Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

plan pozbycia się tego co zbierało się przez lata.... pomału do przodu

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 64856
Komentarzy: 895
Założony: 17 lutego 2012
Ostatni wpis: 4 lutego 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
anabel87

kobieta, 36 lat, Katowice

162 cm, 89.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 marca 2013 , Komentarze (12)

Hello!!!

prawie weekend, a jak mi się nie chciało wstać, miałam taki wspaniały sen... jak telenowela: facet jak z bajki, romans, dziecko, kłótnie, radość... heh ale mi się to zdarza czasami, brak mężczyzny u boku daje się we znaki, ale cóż...

8h w pracy, beznadziejnej pracy, chcę zmienić, chciałabym bardziej w wymarzonym zawodzie pracować (grafik komputerowy), ale ciężko coś znaleźć... :/ najważniejsze że mam prace i jakąś kasę

wczoraj znów wzorcowo: zero słodyczy, zero tłustych rzeczy, a obiadek lekki: kwaśnica (babcia robi lepszą nić matka, ale i tak lubię), ćwiczenia stretching coś tam porozciągałam się jakoś

Dzisiaj Cardio, zjadłam pasek gorzkiej czekolady by dostać energii i jakoś przetrwać w pracy, a po południu poćwiczę

Dziś bez Jillian, bo nie czytałam wczoraj

co do zdrowego odżywiania: to co wypisałam w podpunktach wypełniam w 95% przeważnie, więc nie jest źle

jeszcze 5 tyg z p90x a ja już myślę co później :P i już wiem :) HYBRYDA  czyli P90X i Insanity - to mój plan od 22.04





pozdrawiam

14 marca 2013 , Komentarze (6)

WITAM!!

do przodu trzeba iść... czyli nie cofajmy się, a idźmy walczyć dalej o swoje zdrowie... specjalnie nie mówię o wagę czy figurę... dlaczego? bo najważniejsze jest zdrowie

co nam dają diety?
- stres bo jak zjemy coś co nie pasuje do diety to panika
- stres bo pilnowanie godzin posiłku
- obawa o efekt jojo jak odpuścimy
- niekiedy prawie głodzenie, bo dieta nie przewiduje przekąski (np. warzyw)
- i tu niech wierzy lub nie... niszczymy swoje zdrowie
 
to są częściowe MOJE opinie można się zgadzać lub nie

zadbajmy więc o zdrowie: jak?
zmieńmy nawyki żywieniowe ja stosuję między innymi to:

- 5 posiłków dziennie
- minimum 5 porcji warzyw/owoców (polecam soki warzywne/pomidorowe/marchewkowe bez konserwantów i cukrów, np. Tymbark)
- fast foody omijamy z daleka (można samemu zrobić wersję zdrowszą, jak hot dogi w bułce razowej czy pizza na mące pełnoziarnistej)
- ograniczmy sól, magę, kucharek - jest wiele przypraw, które ją zastąpią
- zrezygnujmy z gazowanych napojów - cola light nie jest zdrowa
- pijmy ziołowe herbaty
- nie wszystko light jest light: mleko 0,5% jest gorsze od 2%
- patrz na skład: wszelkie dziwne nazwy składników oznaczają chemię, a jej należy jak najbardziej się wystrzegać
- chcesz zjeść coś słodkiego - UPIECZ sam, jest wiele przepisów wykorzystujących mąkę razową, pełnoziarnistą, otręby, można zmniejszyć o połowę ilość cukru
- usuń słodzik - to czysta chemia

mogłabym tak wymieniać bez końca, ja spełniam 90% tego co napisałam, bo nie zawsze zjem 5 porcji warzyw (choć staram się) i nie zawsze wiem na pewno co moja mama doda do obiadu (choć dużo sama gotuje)

a teraz jak wczoraj
jestem DUMNA :P przełamałam się i juz nie sięgnęłam po nic słodkiego czy tuczącego, jadłam zdrowo, zgodnie z planem i założeniami i nawet nie wypiłam drugiej kawy :) ćwiczenia też dobrze poszły


