Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem mamą trójki dzieci. Interesuję się kosmetologia, czytam dużo książek. Chcę schudnąć, aby pięknie wyglądać.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 45961
Komentarzy: 622
Założony: 7 grudnia 2019
Ostatni wpis: 14 stycznia 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
CzarnaNatka

kobieta, 33 lat, Drezdenko

164 cm, 80.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 listopada 2021 , Komentarze (2)

Śniadanie: dwie kanapki z wędlina, jedna z serkiem twarogowym i ogórkiem. Kawa. 

Obiad: makaron, sos pomidorowy i jeden pulpety. Banan. 

Kolacja: kasza manna na mleku z jagodami. Pół banana. 

Choroba nie odpuściła. Rano kupiłam węgiel. Nie pomógł. Po obiedzie pojechaliśmy do apteki i kupiłam smecte. Po dwóch godzinach już mogłam w miarę funkcjonować. Po drugiej dawce czuje się prawie dobrze. Teraz tylko umyje się i idę spać. Córka znowu chora... Syn miał lekka biegunkę wczoraj, ale dzisiaj już jest dobrze. 

21 listopada 2021 , Skomentuj

Śniadanie: owsianka z bananem. Kawa i trzy łyżeczki tortu. 

Obiad: talerz barszczu ukraińskiego, jedna kiełbasa śląska.

Kawa, jabłko.

Nie miałam siły jeść kolacji. Skończyłam tylko paczkę solonego słonecznika do łuskania. Razem może dwie małe garście. Wypiłam butelkę wody i herbatę.

Jestem chora, mam chyba jelitowke czy coś... Jak do jutra nie przejdzie pojadę do lekarza. 

Wczoraj impreza córki była bardzo udana. Dzieci uśmiechnięte, nie chciały do domu jechać. A córka bardzo szczęśliwa. Starsza też. 

20 listopada 2021 , Komentarze (3)

Śniadanie: dwie kromki chleba z wędlina, jeden kawałek z serkiem twarogowym i ogórkiem. Kawa i łyżeczka bitej śmietany. Drugiego śniadania i obiadu nie jadłam. Potem kawa i 1/4 kawałka tortu. Garść popcornu i jedno ciastko Oreo. 

Nie wiem czy zjem kolację. Jestem bez siły. Cały dzień boli mnie brzuch, mam zatwardzenie. Czuję jakby mój przełyk był pokryty tłuszczem. To wszystko przez te pół kebaba wczoraj. Wczoraj nie zrobiłam treningu, bo syn zasnął o 22 i już chciało mi się spać. Dzisiaj nie wiem czy pojeżdżę. Bardzo źle się czuje. 

19 listopada 2021 , Komentarze (2)

Witam!!🙂

Dzisiaj nie chciało mi się wstać, do obiadu lenistwo mnie trzymało. 

Śniadanie: dwie bułki ziarniste z serkiem twarogowym i ogórkiem. Kawa i mały kawałek tortu. 

Obiad: jedna tortilla z sosem czosnkowym, mięsem z indyka, sałatą, ogórkiem, cebulą i pomidorem. Jedna w połowie zjedzona przez córkę z mięsem i ogórkiem, sosem. Dwie łyżki makaronu z sosem od wczoraj. Kawa i mały kawałek tortu. 

Kolacja: pół małego kebaba. Ta połowa podzieliłam się jeszcze z synem. 

Butelka wody i planuje jeszcze zrobić trening ten co wczoraj. 

Na ten okropny pomysł z kebabem wpadł mój mąż. Miał jechać po materialy do remontu, a on przy okazji kupił kebaba. I jak zjadłam ta połowę to już miałam dosyć. Nie mam siły na resztę. Ochoty też, bo jakie to kaloryczne! 

Znowu piekę biszkopty, bo jutro mają przyjechać koleżanki do córki z okazji urodzin. Tym razem tort będzie większy i na pewno o wiele bardziej kaloryczny. Mam w planie zjeść jutro jeden kawałek. W niedzielę mają przyjechać moi rodzice to im wydam to co zostanie. Tak będzie najlepiej.

