Tak więc dziś urodzinowo! Będzie domówko-ogrodówka (xd) w towarzystwie jakiś 20 najbliższych znajomych.
Takie zdrowe jedzonko przygotowałam, że aż się pochwalę (część dodam później)
Menu wieczoru :-) :
-gnocchi z batatów https://pl.pinterest.com/pin/173459023130278119/ (mąka lniana i jaglana) skropione oliwą z oliwek i posypane szczodrze pietruchą z ogrodu :) + opcjonalnie pesto z awokado, czosnku, szpinaku
-sałatka z rukoli, pieczonych buraków, fety, orzechów włoskich, oliwy z oliwek, octu balsamicznego
-sałatka z pomidorów, rukoli, szpinaku, fety, papryki z pesto awokadowo-czosnkowo-szpinakowym i kilkoma szparagami
- tarta (przepis dawałam wczoraj) szpinakowo-jarmużowo-szparagowa pokrojona na krakersy z surowymi szparagami
- sałatka z groszku (mrożonego użyłam), makaronu muszelek, jogurtu z dodatkiem śmietany, kurczakiem wędzonym i ogórkiem
- bagietki z klarowanym masłem czosnkowym, pietruszką, kolendrą i bazylią
- ciabatta biała, pieczywo owsiane
-tort marchwiowy z kremem z ricotty i śmietanki kokosowej (ciasto:https://pl.pinterest.com/pin/173459023130411112/ --> zamiast cukru erytrytol i cukier kokosowy pół na pół, mąka lniana i owsiana)
będzie jeszcze 18 świeczek, więc full-wypas
- sernik limonkowy (5 limonek, twaróg mielony 6%, żelatyna, erytrytol, skórki limonek, 1 awokado) w "polewie" : mrożone wiśnie, twaróg śmietankowy, mięta
-wino carlo rossi i jakieś tam wytrawne
-lemoniada limonkowo- miętowa z bazylią
No, a moje menu i aktywność to:
1. miseczka twarogu sernikowego 6% z kakao naturalnym, kawa z 200ml mleka 1.5% bez laktozy
2. banan, grahmka
rower do sklepu (ok.10-15min)
3. botwinka z kefirem i szczypiorkiem, bułka orkiszowa, mięso z wędzonego udka kurczaka, 5 łyżek zielonego groszku
jakiś krótki trening będzie :)
4. ?
Menu wieczorno-nocne
-kawałek tortu marchwiowego,szampan do toastu
-kilka gnocchi z oliwą i pietruszką, porcja sałatki buraczanej,malutka porcja tej makaronowej na spróbowanie, wino wytrawne
-ew. kawałek bezcukrowego serniczka limonkowego
aktywność będzie taka 300%, bo jak ja lecę w bajlando to lecą ostre tańce do rana :D