Poprzednie Rady Jillian i obecne pochodzą z : Opanuj swój metabolizm, bardzo ciekawa książka, choć trzeba spojrzeć z lekko przymrużonym okiem
Z cyklu Rady Jillian
1. ogranicz alkohol - najwyżej jeden drink/kieliszek wina dziennie, choć ja jestem przeciwniczką i moja rada napij się raz, okazyjnie (ja tak robię), jeśli ćwiczysz to pamiętaj, że alkohol zetnie białko a to niedobre jest dla mięśni
2. produkty kapuściane - głównie brokuły - wpływają dobrze na nasz organizm i mają wartości antyrakowe
3. kolorowe owoce i warzywa - każdy kolor ma jakieś inne większe ilości różnych składników (wiem bez ładu i składu to brzmi), powinniśmy jeść każde warzywo/owoc z danego koloru dziennie
4. owoce jagodowe - borówki/jagody/jeżyny itp są zdrowe dla nas, działają przeciwzapalnie, przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie, do tego jagody mają bardzo dobry wpływ na oczy ( ja mam mrożone w pudełkach w zamrażarce)

rozpisałam się, ale może komuś się przyda

motywacje z wczoraj to więcej niż 90dni pracy, przeważnie 2 - 3 serie z P90X, ale ja też mam zamiar ćwiczyć więcej niż te 90dni

dziś: Stretching ;)

buziole :*

13 marca 2013 , Komentarze (9)

WITAM!

no cóż, mamy śnieżną środę...
wczoraj było Core, jakoś wymęczyłam je, ale nie było rewelacyjnie... i moje dni się zbliżają, czuję mięśnie, kości i miałam atak na słodycze, zjadłam eklera i cukierka... nic tylko walić głową w ścianę

a tak na serio, to nie przejmuję się, będzie lepiej... musi być lepiej :) dziś poćwiczę podwójnie, choć mam Recovery i przewidziane tylko Kenpo to ja dorzucę coś z Less Mills Combat (też sztuki walki) lub Jillian i będzie dobrze :P

Ze złotych rad Jillian (to co poczytałam jeszcze wczoraj)
1. Wyeliminuj kawę a zastąp np zieloną herbatą... - w moim wypadku niewykonalne, nie piję 3-4 filiżanek jak amerykanie, moim zdaniem 1 filiżanka nikomu nie zaszkodzi, a szczególnie gdy ktoś wypija jak ja 2 duże kubki zielonej herbaty w pracy i kubek zielonej lub czerwonej w domu...
2. usuwaj liście wierzchnie z kapust i sałat, obieraj owoce ze skórki, aby pozbyć się dużej grupy pestycydów, i wierzchu owocu (przy ogonkach) bo tam się najwiecej zbiera - z sałat i kapust się zgodzę, ale z owoców? wiadomo, że z egzotycznych usuwamy skórkę, ale jabłka? skórka ma najwiecej witamin, a poza tym są owoce jak wiśnie, czereśnie gdzie skórki nie usuniesz, więc najlepiej dokładnie wymyć pod letnią wodą i wysuszyć/wytrzeć dokładnie
3. pozbywać się tłustych rzeczy z mięsa - tak, pozbywamy się skórek (kurczak/indyk/kaczka), wycinamy wszelkie tłuściutkie mięsa (można nie wyrzucać, a dodać do rosołu moim zdaniem, aby nie marnować), poza tym wybierać w miarę chude mięso np. polędwiczki
4. wybierać nabiał odtłuszczony lub z niską zawartością - niestety tu się nie zgodzę, mleko 0,5% jest 'ble' i ma mało witamin i innych związków, wybierz 2% (nie 3,2%)
5. nie korzystaj z gotowych dań w paczkach - zgadzam się, mówię tak tylko warzywom mrożonym
...
6. warzywa strączkowe są bardzo dobre dla organizmu - zawsze mi się wydawało, że nie, ale jednak mają swoje pozytywy, więc jedz czerwoną fasolę a poprawisz działanie jelit itp.

no i tyle ode mnie:
 motywacje od p90x i insanity




VIDEO
https://www.youtube.com/watch?v=3B-Prl3uokE
https://www.youtube.com/watch?v=Qk-FhorD9dM

NIE DAJMY SIĘ

BRING IT!

12 marca 2013 , Komentarze (4)

Witam

daję sobie wielkiego minusa, ... czemu?
zjadłam wczoraj czekolady troche i lodów :/ ach zbliżają się te dni, czuję to w kościach
no i kolację zjadłam o 20 co źle się skończyło bo spać nie mogłam i czuję się lekko jak trup, chyba nawet kawa nie pomoże

od kilku dni mnie boli lewa część twarzy, głównie przy szczęce jak ją ruszam w prawo i ziewam, dziś sie skapłam dlaczego... będąc w czwartek u dentysty miał problem z założeniem tego czegoś metalowego wokół zęba i zapewne naciągnęłam przy tym jakiś nerw/mięsień... obecnie postanowienie nie ziewać i rozciągać może prędzej przejdzie