Nie mam siły. Jak to dobrze, że jeszcze mam tyle sprzątania 🤣 

18 listopada 2021 , Komentarze (8)

Śniadanie: owsianka na mleku z bananem, szklanka soku z jabłka, marchwi i pomarańczy. Kawa i Princessa. 

Drugie śniadanie: pół pomidora, garść prażonych niesolonych orzechów ziemnych. 

Obiad: kasza jęczmienna i sos z mięsem indyka, cebula, marchwią, papryką, brokulem, grochem, kukurydzą i fasolą szparagowa. 

Podwieczorek: szklanka soku takiego jak do śniadania, kawa i kawałek tortu.

Kolacja: kawałek chleba z masłem do tego pół makreli jalapeno. Dwa malutkie kawałki chleba z watrobianka, pomidor, pół ogórka. Do tego butelka wody. 

I co najważniejsze zrobiłam Trening!!!

35 minut z YT, bardzo fajny, na pewno będę go powtarzać. Jest dopiero 21 a ja jestem po treningu, dzieci śpią, dom posprzątany. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak było o tej godzinie. Zawsze do 23 walczyłam z porządkiem i usypianiem dzieci. I jeszcze dzisiaj wytarlam kurze w sypialni, garderobie i u dziewczyn w pokoju. I zaczęłam zabierać się za kuchnię. I miałam zebranie, zrobiłam sobie paznokcie u rąk. No szok!!😀 A mam w planie jeszcze godzinę poczytać! Może z maseczka na twarzy?🤔

17 listopada 2021 , Komentarze (3)

Dzisiaj jest lepiej. Mama znowu mnie zdenerwowała, ale postanowiłam nie myśleć o tym co ona gada. 

Dzisiaj jadłam: 

Śniadanie: trzy kawałki włoskiego chleba z Lidla. Pierwszy z masłem, szynką i papryką, drugi z pomidorem i cebulką, trzeci z wędzonym serem i ogórkiem. Kawa i 3 malutkie ciastka. 

Drugie śniadanie: kilka orzechów nerkowca i ziemnych. 

Obiad: trzy domowe tortille z sałatą, sosem czosnkowym, ogórkiem, papryką, pomidorem, cebulą i mięsem z piersi indyka.

Podwieczorek: szklanka świeżo wyciskanego soku z jabłka, marchwi i pomarańczy. Kawa i kawałek tortu.

Kolacja: dwa kawałki włoskiego chleba z masłem i kawałek wędzonej makreli jalapeno. Do tego prawie cala butelka wody.

Dzisiaj córki urodziny dlatego był tort. Sama go zrobiłam.

16 listopada 2021 , Komentarze (9)

Płacze nad sobą, nad moja głupota. Ciągle mi się nic nie udaje! Kilka dni pilnuje się, za chwilę znowu coś zjem za dużo. Jestem bez sił, nie mam u kogo szukać pomocy. Mąż mówi, że on nie wie o co mi chodzi, może trochę mam grubszy brzuch, ale tak to wyglądam dobrze. Nie wiem w którym miejscu. Ojciec umie się tylko śmiać, mama krytycznie patrzy i porównuje mnie do innych, grubych... Dzisiaj nawet pijak, który mieszka obok domu moich rodziców powiedział mi, że dawno mnie nie widział i że jaka ja gruba. Czemu nie mogę w końcu zawziac się i schudnąć? Nie wiem... Może będę pisała na kartce co jem? I tutaj będę wrzucać raz w tygodniu. Nie wiem, nie mam pojęcia. 

9 listopada 2021 , Komentarze (1)

Rowerek 15 km, 51 minut. 

Dzisiaj zmieniałam opór i naprawdę czasami było ciężko. Jestem zadowolona z tego rowerka. Planuję jutro zrobić trening z YT. 

6 listopada 2021 , Skomentuj

Rowerek: 15 km, czas 41:18.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.