kochane!

waga 79kg! masakra!

postanowilam sie wziasc za siebie i znow rozpoczac walke z kg.

jednak czekam do 18 pazdziernika gdzie bede miala wizyte u lekarza wtedy sie dowiem czy moge juz cwiczyc. 

jestem pelna nadzieji ze uda mi sie i do nowego roku znow bedzie 6 z przodu. pozniej znow intensywnie zeby moc zaczac przymierzac suknie slubne. a do maja ponizej 60. wiem ze plan jest do zrealizowania, wystarczy MÓC! ( w moim przypadku) :)

4 września 2013 , Komentarze (8)

witam kochane!

po 3tyg u mamy przytylam 6kg, a przez caly sierpien mialam sie odchudzac i nie wyszlo, zeszlo do 76 ale znow wrocilo do 78....

mialam zaczac od wrzesnia ale juz w pon sie ugielam i zjadlam tabliczke czekolady!

jestem beznadziejna!

ja chce znow 6 z przodu!!! a w przyszlosci 5! dlaczego tak ciezko spelnic marzenie?!!!

3 lipca 2013 , Komentarze (2)

witam malenkie moje.

tak wiec dzis cwiczonka tez zaliczylam co prawda zjadlam loda ale stawiam bardziej na regularnie cwiczenia niz katowanie sie dieta zobaczymy jak to wyjdzie :)

trzymajcie kciuki za mnie tak jak ja za was :) :*

2 lipca 2013 , Komentarze (6)

witam!

waga jakies 72kg
dieta od wczoraj
cwiczenia od dzis

waga w miare sie utrzymuje na poziomie 71-73, ale ja mialam jeszcze chudnac, wiec wracam!

strasznie ciezko mi sie zmobilizowac do cwiczeń ale podjelam decyzje! znow musze cwiczyc! czulam sie wtedy wspaniale! dodatkowo tez chudlam i mialam o wiele ladniejsza sylwetke! 

tak wiec dziewczynki licze na wasze wsparcie!

trzymam za was kciuki!!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.