ogólnie próbuję przetrwać: dziś Core i zobaczymy co jeszcze jeśli dam radę

z serii dobre słowa Jillian:
1. są tłuszcze dobre i złe i takie które możesz jeść od czasu do czasu - nie wypisuję, ale np. omega-3 są b.dobre, a omega-6 już mniej, lista jest ogólnie spora, ale można dostosować
2. owoce egzotyczne, suszone i z puszki - zło - no może bez przesady: można jeść owoce typu banan/ananas 2-3 razy w tyg bez przesady większej, grejfruit i inne cytrusy raczej są zdrowe, suszonych należy unikać, bo mają dużo więcej cukru i zależy jak były suszone to mogą mieć różne związki w sobie, a co do puszek to bomba kaloryczna i cukrowa (sok+syrop= zasłodzenie), z suszonych owoców najzdrowsza jest śliwka, ale ostrożnie z tym bo mocno kaloryczna
3. skrobia warzyw korzennych - ostrożnie podchodzić i wybierać rozsądnie, najwyżej 2 porcje dziennie tych warzyw, np. groszku, buraków, ziemniaków,
4. należy też starać się podmieniać wszystko na pełnoziarniste rzeczy (chleb, makaron, ryż, itp) choć nie wszystkie zawierają pełne ziarno w 100% są zdrowsze i zawierają mniej przetworzone składniki
5. unikać/ograniczyć soję, choć podobno zdrowa to w większości (90% upraw w np. USA) jest produkowana w GMO - modyfikowanej żywności mówimy nie


miłego dnia :*

11 marca 2013 , Komentarze (3)

WITAM

I TAK TAK TAK!!!!!!!! 1kg mniej :P
WRESZCIE

a teraz do rzeczy:
- plany piątkowe na plusie
- plany sobotnie na minusie: jillian 20min, 25min Kenpo po czym głowa w dół bo niedobrze mi było - odpuściłam
- zjadłam 2 kawałki ciasta (fale dunaju- moje ukochane, matka mi na złość zrobiła je robiąc)
- zrobiłam dietetyczne muffinki z mąki razowej z jabłkami i przyprawą korzenną z połową ilości cukru brązowego

Dziś zaczynam RECOVERY WEEK - ogólnie to brak siłówek, 2 jogi, rozciąganie, kenpo, cardio i core - nie lubię recovery, ale trzeba przeżyć a mieśnie rozluźnić

Obiadek na dziś przygotowałam wczoraj: indyk w kostce z papryką, pieczarkami, chili, cebulką i pomidorami z puszki, trochę ziół, i listki bazylii... dodatkowo kasza gryczana i kapusta czerwona (porcja nie tak duża, jedzenie zrobione na 2-3dni)

POMIARY:



Początkowapoprzedni tydzień Dzisiaj
Waga9794 93
Szyja4136 36
Biceps34/3534/33,5 33/33
Piersi112108 110
Pod biustem103100 99
Talia118102 102
Brzuch?109 105
Biodra119 113113
Uda65/6458/58 57/57
Łydki44/4442/42 42/42



Ogólnie nie jest źle, ale : w talii nic nie ubyło - biust to już nie wiem, ogólnie ubyło mnie tylko pod biustem i w brzuchu :/


A teraz co do Jillian i jej książki:
jestem po pierwszym dużym dziele i...
zgadzam się z nią, duży wpływ na metabolizm ma stres, sen i przetworzona żywność, ale...
no właśnie ale: czy w trybie Polskim: praca od 7 lub 8 do popołudnia (nieraz późnego) z zarobkami jakimi mamy jesteśmy w stanie kupować zdrową organiczną i nieprzetworzoną żywność... ja odpowiem: NIE
po 1. musiałbyś mieć kogoś kto rano chodzi na targ i kupuje prosto od ludzi a nie z supermarketu - ceny są różne
po 2. musiałbyś mieć pewność, że nie używali pestycydów - wychowałam się prawie na wsi i wiem jak to wygląda, jeśli jest w pełni naturalne to dużo droższe
po 3. używanie środków czystości i detergentów - pozbyć się tego? czy wodą umyjesz wszystko? ja wiem że można zmniejszyć to, ale nie wypierzesz bez proszku czy płynu... - po prostu zmniejsz ilość, ale nie dasz rady usunąć tego z otaczającego cię świata (pracy, szkoły, autobusów, aut)
4. CENY - ja zarabiam 2 tys. mam kredyt studencki, rachunki i kupuję w większości swoje jedzenie (choć mieszkam z rodzicami) przeważnie uda mi się zaoszczędzić 50 złotych i nie kupuję zbędnych gazet/rzeczy więc jak mam wydać większą kasę na jedzenie???
5. jedzenie z dłuższą datą ważności jest złe? - pomidory z puszki są dla mnie ok, fasola po przepłukaniu w wodzie też... ananas czy brzoskwinie to ok, mają dużo cukru, ale warzywa?


