Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Tym razem dam radę :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12695
Komentarzy: 292
Założony: 8 maja 2012
Ostatni wpis: 1 kwietnia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
FroggyDoo

kobieta, 28 lat, Rogoźno

173 cm, 65.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

1 kwietnia 2015 , Komentarze (7)

Generalnie chciałam wczoraj rano dodać ten wpis, ale nie miałam czasu, żeby zrobić na szybko fotki. W marcu schudłam 3kg - jest progres i bardzo się z tego cieszę :) A obwody maleją nawet wtedy, kiedy jestem przed okresem i człowiek jest lekko opuchnięty :)

Co do zdjęć to nie oczekujcie jakiegoś super ciała ;D mi się moje podoba, ale chcę jeszcze nad nim popracować :) 

tak to mniej więcej na chwilę obecną wygląda :) a to że krzywo stoję to wina robienia zdjęć z trzy sekundowym wyzwalaczem ;D

Niestety zdjęć do porównania nie mam :/ Jedno tylko z wakacji i to jeszcze jak idę, a nie stoję prosto. W każdym razie wrzucę, żeby mnie zmotywowało bym nie miała takiej galarety ;)

A tutaj macie moje wymiary :) Sądzę, że bardzo ładnie mi idzie :)

A jak tam u was? ^^

26 marca 2015 , Komentarze (4)

Dzisiaj znowu killer - u mnie jednak się sprawdza co 3 dni, czyli Killer/siłowe/przerwa, bo wtedy daje z siebie 100% na ćwiczeniach, a nie jakieś 80% ;D 

W przyszły wtorek mierzenie i zdjęcia - szczerze to nie mogę się doczekać. Moim zdaniem marzec będzie miesiącem z największym spadkiem! :) 

I chciałabym podziękować Caffettiera, bo to dzięki Tobie zmotywowałam się do ćwiczeń i efekty przychodzą dwa razy szybciej! :)

Cieszę się niezmiernie też z tego, że niektóre osoby lubią czytać mój pamiętnik - nawet pomimo tego, że prowadzę go dość chaotycznie ;) 

Menu na dziś:

Śniadanie I: 

Otręby owsiane 17g, otręby żytnie 19g, cynamon, błonnik 20g, słonecznik 20g

300 kcal

Śniadanie II:

Ogórki w zaprawie chilli 120g, kaszka manna 20g, syrop klonowy 10g, mleko ryżowe 250ml

300 kcal

Przekąska:

Gotowane buraki z kiszoną kapustą 200g, 

200 kcal

Obiad:

2 miseczki zupy pieczarkowej, migdały 10g, 2 pieczywa chrupkie pełnoziarniste wasa

600 kcal

Kolacja:

Mleko sojowe 250ml, dwie kromki pełnoziarnistego chleba 36g, orzech brazylijski ;)

200 kcal


Nie mogę się doczekać wtorku!!! :)) Mam nadzieję, że u was też tak dobrze :)

24 marca 2015 , Komentarze (5)

Wczoraj po prysznicu, świeża i pachnąca zrobiłam sobie zdjęcia porównawcze… Nadal nie mogę uwierzyć, że mam taką dupkę (i to w pozytywnym znaczeniu!) 

Po prostu wow! 

Nie myślcie, że popadam teraz w narcyzm itd, ale w zeszłym roku tak super nie było ;D

Pod koniec miesiąca może wrzucę :) Waga stopniowo leci w dół - jest super, bo obwody też :) 

Tak jak mówiłam dzisiaj ćwiczenia raczej siłowe niż jakieś intensywne cardio, ale nie wiem czy jutro dam radę zrobić killera tak jak ostatnio :D 

I mam nadzieję, że plan z godzinką cardio co drugi dzień wypali i pozbędę się tłuszczyku na udach/ramionach/dolnej części brzucha :)

Menu na dziś:

Śniadanie I:

Zdrowy Błonnik 20g, słonecznik 20g, otręby owsiane 17g, otręby żytnie 19g, cynamon

300 kcal

Śniadanie II:

Orzechy brazylijskie 7g, migdały łuskane 10g, Błonnik Zdrowy 20g, pestki dyni 7g, orzechy włoskie 10g

300 kcal

Przekąska:

Jabłko 159g, Błonnik Zdrowy 30g, ciasteczko bonitki 10g

200 kcal

Obiad:

Trzy miseczki zupy pieczarkowej

600 kcal

Kolacja:

Dwie skibki chleba pełnoziarnistego z masłem, dwa ogórki kiszone

200 kcal

23 marca 2015 , Komentarze (9)

