Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Poddawałam się wiele razy, pokusy były zbyt silne. Walka o samą siebie-to mój cel który osiągnę.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 30878
Komentarzy: 1171
Założony: 12 września 2015
Ostatni wpis: 20 grudnia 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
emdzajna

kobieta, 35 lat, Kraków

170 cm, 87.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 marca 2016 , Skomentuj

Mamy czwartek :) To będzie dobry dzień :). Dzisiaj na przystanku udzieliłam informacji pewnej Pani i ona powiedziała, że "fajnie, że na tym świecie są jeszcze dobrzy ludzie którzy pomogą". Kurde jak coś wiem i jestem w stanie pomóc to z chęcią to zrobię :).

Tydzień leci jak szalony :). Wyzwanie zaliczam non stop. Dzisiaj ostatni dzień 15 minut i 30 brzuszków, a od jutra wkraczam w etap 25 minut biegu i 50 brzuszków :). Będę w domu od jutra do niedzieli to sobie te 25 minut ogarnę gdzieś na zewnątrz :D.

Wczoraj byłam na fitnessie brzuchpupauda z piłkami :D. Masakra dała nam wycisk na nogi, że w pewnym momencie nie byłam w stanie utrzymać np piłki pomiędzy nogami bo moje golonki całe drżały :D. Zrobił też kilka ćwiczeń na ramiona co mi również odpowiadało bo może coś to da i  kiedyś nie odlecę na mojej zwisającej skórze xD. Później zostałam na 20 minut i sobie na rowerku śmignęłam, wyszło jakieś 7 km :). 

Życzę Wam miłego dnia :)

8 marca 2016 , Komentarze (2)

Hej :)

Wczoraj byłam na ważeniu i spadło zaledwie 400 gramów ale cieszę się, że spadło, a nie podskoczyło :D. Wyzwania się trzymam :D.

Wczoraj byłam z przyjaciółmi w kinie. Fajnie mieć takie bliskie osoby :)

Dzisiaj idąc do pracy szedł starszy pan i powiedział "Dzień dobry pięknej pani życzę wszystkiego dobrego i miłego dnia" Podziękowałam i uśmiechnęłam się. Teraz siedzę w pracy i od rana mam dobry humor :)

Życzę Wam kobietki moje cudowne wszystkiego naaaaaaaaaaaaaaj w to nasze święto i dalszych sukcesów w walce z kilogramami:*

5 marca 2016 , Komentarze (4)

Hej 


Trzymam się nadal swojego wyzwania i z tym czuję się świetnie. Nie ma dnia, że myślę"eee nie chce mi się dzisiaj" tylko jest tak, że zakładam stanik do ćwiczeń, koszulkę, spodnie i buty i heja biegam, a później brzuszki.

Mam dość pracy. Stoimy w martwym punkcie. Do 17 marca pracuję pod aktualną nazwą firmy ale od 17 zabiera nas nowy właściciel. Z tym, że mamy 5, a ja nic nie wiem ;/. Koleś powiedział, że dopiero po 10 będzie się z nami kontaktował i ustalał. No świetnie! Super pomysł ;/. Mam wrażenie, że nie traktuje nas poważnie. Rozsyłam CV, a co najlepsze znów pojawiła się ochota powrotu do rodzinnego miasta. Tylko cholera tam z pracą to już w ogóle by była porażka. 

 Do usłyszenia w poniedziałek po ważeniu :)

4 marca 2016 , Komentarze (6)

Dobry Wam :)

Trwam w swoim wyzwaniu :D. Trzeci dzień za mną dzisiaj kolejny więc po pracy działam :). Wczoraj również nastąpił powrót na fitness JENY jak mi tego brakowało! :). Jak wyszłam to jak nowo narodzona :). Polecam ten stan:). Zakupiłam również skakankę! I ją też będę wykorzystywać  :). Teraz nie ma obijania się, jest działanie :). Mam nadzieję, że to bieganie i skakanka jakoś zadziałają na moje grube girki xD. 

Jutro i w niedziele robię sobie dietę uderzeniową, a w poniedziałek ważenie :D.

Ogólnie ostatnio na śniadanie głównie jem grahamke z pomidorem. Muszę przystopować i dzisiaj miałam owsiankę i chcę przez kolejne dwa dni też ją mieć chociaż w diecie uderzeniowej mam jajecznicę z brokułami ale jakoś nie mam ochoty na jajca :D.

Kończę i pewnie się odezwę w poniedziałek już po ważeniu :)

Buziaki :*

1 marca 2016 , Komentarze (7)

Heja

Postanowłiam sobie zrobić wyzwanie marcowe :D. Przez cały miesiąc ze względu na to czy będę na fitnessie/siłowni czy na spacerze, będę codziennie robiła brzuszki oraz biegała w miejscu. Zrobiłam sobie takie tabelki i działam. Już jestem po pierwszym dniu czyli 15 minutach biegu w miejscu oraz 30 brzuszkach! Działam! :) Mobilizacja jest jeszcze większa niż zwykle więc wiem, że wyjdzie i nic mi w tym nie przeszkodzi, szczególnie  zmęczenie :).
Niby to nic specjalnego ale od czegoś chciałam zacząć :) 

Życzcie mi powodzenia hih :)

29 lutego 2016 , Komentarze (8)

Wczoraj postanowiłam wyjść z domu i udać się na spacer w sumie myślę, że przeszłam około 7 kilometrów :). Brakowało mi takiego spacerowania :). Czas do tego wrócić na bank <tak wiem pisałam już tak w którymś z poprzednich wpisów>. 