Jakaś tam moja RADA:
czytaj etykietki, jak coś ma dużo dziwnych składników to nie jest dla ciebie dobre
 usuń z przypraw rzeczy tupu: kucharek, maga (zastępstwo idealne to lubczyk), gotowe mieszanki do mięs, potraw, sałatek
używaj: suszonych/świeżych ziół, papryki, chili,
marynuj, zaprawiaj, mróź, - wiele warzyw możesz przygotować na później, sama mam zamrożoną cukinię, paprykę w zalewie, ogórki w słoiku

PATRZ CO JESZ!


A plan co do strony www: moje przemyślenia, rady, przepisy, motywacje i tłumaczenia artykułów z serwisów zagranicznych ... pokombinuję

Pozdrawiam

BRING IT!

8 marca 2013 , Komentarze (7)

WSZYSTKIEGO DOBREGO KOBIETKI!



ja piję kawkę i zajadam ferrero roche od kolegi z pokoju w pracy (sorki, ale to coś jem raz na kilka miesięcy) do tego dostałam prześmieszną kartkę z życzeniami od innego kolegi :P
...
...
...

a teraz do rzeczy
wczoraj NIE ćwiczyłam :(  buuu.... bicie się w pierś itp.
powód prosty przed dentystą się nie dało (za mało czasu) a u dentysty spędziłam 1,5h i po powrocie nie czułam sie na siłach robić cokolwiek poza zjedzeniem kolacji

za to dziś:
nie mam planów na wieczór, więc zrobię Legs&Back, AB Ripper, ABS z Bobem Harperem i może coś jeszcze siłowego, aby wyszły 2h + rozciąganie

a jutro:
po zakupach chcę zrobić Jillian Micheals, a po południu Kenpo i KenpoCardio

więc nadrobię wczorajszy dzień z nadwyżką

a teraz miłego dnia, bo nie mam czasu więcej pisać ;)



BRING IT!


7 marca 2013 , Komentarze (4)

Witam!

słońce przykryły dziś chmury, ale ciepło jest

wiem, że 1 michałek to nie tragedia, ale jakoś tak miałam zamiar omijać słodycze :/

podsumowanie wczoraj:
Chest, Shoulder & Triceps poszło dobrze, nie mam parcia na ćwiczenia na ręce bo są umięśnione itp, ale lubię ćwiczyć je, nie przesadzam jednak z ilością powtórzeń, przy pompkach uważam, ostatnio boli mnie staw przy łokciu w lewej, więc nie nadwyrężam się przy pompkach
AB Ripper- nie będę mówiła że mi idzie to genialnie, nogi mnie przy tym bolą, ale jest za każdym razem lepiej
dodałam też
ABS Rapido - z brazill butt lift - 10min trening

w sumie więc 1h20/30min wyszło i jestem zadowolona :)

ktoś ogląda The Biggest Loser? jest tam taki trener: Bob Harper... właśnie zdobyłam jego trening :P i chyba abs 12min wezmę od niego dokładając do któregoś treningu, a reszte jeszcze przejrzę :)

PLANY NA DZIŚ PO PRACY:
- dentysta (kolejny raz, ale już robię ząbki na glanc każdy cień i zmiankę)
- joga, ale pewnie zrobię KenpoCardio, rozciąganie i coś jeszcze

coraz więcej osób pisze mi wiadomości zadaje pytania odnośnie p90x, więc jeśli macie jakiekolwiek to nie krępujcie sie, piszcie w komentarzach (odpiszę w następnym poście) lub wysyłajcie mi wiadomości, chętnie pomogę :)

mam zamiar (tzn, już kiedyś zaczęłam) tworzyć stronkę o zdrowym żywieniu, p90x itp. co wy na to?


A JAK NIE DAJECIE RADY I MÓWICIE DOŚĆ TO:



Nie dajmy się! Bring IT!

