Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

życie mija mi tak zwyczajnie, jestem młoda, chcę lepiej wyglądać. chcę bardziej o siebie zadbać. vitalia bardzo mi w tym pomaga. z Wami musi mi się udać, trzymam kciuki za każdą z Was, damy radę

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 35655
Komentarzy: 667
Założony: 1 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 20 grudnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
neees

kobieta, 30 lat, M

168 cm, 73.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: be happy :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 listopada 2014 , Komentarze (6)

no tak, wpier#alam i żałuję, żałuję i wpier#alam :D


nienienie, nie prawda! już 11sty dzień trzymam się zasad zdrowego odchudzania. nie wchodzę obsesyjnie na wagę każdego dnia, tak jak to robiłam w przeszłości. zważę się w 14sty dzień mojej diety, mam nadzieje, że będzie spadek. 

jutro środa, jak ja kocham środy na uczelni, po prostu szok, od rana do wieczora w biegu. muszę sobie zrobić zapasy jedzenia na cały , i utrzymać mój mózg w skupieniu do 9 wieczorem. czwartek tylko połowa dnia na uczelni, do 15.30 i znowu weekend. 

po tym tygodniu, tylko 5 tygodni do świąt <3 więc trzeba działać, by na sylwestra zmieścić się w sukienkę.

do dzieła (tecza)

11/30

10 listopada 2014 , Komentarze (2)

czas szybko leci :> leniuchuję w długi weekend, u mnie wszystko dobrze. to już 10 dzień, miłego dnia :))

10/30 !! :)


6 listopada 2014 , Komentarze (8)

tak w końcu to zrobiłam!! :P pokazała 70.50... więc czas na jakiś plan działania. bardzo chciałabym tracić 1kg na tydzień. do świąt 6.5 tygodnia. Więc jeżeli przed świątecznym obżarstwem zobaczyłabym 65 to byłabym cała happy :)) obiecuję, że będę się starać, nie obżerać się na noc, unikać czekolady, ograniczać alkohol i wszystko inne co złe :P

menu z dzisiaj:

 ś: bułka zwykła z serkiem (dzisiaj zwróciłam uwagę tacie, żeby kupował grahamki)

o: 2 placki ziemniaczane , smażone na oleju z ogórkami kiszonymi (oliwa już niebawem:D)

p: duża gruszka

k: zupa warzywna

ten olej, trzeba wykluczyć i koniecznie kupić oliwę, postaram się to zrobić na dniach. tylko jak wiadomo - droga, więc w wiejskim sklepie nie kupię, rozejrzę się podczas zakupów w biedronce. może coś wiecie, gdzie można kupić oliwę jak najtaniej, hm?


bierzemy się do roboty, to już 6-sty dzień :)

duuuużo uśmiechu! :))


6/30


i Londyn by pocieszyć oczy:>



4 listopada 2014 , Komentarze (4)


czas leci, trzeba sobie radzić :)


ś: jabłko, dwa wafle ryżowe z serkiem, i gryz naleśnika

o: 2 naleśniki z ciemnej mąki ze szpinakiem (na oleju, bo nie zdążyłam kupić oliwy:/)

p: 3 wafle ryżowe, jabłko

k: duża grahamka 


zaraz lecę na uczelnie, więc zrobię sobie jakąś kanapkę, i jabłko. w domu będę dość późno, nie wiem jak się wyrobie. jutro cały dzień na uczelni, od 10 rano do 9 wieczorem. czwartek tylko pół dnia, ale wieczorkiem jakiś wypad planuję. pasuje mi zacząć coś ćwiczyć. może polecicie jakieś ćwiczenia na początek? (moja kondycja nie jest za dobra :P) kiedyś robiłam skalpel Ewki, i były to ćwiczenia w sam raz na moją kondycję. więc może coś o podobnym poziomie zaawansowania? 