Ogólnie miałam za duże ubrania sprzedać jak już spadnę do wagi 65 kg ale jednak zrobię to w najbliższym czasie bo np kurtki mi zajmują miejsce na wieszaku, spodnie w pudłach, a bluzy, koszule jeszcze sobie zostawię :).

Dostałam rano informację, że moje buty już czekają w paczkomacie z czego się bardzo cieszę bo w czwartek ruszam na fitness. Jeszcze dzisiaj po pracy muszę podjechać po jakieś leginsy bo stare są za duże i wiem, że przy jakimś podskoku i szybszych ruchach będą mi się zsuwały z tyłka :D.

W sobotę byłam na kabarecie i było mega śmiesznie polecam 10/10 kabaret Smile :)

Udanego tygodnia Wam życzę. Spadków kilogramów :D

27 lutego 2016 , Komentarze (6)

Jestem po ważeniu. Kolejny spadek. Kolejna radość jest super! :) 

Więcej nie będę pisała bo właśnie jem naleśniki otrębowe z jabłkiem. Smakoweeee :)

Udanego weekendu Robaczki

25 lutego 2016 , Komentarze (6)

Tak to prawda :D. Właśnie zamówiłam dwie pary. Na szczęście to sportowe buty i jedne kupiłam na fitness/siłownie ewentualnie na spacery, a drugie takie zwykłe do codziennego śmigania. Nie wiem dlaczego wzięłam te pierwsze koralowe(chociaż jest napisane, że to brzoskwinia xD), a drugie różowe... M. kurde masz 27 lat xD. 

Bo chyba coś w tym jest, że:

W sobotę kolejne ważenie. Ogólnie nie wiem co się odwala ale jakoś nie mam w ogóle apetytu. Mogłabym omijać posiłki, a wręcz się do nich muszę zmusić żeby zachować 5 posiłków co 3 godziny. Mam nadzieję, że to chwilowe :)

Weekend mam wolny więc w sobotę wieczorem jedziemy z koleżanką na kabaret SMILE do Brzeska :). Muszę wziąć okulary (żeby coś widzieć) i chusteczki gdybym płakała ze śmiechu :D

Dzisiaj chyba też jest dobry dzień bo jak sobie szłam to znalazłam 10 zł na chodniku xD. Oooo to pewnie dlatego zamówiłam te buty! Wszystko jasne ]:>

Jedno jest pewne! W tym miesiącu muszę się trzymać z daleka od sklepów odzieżowych! Chociaż do lumpeksiku malutkiego bym poszła z chęcią (swiety).

Uciekam jeszcze coś "popracować" do 19 i zjeść podwieczorek- jogurt naturalny bo dziś i jutro "uderzeniówka" ;)

Buziaki

24 lutego 2016 , Komentarze (7)

Dzieeeeeeeeń dooooobry :)

Dzisiaj postanowiłam zrobić sobie tabele pomiarów. Zawsze ją robiłam ręcznie na kartce ale kurde sobie myślę, że może bym się z Wami podzieliła?

Od razu zaznaczę, że to są spadki gdzie prawie nie ćwiczę xD. Pewnie gdybym ćwiczyła w cm byłoby więcej ale i tak jestem szczęśliwa widząc te różnice :).

Pewnie przy wadze 86 kilo wrzucę ponownie tą tabelkę plus zdjęcie porównawcze :)

Zaraz idę na zakupy bo czas zrobić dietę uderzeniową,  a że właśnie jutro i w piątek mam dniówki w pracy to idealny czas by to przygotować dzisiaj :).

Jak wrócę z zakupów, a nie zaskoczy mnie deszcz to zakładam dresiwa i heja na spacerek :)

Buziale:)

22 lutego 2016 , Komentarze (1)

Hejcia.

Kurde tak sobie myślę i myślę, że fajnie by było ćwiczyć w domu ale jakoś tak motywacji nie mam. Chociaż mam ale no rozumiecie nie mogę się jakby zmusić? Chciałabym wolny czas, którego mam dużo, czasami właśnie wykorzystywać do ćwiczeń w domu/spacerów, a nawet może i biegania? Jak to ogarnąć:D Mam ulubione ćwiczenia które kiedyś robiłam i trzeba do nich wrócić. Myślałam od Ewie Chodakowskiej ale czy podołam jej? :D Ciężkie pytanie xD. No nic jutro wstanę i przed kąpielą poćwiczę i się wypocę! YEAH! Czas ujędrnić swoje ramiona, uda i bebeszek xD

Dobrej nocy Kochane :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.