6 marca 2013 , Komentarze (6)

WITAM w słoneczny poranek :)

wczorajszy dzień prawie udany :P - no właśnie prawie

zjadłam 1 michałka... i czułam się przez to źle, a nawet bardzo źle...
ale są też pozytywy :)zrobiłam Cardio, bez problemu 46 min i dodałam do tego 15 minut z Jillian (całość ma 56min, ale ja tak pomału będę wydłużać, zrobiłam 1 zestaw- 2 serie)

na pewno mam już więcej energii i siły niż kiedyś :)

dziś kupiłam biszkopty, jem je teraz do kawy, prędzej je spalę przez cały dzień niż jakbym zjadła je popołudniu, wpasowały mi do serka wiejskiego

czytam Jillian 'Opanuj swój metabolizm' i już wiem że nie będę pić gazowanych napojów, kofeiny (wyjątek kawa z mlekiem rano), i postaram się jeść jak najmniej przetworzonych rzeczy (choć z tym może być problem)... zagłębiam się coraz dalej a mój umysł rejestruje: ja też coś takiego mam, mi też się to zdarza, może trzeba to zmienić...
na pewno nie ufam specyfikom reklamowym, więc może taki naturalny sposób pomoże jakoś

dziś przewidziane Chest, Shoulder & Triceps i Ab Ripper, a może do tego jeszcze jakiś abs?



miłego dnia i powodzenia

BRING IT!

5 marca 2013 , Komentarze (3)

WITAM

teraz małe wyjaśnienie do poprzedniej tabelki:
pytajniki sa przy brzuchu ponieważ ostatnio się skapłam, że źle się mierzę :P i teraz brzuch zaczęłam mierzyć na wysokości pępka...
ręce na szczęście na razie nie urosły
biust niestety maleje (?)
reszta schodzi ok, no może łydki mogłyby też się zmniejszyć ale nie narzekam :P

wagi nie wyrzucę, bo chcę kontrolować wagę co tydzień (choć mam taką jeszcze z czasów PRL bez elektronicznego wyświetlacza i by określić dobrą wagę trzeba 3 razy wejść na nią), ale wiem przynajmniej czy nie przytyłam :P

Jillian Micheals -ostatnio jestem nią zafascynowana, głównie dlatego, że oglądam The Biggest Loser i Losing It With Jillian, do tego widziałam już jej video z treningami, a teraz zaczęłam czytać jej książkę. Zdecydowanie potrafi mówić, motywować i sprawiać że wypocisz wszystko, a choć dopiero kilkanaście stron przeczytałam, to już dała mi sporo do myślenia.
Dlaczego 'Opanuj swój metabolizm' tak mi się podoba? Książka napisana jest prostym jeżykiem, który dotrze do każdego, w stylu Jillian, czyli motywującym do działania i poprawy. na pewno zdam relację, jak przeczytam więcej

Wczoraj siedziałam i się zastanawiałam... Nie porzucę Tony'ego bo go uwielbiam, a treningi dają mi dużego kopa. Po Core włączyłam na chwilę Jillian (któryś filmik) i raz dwa 8 minut minęło (część treningu 30min).
Postanowiłam: dodać Jillian dziś po Cardio, a co później to się okaże :P



Dbajmy o siebie, kopa w tyłek i do roboty....

BRING IT!



ps. przyznaję się: wczoraj na imieninach szefa zjadłam kawałek (cienki) torta i sernik :/ biję się w pierś, ale wypocę to w tym tygodniu na bank

4 marca 2013 , Komentarze (5)

Zaczynam kolejny tydzień, dokładnie 6 za mną, a 7 przede mną...
Ogólnie jestem zadowolona, wyglądam 10x lepiej niż wcześniej, jedynie ten brak spadku wagi mnie martwi, ale i z tym w końcu sobie poradzę

Po piątkowej imprezie podsumowanie kolejne:
przed wypadem na impreze brat mi gada, że coś wyszczuplałam po twarzy, brzuchu, widać że centymetry poleciały, i jak to on stwierdził, waga też w końcu poleci
ciotka (chrzestna) po cichu przez telefon na następny dzień mówiła matce: schudła, wyszczuplała coś
ciotka numer 2 póki mnie przy stole nie było, ale dosłyszałam: zeszczuplała coś, na co matka, że od nowego roku trzymam się jakoś

Więc widać i to najważniejsze, i zgodzę się z bratem, bo on ćwiczy i jest fizjoterapeutą: tworzę mięśnie, one ważą, a później i waga poleci, z p90x na pewno nie zrezygnuję, a po nim może zrobie hybrydę z Insanity

Jednak i tak nieco zmodyfikuję dietę może. dziś zabieram sie za czytanie Jillian (musiałam skończyć czytać inną książkę) i zobaczymy co będzie :)

wczoraj pyszny obiadek, pierś w otrębach i marchewka z groszkiem z łyżką ziemniaczków :)





Początkowapoprzedni tydzień Dzisiaj
Waga9794 94
Szyja4136,5 36
Biceps34/3533,5 34/33,5
Piersi112110,5 108
Pod biustem103100 100
Talia118104 102
Brzuch?? 109
Biodra119 114113
Uda65/6458/58 57/57
Łydki44/4442/42 42,5/43




BRING IT!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.