Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mama dwójki rozrabiaków, po 3 miesiącach od porodu próbująca zawalczyć o zmianę nawyków, czego efektem mam nadzieję będzie piękny wygląd ?

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 33936
Komentarzy: 728
Założony: 19 października 2020
Ostatni wpis: 1 maja 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Francuzeczkaa

kobieta, 34 lat, Paris

167 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: 6 z przodu

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 stycznia 2021 , Komentarze (14)

Dzień 7 ✔️

✔️Dni bez słodyczy 7/31

✔️Dni bez podjadania 7/31

✔️Balsamowanie 7/31

✔️Stepper 30min-1760 kroków (120min-6590 kroków/800min)

✔️Francuski 25 min (150min/500 min)

✔️Spacer 7500 (28 000/100 000 kroków)

✔️Trening 4/55 35 min (181min/800 min)

Robię to wyzwanie Chodakowskiej, ale jakoś przekonana nie jestem, cóż za szybko na efekty. Trzeba sobie nawyk codziennej aktywności wypracować, co by się nie zmuszać i żeby "obowiązek" zamienić w przyjemność 🙂 

Dzisiaj zrobiłam sobie domowe spa, uwielbiam zapach kawy i taki też robię peeling, mega przyjemność, gorzej później ze sprzątaniem 🙈 

Pozostało mi jeszcze zaplanować menu na jutro i do łóżka. Dobranoc 🙂

6 stycznia 2021 , Komentarze (4)

6 dzień na plus

Nic ciekawego się u mnie nie dzieje, jestem na takim etapie, że życie kręci się wokół domu, obowiązków domowych i dzieci. Jeszcze chwila i zaczynam wprowadzać pierwsze stałe pokarmy synkowi🥕🥦🍎🍌 

Pogoda nie sprzyja spacerom, ciągle pada deszcz, jest mokro i nieprzyjemnie. 

Mam w zwyczaju ćwiczyć jak dzieci już śpią i szczerze z minuty, na minutę mam coraz mniej chęci i motywacji, zmuszam się żeby zacząć, bo później to już leci 💦 Mimo wszystko nie zmienię swojej nocnej pory 🌌

Dzisiejszy raport:

✔️Dni bez słodyczy 6/31

✔️Dni bez podjadania 6/31

✔️Balsamowanie 6/31

✔️Stepper 20 min-1000 kroków (90 min-4830 kroków/800min)

✔️Francuski 25 min (125 min/500 min)

✔️Spacer 6300 (20 500/100 000 kroków)

✔️Trening 3/55 60 min (146min/800 min)

5 stycznia 2021 , Komentarze (15)

Kolejny dzień za mną ✔️

Mąż przywiózł dziś McDonalda nie zjadłam, nawet specjalnie nie lubię tych hamburgerów, a na koncie zapisuję mały sukces🙂 

✔️Dni bez słodyczy 5/31

✔️Dni bez podjadania 5/31

✔️Balsamowanie 5/31

✔️Stepper 25 min-1420 kroków (70 min-3830 kroków/800min)

✔️Francuski 40 min (100 min/500 min)

✔️Spacer 8000 (14 200/100 000 kroków)

✔️Trening 2/55 42 min (86min/800 min)

Dobrej nocy 🙂

4 stycznia 2021 , Komentarze (19)

Dzień 4 zaliczony ✔️

Poranne pomiary

Waga: 79.00 kg 😱

Biust: 100 cm

Talia: 85 cm

Brzuch: 92 cm 

Biodra: 106 cm

Udo: 65 cm

Łydka: 37 cm

Kolejne pomiary za miesiąc zobaczymy.. 

