Pamiętnik odchudzania użytkownika:
myszka16518

Dążę do osiągnięcie 8 z przodu, czas start :) 

Jutro rozpoczynam nowy lepszy rozdział  w życiu, zaczynam walczyć o swoje marzenia z całych sił :) . Trzymajcie za mnie kciuki :).

Witaj dziewczynki, 

dawno mnie tutaj nie było, u mnie wszystko dobrze. Nowy Rok daje nam siłę i motywacje do walki o nasz marzenia. 

Pamiętajcie, Nasz czas jest teraz. Nie od jutra, od poniedziałku od nowego miesiąca czy pory roku. Musimy być aktywne zawsze !!!!. 

Cześć dziewczyny 

Dziękuje za dodanie motywacji i wsparcie które otrzymałam od was .

Dzisiaj zrobiłam sobie taki dzień przemyśleń, przemyślałam co jest dla mnie dobre, co mnie ogranicza czemu zamiast iść do przodu ciągle się "cofam". Wiem że od razu nie zamienię swojego trybu życia bo tak się nie da, lecz będę starała się go zmieniać. Jeśli chodzi o odżywianie to nie przechodzę na żadną dietę ponieważ to nic nie daje, ja zmieniam styl życia, ograniczam przetworzoną żywność,będę unikać słodyczy . Ćwiczenia i sport: postaram się znowu zacząć biegać, tak kiedyś robiłam to niemal codziennie, co drugi dzień jakieś ćwiczenia z yt (tańce, Chodakowska, Mel B w zależności od kondycji która będzie się zmieniać ). 

A dzisiaj wieczorem zrobię sobie małe domowe spa dla siebie taka relaksacja: peeling całego ciała, maseczka na twarz (kupiłam taką z węglem aktywnym na spróbowanie), o włosy też zadbam, kąpiel przy świeczkach, a po kąpieli wysmaruje się oliwką (mam taką ładnie pachnie w Nivea). A potem pod kołderkę i jakiś serial lub film , Tak zaczynam swoją przemianę, nie chce przespać swojej młodości ani całego życia, jest za piękne żeby się wszystkim zamartwiać. 

A jutro na śniadanko zrobię sobie pyszną owsiankę z mlekiem kokosowym, bananem i masłem orzechowym, da mi po kopa na cały dzień. 

Dzisiaj dostałam ciosa który mnie powalił z nóg, staje na wagę a tam 92 kg. więc moje marzenie o pięknym wyglądzie na własnym ślubie legły w gruzach raczej nie osiągnę wagi 65 kg :(, eh jestem beznadziejna  

Czasami mam takie napady nie jestem głodna ale muszę jeść .... i jem ile się da i co wpadnie mi w ręce np. dzisiaj zjadła jedno po drugim 2 batoniki, twaróg taka kostkę półtłustego, potem ser żółty jadłam a następnie 3 parówki    

Cześć dziewczynki, 

dzisiaj taka okropna pogoda tak rano przemarzłam brrr ..... 

a więc będą dzisiaj w sklepie widzę półkę a na tej półce batoniki takie dobre i zachęcające mnia mnia  i co zrobiła : kupiłam i zjadłam ze smakiem a i nie mam zamiaru z tego robić dramatu ba nawet dobrze się z tym czuje a co czasem można  

Pyszny jest :) 

Więc tak jutro ponoć ma mniej wiać, więc wybieram sie na bieganie ach trzeba się dotlenić. Mam pytanie do dziewczyn które ćwiczyły z Ewką Chodakowską co polecacie na początek ? 

P.S Mam nadzieje ze ostro walczycie ....., a i nie besztać mnie za batonika