Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MoniaLucky

kobieta, 40 lat, -

160 cm, 73.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

17 września 2013 , Komentarze (6)

Dzien 22
Przebieglam dzisiaj 10,30km
Jaka jestem z siebie dumna...
Mysle ze moj romans z bieganiem,dopiero sie zaczyna tak na serio:-) i jak narazie niezle sie zapowiada,
podczas biegania,analizuje rozne sytuacje,szukam rozwiazan...Polecam wszystkim...
Ten romans moze stac sie miloscia na cale zycie;-)
Po powrocie Mel B abs,i brzuszki.
Jem zdrowo,salatka,pszenica,jajka,jogurt naturalny z  owocami itd:-)

Sciskam Was mocno!!! Jak tam u Was??

16 września 2013 , Komentarze (6)

Dzien 21
Spacer 10km i wlasnie skonczylam Turbo
Nie wiem jak moj sasiad to znosi hehe.
uwielbiam ten program,pot sie lejeeeeeee,az zachodzi na oczy,klne jak szewc,zwlaszcza jak robie chyba runde 8 na boczki,ale jak koncze...to kocham ten program.
Dzisiaj wcinalam brukselke:-) taaa na obiad i kolacje,mniami
Aha...najwazniejsze waga sie ruszyla:-) Fakt rusza sie powoli...bardzo,ale sie rusza,strasznie sie ciesze,bo to tluszcz sie rusza a nie woda...Jak bylam na diecie lemoniadowej to codziennie gubilam kilogram!!! Tylko ze wody!!! Nigdy wiecej glodowek...
Zdrowe jedzenie,i sport...w miesiac kilogram tluszczu mniej...milo:-)
wiec jeszcze troche i zmienie suwaczek:-)

                           Zwierzak2121

to jedna z vitalijek,moja motywatorka,odsylam Was do jej pamietnika:-) Dziewczyna chudla sobie powolutku,ok 1kg na miesiac,mnostwo biega,hehe wrecz codziennie trzaska 10km...jej pamietnik (krociotki) na jednym wpisie opisuje caly miesiac,co robila..jak walczyla z glodem itd...
Mam nadzieje ze nie bedzie mi miec za zle:-) ale polecam Wam dziewczyny..jesli brakuje Wam wiary,jesli waga leci zbyt wolno..jesli potrzeba Wam motywacji.
Pozdrawiam,caluje,sciskam!!!

15 września 2013 , Komentarze (3)

Dzien 20
12km spacerkow;-) z psiakiem,czasem mi sie wydaje ze daja wiecej niz bieganie hehe:-)
Nie pobiegalam dzisiaj,chociaz probowalam...ale po 3km tak mnie zawialo,ze niestety pogoda wygrala! Nalozylam kaptur i polazilismy z Luckym po gorkach i pagorkach!
Ale postanowilam ze NIEDZIELA bedzie odpoczynkiem dla miesni:-)
Jutro Turbo again;-)
Podobaja mi sie te cwiczenia...czuje ze wszystko pracuje,puszczam sobie jakas muzyczke i jechane:-)
Do jutra Laseczki:-) zjadlam dzisiaj 3 muffinki:-( i...
                         
 Co tam u Was? Jak Wasza Niedziela?
Pozdrawiam i Sciskam Was:-)

14 września 2013 , Komentarze (7)

Dzien 19
Zrobilam Turbo-Chodakowskiej:-)
Nareszcie! Kiedy podjechalam pod ten trening i padlam po 10min,teraz zrobilam:-)
Wstalam dzisiaj o 7.00 super!!! Co raz lepiej sie czuje wstajac tak wczesnie:-)
Aktywnosc fizyczna:
10km spacer
Turbo Spalanie:-)
Jutro Biegamy:-))))

tralalala ...lece bo chce...lece bo ...lalalalla

13 września 2013 , Komentarze (5)

Dzien 18
Pobiegane:-) Nie duzo bo 6km,ale zawsze to jeden bieg blizej;-),na rowerku tez pojezdzilam dzisiaj 10km. I wlasnie mam zamiar sie zabrac za jakies cwiczenia,skalpela machne albo 
Mel B....a teraz kilka motywacji:-) 
Sciskam Was Moje Drogie;-)
No wlasnie:-)
Tez tak macie???
A ostatnie 100 metrow biegne tak:-)

A na koniec:-) 3majcie sie:-)
                                  

12 września 2013 , Komentarze (7)

Dzien 17
Taaaa dzisiaj ze wzgledu na @ i brak snu (bolalo w nocy jak cholera) postanowilam wybrac sie na dluuuugi spacer.
Ok 7km,plus pozniej skoczylam na rowerku na zakupki,wiec i tak nie najgorzej:-)
Sniadanie
Tosty 2,z twarogiem i dzemem,kawka z mlekiem sojowym
Obiad
Jablko w srodku dnia:-)
Kolacja 
Pizza,vegetarianska,mala i cienka ok600kcal
That is all...
Jutro biegam:-)
Buzka Laseczki!
                         