No ogółem jakoś to jak prowadzi Ewa ćwiczenia mi za bardzo się nie podoba, ale trzeba przyznać, że daje wycisk :D Dzisiaj 15 min rozgrzewki z Tiffany Rothe, a później 45 min Killera z Ewcią. Na samym początku, czyli jakieś 20 min to tak lajtowo mi się ćwiczy, nie pocę się… Ale za to ostatnie 10 min to była istna masakra :D Pierwszy raz tak ze mnie leciał pot. Wrażenia super - będę ćwiczyć killera co dwa dni w tym tygodniu :) Czyli pozostała mi jeszcze środa i piątek, a jutro, w czwartek i sobotę ćwiczenia wymieszane - Tiffany i Mel B :) 

Muszę się pochwalić, bo dzisiaj zrobiłam zupę pieczarkową (tak, wegańską :P) i na 100g ma ona 46 kcal, więc super :) Jutro na obiad razem z kuleczkami - super :D

Udostępniam mój dokładny jadłospis - mam nadzieję, że jakoś Cię zainspiruję catch.dreams :) 

Ćwiczę dwie godziny po obiedzie, więc jak skończę to czekam z 20 min i jem kolację :) 

Ale czuję się naładowana pozytywną energią :D 

16 marca 2015 , Komentarze (14)

Tym razem 60 minut i jestem z siebie dumna :D Mięśnie bolą jak nie wiem i do tego jeszcze zakwasy, które mnie irytują, bo to znaczy, że źle oddychałam :/

Miałam wczoraj wstawić co ćwiczę, ale byłam zbyt zmęczona tak więc to dzisiaj wstawiam :)

Ramiona to ja mam tak słabe, że pod koniec ledwo mogłam je unieść do góry xD Także ten, prawie codziennie co innego, ale mam zasadę, że chociaż jedno cardio musi być :D Jutro za to godzinka bardzo szybkim chodem po mieście, więc w domu ćwiczenia sobie raczej odpuszczę.

Co najśmieszniejsze: wczoraj byłam u cioci na urodzinach i pozwoliłam sobie zjeść dosyć duży kawałek tortu no i do tego 4 ciastka. W międzyczasie chyba co najmniej litr zielonej herbaty wypiłam. Dzisiaj staje na wadze, żeby zobaczyć jak bardzo zaszkodził mi ten wyskok, a tu zonk mniej niż wczoraj xD Co prawda nie duży ubytek bo z 65,2kg na 65,1kg no ale nadal. 

Muszę się zastanowić co z kalorycznością, bo to już drugi dzień, a ja nadal jem te 1600 kcal. No i do tego wysypiam się, ale oczy podkrążone… Nie wiem czy to przez ćwiczenia czy może co innego hmmm...

15 marca 2015 , Komentarze (2)

No dzisiaj się zmotywowałam i dwie godzinki po obiedzie poćwiczyłam sobie :) Co prawda to tylko 40 min, ale to zawsze coś! No i do tego cardio :) Na wadze 65kg - bardzo ładnie! Coś czuję, że w marcu będzie jeszcze większy spadek, chociaż nie powinnam mówić hop ;) Do tego zawsze kiedy mam mieć pomiar to mam okres, więc ta waga taka oszukana :/ Wieczorem wstawię ćwiczenia jakie dzisiaj wybrałam :) 

9 marca 2015 , Komentarze (3)

Tak patrzę jakie macie swoje ideały i muszę przyznać, że są ładne, ale czasami dla mnie za chude - kwestia gustu ;) 

Dla mnie moim ideałem jest Jennifer Beals znana z filmu "Flashdance". Jeżeli nie oglądałyście to polecam! Mogłabym cały czas oglądać ten film :)

No idealna!

I Śniadanie:

Płatki owsiane, żytnie i pszenne, zarodki pszenne, cynamon, rodzynki, błonnik, siemię lniane i słonecznik.

300 kcal

II Śniadanie:

Płatki ryżowe, orzechy brazylijskie, ziemne, włoskie, migdały, cynamon i suszone śliwki.

300 kcal

Lunch:

Dwa pieczywa chrupkie "3 zboża" wasa z pasztetem wegetariańskim i bazylią, ciasteczka cynamonowe o smaku cytryny.

200 kcal

Obiad:

Pięć pierogów ze szpinakiem, szklanka mleka owsianego, kapusta z grzybami na maśle (muszę dokończyć otwarty słoik ;/), pieczywo chrupkie "3 zboża" wasa z pasztetem wegetariańskim, 3 ciastka bonitki.

