Witajcie słodkie ;-)
Mam nadzieję, że wszystkie tu jesteście i dalej walczyli o piękne efekty. No i oczywiście cieszycie się kwiecistą wiosną.
U mnie kierat dnia codziennego trwa bez odpoczynku.chociaz ostatnie dni upłynęły mi super...
Rodzinnie, wiosennie i nie dietowo ;-)
Oj było Dużo grzeszy i grzechów więc nie będę wam opowiadać.
Zachowałam regularnosc treningów więc to jest powód do dumy.
Poza tym zbliżają się dni X, już czuję to całą sobą. Zachcianki na słodkie, poddenerwowania, melancholijny nastrój... Idzie X jak nic. :-)
Z ciekawostek to zakupiłam sobie łuskę gryczana. Taki proszek zawierający ponad 80% błonnika. Reguluje prace przewodu pokarmowego i naprawdę dobrze smakuje. Dodałam dziś do obiadu. Także mogę z czystym sumieniem polecić.
Trzymajcie się zdrowo i kolorowo.
Dobranoc.