11 września 2013 , Komentarze (10)

Dzien 16
Pobiegalam sobie 9,34km.
Wchodze do domu i slysze od T. Nie przesadzasz???
O co biega? Najpierw ze grube nogi,ze to i tamto,teraz nagle nie przesadzaj...
Anyway...
Kocham bieganie,chociaz dzisiaj ciezko bylo...(@)
ale robie swoje,juz go nie slucham..
Jem w miare zdrowo:

Sniadanie:
2ciemne tosty z twarogiem,kawa z mlekiem sojowym
Obiad:
Salatka:mozarella,salaty,brzoskwinia,ogorek,olej dyniowy,przyprawy
Kolacja:
Ryz,fasolka i rybka
Grzechy:
M&M nie duzo ale jak sa ciezkie dni to uwielbiam je:-)

Sciskam Was mocno!!!
ps.Uwielbiam Vitalie za to ze moge tu poznac niesamowite osoby:-) Z ktorymi moge pogadac:-) popisac:-) Ciesze sie ze jestescie!!!
Was Sciskam szczegolnie!!!!!!!!!
Elizabeth3777
Gourmand!


10 września 2013 , Komentarze (3)

Dzien 15
Machnelam 20min z leg magic...
Cwiczyl ktos kiedys na tym urzadzeniu???
Daje efekty??? Moge prosic Was o opinie???
Czuje uda:-) to chyba dobrze:-)
Mel B abs
Mel B posladki
Jem w miare zdrowo,zgrzeszylam dzisiaj malutka paczka m&m ale @ nadchodzi...
potrzebuje czegos slodkiego hehe
To tak na szybko....
Jutro bieganko:-) Nareszcie!
Sciskam Was:-)

10 września 2013 , Komentarze (3)

Dziewczynki Kochane:-)
Dzsiaj znalazlam artykul goscia,ktory wspaniale pisze o bieganiu,niesamowicie motywuje:-)
Jesli nadal nie wiecie czy zaczac biegac itd,ten artykul jest dla WAS!!!!
Milej lektury:-)


Malutki fragment wypowiedzi:

''Prawdą jest, że dominującym powodem, dla którego bieganie jest tak popularne, jest walka ze zbędnym balastem, czyli tłuszczem. Ciąża spożywcza, czy jak kto woli syndrom Maćka, jest dla wielu osób przyczyną obniżonej samooceny i ogólnym złym samopoczuciem, które niekiedy objawia się nawet stanami depresyjnymi. Wspaniale jest się czuć dobrze we własnej skórze, jeszcze lepiej jest bezwstydnie paradować z gołym, sportowym bębnem po plaży. Spójrzmy wprawdzie w oczy - nadwaga i tłuszcz wylewający się z paska, nie świadczy dobrze o człowieku. I nie tłumaczmy proszę, okropnego lenistwa genami, "grubymi kośćmi". Oczywiście pomijam osoby, które faktycznie są chore! Zawsze się zastanawiałem, kogo chcą oszukać osoby, które tłumaczą swoją tuszę wcześniej wymienionymi powodami? Siebie? Ja nie widzę usprawiedliwienia dla tłuściochów - nie jestem w stanie zrozumieć i pewnie nie zrozumiem, osób, które nie akceptują swojej tuszy i nic z tym nie robią. To po prostu nic innego, jak ohydne zapuszczenie się i przebrzydłe lenistwo. Dlatego pora wziąć się w garść, życie w swe ręce i przetopić smalec BIEGANIEM, które jest naprawdę bardzo przyjemne!''


Pozdrawiam i sciskam!!!!
            

9 września 2013 , Komentarze (7)

Dzien 14
Pada,wieje i pogoda paskudna,ale jakos mnie to nie zniecheca...zreszta chodze taka wkurzona przez to cale napiecie,ze musialam,musialam pobiegac no...pokochalam to.
Juz teraz podczas biegu mam milion mysli w glowie,ukladam jakies plany itd...wczesniej myslalam tylko o tym ze pluca zaraz wypluje hehe
Najbardziej cieszy mnie to ze nie robie tego z przymusu,teraz to sama przyjemnosc.
Musze pomyslec o jakis termo ciuszkach do biegania...Nagle z 28stopni skoczylo do 14,i za ciekawie nie jest..pewnie juz cieplejsze dni nie wroca....:-((((
Mozecie cos fajnego polecic????
Tak dzisiaj wygladalam jak wrocilam:-)     )
A jak Wasze bieganie??? W takie chlodne i deszczowe dni???
Sciskam Was!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.