600 kcal

Kolacja: 

Jeszcze nie wiem co. Prawdopodobnie warzywa (pomidor) i szklanka mleka czy coś

200 kcal

8 marca 2015 , Komentarze (3)

W ten piątek postanowiłam zrobić pasztet wegetariański z fasoli adzuki :) Wyszedł przepyszny, a jego kaloryczność to 232 kcal na 100 g :) Tak więc teraz dwa/trzy razy dziennie jem sobie kromkę chleba z tym oto pasztetem :) 

Wagowo też idzie bardzo dobrze - waga pokazuje 66kg, więc powoli do celu :) 

Dziennie jem 1600 kcal i bardzo dobrze mi idzie :)

Dzisiaj na obiad kasza z sosem pomidorowym i kapustą z grzybami na maśle… Chyba więcej nie zjem tej kapusty z grzybami, bo tak jakoś ciężko się czuję :/ To zapewne przez to masło :/

A jutro pierogi ze szpinakiem <3 Po jutrze może uda mi się zrobić pancakes'y z syropem klonowym, które w sumie jadłam wczoraj :) 

Ogółem jest super :) Mam nadzieję, że u was też tak jest :)

5 marca 2015 , Skomentuj

A następny nawet bardziej, ale cóż… Uroki klasy maturalnej ;) Nie oznacza to, że zaniedbałam moje 1600kcal, wręcz przeciwnie - idzie mi bardzo dobrze :) Ostatnio mam ochotę na słodkie, więc kupiłam sobie ciasteczka w biedronce i do szkoły czy do obiadu jedno skubnę jak mi za mało kcal wyjdzie ogółem :) 

Dzisiaj na obiad pieczarki w sosie curry z ryżem i tofu <3 Dawno nie jadłam pieczarek, więc dzisiaj taka mała odmiana :) Jutro raczej też pieczarki w sosie curry z tego względu, że całej paczki nie wykorzystałam ;D 

Jutro zrobię wegański pasztet z fasoli czy też smalec, bo różnie to nazywają. Nawet obliczyłam sobie ile kcal będzie to miało, ile białka, węglowodanów, tłuszczy i błonnika :D Wyjdzie pewnie kilka słoiczków, więc sobie przykleję naklejkę z kaloriami i będę brać do szkoły z bułką jako drugie śniadanie :D 

Kupiłam też syrop klonowy w biedronce, tak więc w weekend chyba zrobię naleśniki amerykańskie (wegańskie rzecz jasna ;D).

Od przyszłego tygodnia biorę się za ten cellulit na udach - peeling kawowy. Kiedyś stosowałam i faktycznie były efekty. Muszę do tego powrócić, ale mam tak zabiegany ten i przyszły tydzień, że będzie to nie lada wyzwanie.

Menu:

I śniadanie:

 Otręby pszenne, owsiane, żytnie i zarodki pszenne, błonnik, słonecznik, siemię lniane, łyżeczka kakao i cynamon 

300 kcal

II śniadanie:

Płatki ryżowe, migdały, orzechy włoskie, ziemne, brazylijskie, suszone śliwki, pestki dyni i cynamon

300 kcal

Przekąska:

Banan i kruche ciasteczka z cynamonem o smaku cytrynowym (MEGA DOBRE)

200 kcal

Obiad:

Pieczarki w sosie curry z ryżem i tofu, 2 ciastka bonitki

600 kcal

Kolacja:

Jeszcze nie wiem, ale będzie to coś do 200 kcal :)

A jak tam u was? ^^

2 marca 2015 , Skomentuj

Ogółem na jutro 3 wypracowania, kartkówka ze słówek z angielskiego + wypracowanie. No po prostu żyć nie umierać… :D 

A tak ogółem to dzisiaj miałam bardzo smakowity dzień :)

Menu:

I śniadanie: 300 kcal

Otręby: pszenne, żytnie, owsiane i zarodki pszenne, błonnik, siemię lniane, słonecznik, łyżka kakao i cynamon

II śniadanie: 300 kcal

Płatki ryżowe, orzechy: brazylijskie, włoskie, migdały, ziemne, nasiona dyni, śliwki suszone i cynamon

Przekąska: 200 kcal

Mix sałat z pomidorem i 4 pieczywa chrupkie wasa 3 zboża

Obiad: 600 kcal

Bagietka z ziarnami, dwie parówki sojowe + musztarda i keczup 

Kolacja: 200 kcal

Pół bagietki z ziarnami i parówka sojowa

Tak się przedstawia u mnie jadłospis na dzień dzisiejszy :) Ogółem ostatnio cały czas piję wodę i nadal odczuwam pragnienie :O 

Obowiązkowo też szklanka wody z cytryną przed śniadaniem, obiadem i kolacją ;)

Jak tam u was? :) Ja chcę już wiosnę, aby móc nosić sukienki! 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.