Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wrzesień 2016 - 67 kg /// Lipiec 2017- 72,5 kg - zaszłam w ciążę //// Kwiecień 2018 - 94.5 kg - poród CC. /// Grudzień 2018 - 79,5 kg - jestem w ciąży //// Wrzesień 2019 - 97 kg - poród CC // Kolejne podejście do odchudzania...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 126631
Komentarzy: 3363
Założony: 27 marca 2017
Ostatni wpis: 24 stycznia 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zakrecona_zona

kobieta, 34 lat, Lublin

161 cm, 84.60 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 67 kg na 33 urodziny. (17.08).

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 kwietnia 2023 , Komentarze (3)

Hej. Dziękuję za komentarze i wsparcie. Jest ciężko ale staram się nie załamywać. Dziś kolejny powód do smutku -chlopcy znowu chorzy. Dziś byłam z nimi u lekarza. Młodszy dostał antybiotyk a starszy do inhalacji lek i syropy 🤦 kolejne dwa tygodnie w domu. Do tego w święta mieliśmy jechać do dziadków ale nie jedziemy bo dzieciaki osłabione nie będę ich narażać... Szkoda. Cieszyłam się na spotkanie z rodziną. No nic trudno. Zdrowie dzieciaków najważniejsze. 

Jak moja dieta ? A raczej zmiany jakich się podjęłam ? Myślę że całkiem dobrze. Dziś zaczęłam okno żywieniowe o 10:30 po 17 godz postu. Zjadłam tosty na ciepło i ogórki kiszone. Potem o 12 kawa z mlekiem i o 15 obiad ziemniaki makrela wędzona ogórki. O 17 zjadłam kaszkę manna proteinowa z Lidla i tym samym zamknęłam okno żywieniowe. Zrobiłam dziś 30 min interwał Moniki 💪 i wypiłam 2 l wody. Kroki 9 tys. Myślę że dzień spoko. 

Pozdrawiam

 


3 kwietnia 2023 , Komentarze (15)

Hej. Dziś wyjątkowo smutny dzień. 3.04 od zawsze było to święto mojego taty - imieniny. W tym roku pierwszy raz nie złożyłam mu życzeń. Nie zadzwoniłam nie spotkałam się z nim ;( od rana jestem rozbita... Taty już nie ma prawie rok a ja nadal nie mogę się z tym oswoić... Niestety stan mojej psychiki odbija się na jedzeniu... Ehh... Kwiecień będzie smutny cały ... 

W punkt.

 

......

2 kwietnia 2023 , Komentarze (3)

Hej. Dziękuję za tyle wpisów pod postem z sukienkami. Jednym się podobają innym nie. Ja ogólnie jestem zadowolona. Mimo że może ta w kwiaty nie jest do końca trafiona. Ujdzie. Buty lepiej wyglądają do spodni. Dziś byłam w nich w kościele i założyłam rurki i wyglądały bosko 😍

Co u mnie ? Dobrze. Wczoraj dobry dzień. Chociaż nie było treningu ale zrobiłam 12 tys kroków. Dziś za to kroków mało bo ledwo 6 tys ale za to 40 min trening z Moniką zaliczyłam. Najbliższy tydzień dzieciaki znowu w domu znowu kaszel i starszy katar 🤦 czy to się kiedyś skończy ??? Masakra z tymi chorobami.... Dobrze że na święta robię tylko jedno ciasto sałatkę jedna i obiad w poniedziałek wielkanocny. Także nie będzie dużo pracy. 

Wczoraj minął tydzień jak stosuje IF. I tylko raz go przerwałam. Resztę dni trzymam się okna żywieniowego ok 8 godz. Dziś śniadanie zjadłam dopiero o 10:30 - po 17 godz postu. Potem obiad o 14:30. Wypiłam kawę z mlekiem i od 15:30 mam już post.  

W piątek kolejne ważenie i pomiary. 

Mam plan na ten tydzień : 

- 3 treningi

- woda 2.5 l 

- kroki po 10 tys. - chociaż może być ciężko bo jak dzieciaki w domu to i na mniej wychodzę. Ale zobaczymy może im szybko przejdzie i wrócą przed świętami do przedszkola na dwa trzy dni... Chociaż sama w to nie wierzę chyba.... 

Pozdrawiam :) 




1 kwietnia 2023 , Komentarze (6)

Hej. Dziś stanęłam na wagę i pokazała 82.5 kg ( - 0.5 kg od ostatniego ważenia ) 💪 myślałam że sobie robi żarty ale jednak jest spadek :) miłej soboty :) 

31 marca 2023 , Komentarze (28)

takie o to są sukienki a buty te co mam na nogach to nowe. Oceniajcie ;) chociaż ja się czuję w nich dobrze 

31 marca 2023 , Komentarze (1)

Hej. Jestem! Wczoraj miałam taki załatany dzień i w efekcie nie było postu. Tzn zaczęłam go o 16:30 ale wieczorem popłynęłam... Nadal nie panuje nad emocjami. Jak jestem spokojna to idzie mi dobrze. Ale wystarczy tylko iskra i zatracam się w jedzeniu. Uspokajam się.... Trwało to tylko jeden wieczór. Ale o jeden za dużo. Przydałaby się jakaś terapia... Ale u mnie na wsi nie takie to proste.... Zaraz się rozejdzie że wariatka 🤦 no nic. Dziś już ok. Zaczęłam śniadanie o 9:00 - 3 kromki żytniego chleba masło ser żółty surówka z kapusty pekińskiej

12:30 kawa z mlekiem 

15:30 śledzie z żurawiną chleb żytni dwie kromki majonez łyżka 

Woda 2 l 

kroki 12 tys. 