4/30

 a takie odpoczynki będą w wakacje! (:

3 listopada 2014 , Komentarze (5)

jejku jejku, znalazłam w domu błonnik w tabletkach i zaczęłam go brać. pamiętam, że kiedyś mi pomagał. okresu dzień drugi, więc na wagę nie staję zważę się w czwartek albo środę rano. skończyłam zajęcia, wróciłam do domu, odpoczywam w ciepłym łóżeczku i zaraz zabieram się za naukę:> 3 dni i długi weekend. hihi :)

ś: płatki z mlekiem

2ś: kanapka z serkiem

o: zupa pomidorowa z makaronem

k: jabłko, bułka z paprykarzem 


3/30

moje marzenie :>

 

2 listopada 2014 , Komentarze (5)

tak właśnie, pierwszy dzień okresu, mój brzuchol taki wielki i obolały :o niedobrze. przez okres nie wstawałam na wagę, żeby się nie załamywać. zważę się jak już będzie po okresie i dam Wam znać. wczoraj miałam takie humory, więc domyślałam się że ktoś mnie odwiedzi. + pokłóciłam się z Nim, wyrzuciłam z siebie wiele kwestii, które w sobie dusiłam. i wiecie co? od razu mi lepiej. chociaż czasami myślę, że nigdy nie dojdę do porozumienia w tym związku, ciągłe sprzeczki, ja i on mamy dwa różne światy, nie wiem co to będzie... jutro lecę na uczelnie, od rana do 15.30, wtorek, środa czwartek, całe dnie na uczelni i długi weekend (5 dni!!! :> ). przez to wszystko nie miałam zbytnio apetytu, więc śniadanie zjadłam późno (kanapka z paprykarzem), obiad (kasza, ogórki, mięso mielone) , podwieczorek (duży kubek pysznego soku z marchwi i jabłek), kolacja (duże jabłko). międzyczasie dwie kawy. okey, dzień 2 zaliczony. 

2/30



właśnie o taki weekend miałam <3 :P

1 listopada 2014 , Komentarze (4)


witam, nie zaglądałam tu długo, ale czas najwyższy. tylko Wy mnie motywowałyście do pracy nad swoim ciałem. więc zaczynamy. dam sobie miesiąc i zobaczymy co zdołam osiągnąć. dzisiaj dużo soków, takie małe oczyszczenie po niezdrowych nawykach, jutro się zważę i zobaczymy na jakiej liczbie stoję. :>

let's start 1/30

edit:

okidoki, dzień na +, 5 porcji soków, plus 2 kanapki, więc detoks udany. jutro ważenie, czego boję się przeogromnie. nie stawałam na wadze z 3-4 miesiące, więc nie mam pojęcia co pokaże. przyglądając się w lustrze, próbowałam "trafić" ile mogę ważyć, myślę, że tak jak jest na pasku - 72/73. Zaczynamy zdrowe odżywianie! :))) 

dobranoc:*

28 lutego 2014 , Skomentuj

nawet nie wiedziałam, który to już dzień... brak czasu na liczenie, na cokolwiek brak mi czasu. jedynym plusem jest to, że w tym szybkim życiu trzymam dietę. nie jest ona rygorystyczna, nie jem słodyczy, kolorowych napojów nie pijam, jem dużo owoców, planuję posiłki. wszystko spoko. nie mam wagi, nie wiem ile ważę. czas szybko mija :) zaraz zbieram się z łóżka, poćwiczę coś. nie wchodzę tu za często, ale cały czas jestem z Wami!! :))

6 lutego 2014 , Komentarze (5)

witam kochane :) właśnie skończyłam robić skalpel, trzeci pod rząd. jutro mam mały wypad za miasto, 3-dniowy. Oczywiście dietę będę trzymać, innego wyjścia nie ma. Ewentualnie wpadnie jakieś winko, ale też niedużo. Ćwiczyć raczej nie dam rady, będzie dużo chodzenia, więc powinno być dobrze. 

ś: ryba ~300 kcal
2ś: winogrona, jogurt ~300kcal
o: zupa ~300 kcal
k: 3 kanapki, jogurt  ~400kcal
1300



udanego weekendu  

5 lutego 2014 , Komentarze (4)

7 dzień! :)  

ś: bułka ~300 kcal
o: zupa krem z brokułów~200 kcal
p: 2 kanapki, winogrona ~ 400 kcal
k: 3 kanapki ~400 kcal

1300

nie zapominajmy o treningu !!! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.