Bylam dziś u fryzjera. Ładnie mi skróciła włosy. Będę jeszcze farbować. Ale to już sama wieczorem. 

Dziś dostałam paczkę z ubraniami ( buty dwie sukienki i płaszczyk). Wszystko dobre po za płaszczem który jest dużo za duży. Dam mamie a jak nie będzie chciała to odeśle. Sukienki są super 😍 a buty też :) może cyknę zdjęcia i wam pokażę :) 

Miłego weekendu :) 



29 marca 2023 , Komentarze (12)

Hej. Zacznę od spowiedzi..dziś zjadłam całą czekoladę.... Zaczęło się jedna kostka a nie wiem kiedy poszła cała🤦 

taka: 

Po za tym było dobrze. 

9:30 trzy jajka na maśle buraczki marynowane chleb z tostera 

13:00 kawa z mlekiem chałka na ciepło i ta nieszczęsna czekolada Jogurtu nie zjadłam. 

16:30 grahamka masło jajko ketchup surówka z kapusty pekińskiej banan. 

woda 2 l 

kroki 11 tys.

trening brak :( 


28 marca 2023 , Komentarze (4)

Hej. Dziś stanęłam na wagę i pokazała 83 kg (-0.3 kg ) od ostatniego ważenia które było w sobotę. Dobre i to...  Mój dzień dziś był dobry. Okno żywieniowe rozpoczęłam o 8:40 tostami na ciepło i surówką z kapusty pekińskiej. Potem się wzięłam za porządki. Pranie mycie okien na piętrze pranie firanek i ogarnęłam zabawki u dzieciaków w pokoju. Mają stanowczo za dużo ! W południe zrobiłam sobie kawkę zjadłam banana gruszkę i mleczna kanapkę i na born2be zamówiłam sobie półbuty płaszczyk i dwie sukienki :) ciekawa jestem co to przyjdzie i czy będzie dobre... Hym. Odebrałam dzieciaki z przedszkola i o 16 zjadłam bułkę ziarnista z serkiem kanapkowym serem żółtym dżem i masło orzechowe. Miałam ochotę na takie kanapki. I tym samym zamknęłam okno żywieniowe i trzymam kolejny post do jutra. 

Jutro pewnie mi się wszystko przesunie bo chce rano skoczyć na targ i do stokrotki po małe zakupy i chce pójść pieszo więc zejdzie mi się trochę.

Dziś bez treningu. Odpoczywam już. Zrobiłam 10 tys kroków. Wypiłam 2.5 l wody. Dzień zaliczam na zielono :) 

27 marca 2023 , Komentarze (3)

Hej. W sobotę zupełnie spontanicznie postanowiłam że będę robić post przerywany 8/16 i mi się udaje. Wczoraj zaczął się post o 17 a skończyłam dziś o 9:40 tym samym otwierając okno żywieniowe. Zamknęłam je o 16:30. Nie mam zdjęć ale zjadłam 

9:40 dwa tosty pełnoziarniste masło pasztet drobiowy surówka z kapusty pekińskiej

13:00 kawa z mlekiem saszetka Antybaton i banan 

16:30 barszcz czerwony z jajkiem i ziemniaki odsmażane na maśle. + 3 kostki czekolady mlecznej 

25 min stepper. 

14 tys kroków 

2,5 l wody

Dzień zaliczam do udanych mimo tej czekolady.... 

Dziś dzieciaki w końcu poszły do przedszkola i mogłam coś porobić. Zrobiłam z mężem nowa rabatę na kwiatki przed domem 😍 nie mogę się doczekać aż będzie tam kolorowo. Póki co żonkile wyszły po zimie ale jeszcze nie kwitną. Na jesieni do kupie cebul żonkili tulipanów może krokusy i będzie pięknie :) 

Spokojnego wieczoru :) 


26 marca 2023 , Komentarze (4)

Hej dzień się już powoli kończy. Po zmianie czasu dziś czuję się rozbita ale dojdę do siebie. Co do dzisiejszego dnia to był dobry. Okno żywieniowe rozpoczęłam o 9 po 16 godz postu. Zjadłam sniadanie. Potem rowerek 30 min. Lunch i obiadokolacja przed 17. Potem poszłam na 40 min na marsz z kijkami i tak dobiłam 10 tys kroków 💪 pogoda dziś była paskudna dopiero popołudniu się przejaśniło więc skorzystałam że mąż wrócił z trasy i został z dziećmi. 

moje jedzonko 

9:00 śniadanie tost pełnoziarnisty X2 masło ser schab jedno jajko buraczki konserwowe z papryką jabłko 

12:40 naleśniki z serkiem kanapkowym banan maliny czekolada 

17:00 ziemniaki dwa jajka sadzone surówka z kapusty pekińskiej

marsz 40 min 

rowerek 30 min 

kroki 10 tys 

woda 2 l 

pozdrawiam 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.