✔️Dni bez słodyczy 4/31

✔️Dni bez podjadania 4/31

✔️Balsamowanie 4/31

✔️Stepper 45min-2410 kroków/800min

✔️Francuski 60 min/500 min

✔️Spacer 6200/100 000 kroków (czeka mnie zakup nowego zegarka, mój zdecydowanie źle liczy) 

✔️Trening 1/55 44 min/800 min 

Chciałabym, aby mój poziom motywacji pod koniec miesiąca był tak samo wysoki jak dzisiaj. Wiem że to zależy ode mnie, jak teraz mi się nie uda to już nigdy... Taka prawda 

2 stycznia 2021 , Komentarze (16)

Pierwszy a w zasadzie drugi dzień Nowego Roku, minął wyjątkowo dobrze, nie było podjadania, jakościowo jedzenie też nienajgorzej, bo niby jeszcze dojadanie, ale takie zróżnicowane 😂Wczoraj był wpis z postanowieniami, a dzisiaj kolejny z celami na styczeń, żeby móc do nich wrócić pod koniec miesiąca, podsumować, podliczyć, zastanowić się co poszło nie tak i dlaczego. 

✔️ Dni bez słodyczy 2/30

✔️Dni bez podjadania 2/30

✔️Balsamowanie 2/30

✔️Stepper 20min-1080 kroków/800min

✔️Francuski 20 min/500 min

✅Spacer 0/100 000 kroków (dziś 60 min nie miałam zegarka, zacznę od 4.01.21)

✅Trening  0/800 min (zaczynam 4.01.21)

Mogłoby się wydawać, że tempo zabójcze, ale ja właśnie potrzebuję takiego kubła zimnej wody na głowę! 

Muszę się obudzić i działać, samo się nie zrobi, a póki co takie zawieszenie bo niby chce, ale nie chce, nie mogę albo nie powinnam, doprowadzi do wzrostu wagi 📈 

Motywacja i determinacja na najwyższym poziomie! 💪

Pomiary w poniedziałek!⚖️

Zdjecia zrobione 👩

Styczeń będzie mój !! 💦








1 stycznia 2021 , Komentarze (9)

Witajcie w Nowym Roku 2021! 

Wchodzę w ten rok pełna nadzieji, optymizmu i wiary w lepsze jutro✊👌

*Rok 2020 był dziwny w większości przesiedziany w domu, najpierw ciąża, później poród, a teraz mój malutki syneczek👣

*Podejmowane próby odchudzania po porodzie to totalna klęska,niby coś chudłam, ale później tyłam i tak ciągle🍭

*Jedynie co to udało mi się zacząć reguralnie ćwiczyć, i ten wycisk na macie trzymał mnie "w ryzach", ale jako takich namacalnych dowodów brak, dlatego muszę wszystko zapisywać🏋️

*Budowa domu jest już na fajnym etapie. Już niedużo zostało i będzie stan surowy zamknięty🏡

*Zdrowie wszystkim w rodzinie dopisało, nikt nie przechodził wirusa, chyba że nic nam o tym nie wiadomo 💉

*Z przykrych rzeczy zamknęli firmę męża, póki co jest bezrobotny, ale z konkretnym fachem w ręce także nie powinno być problemu z nową pracą, kwestia tylko stawki, bo te jakieś  niewielkie💰

*Muszę stwierdzić, że grono znajomych się zmniejsza, jakoś nigdy nie byłam szczególnie rozrywkowa i pijąca, a od kiedy urodzili sie chłopcy to już w ogóle, została mi tylko jedna koleżanka w Pl i jedna tutaj we Fr, trochę mi smutno z tego powodu👩 

Rok 2021 od niego będę wiele wamagła względem siebie, ale wszystko na spokojnie z rozpisanym planem na kartce, a nie tylko w głowie. 

*Celem najważniejszym jest chudnięcie, mam do skupienia się na sobie idealne warunki, nigdzie się nie śpieszę, mogę poświęcić się gotowaniu, skrupulatnemu liczeniu kalorii i ważeniu produktów🥗

*Aktywność i tutaj planuje 5-6 dni treningowych. Chodakowska, Kołakowska, Angelika Pióro i co mi tam wpadnie w ręce, byle urozmaicić a oprócz tego stepper, spacery i kupno rowerka albo orbitreka🚲

*Zero słodyczy w styczniu🍬

*Kontynuacja nauki francuskiego, mam wspaniały kurs, dzięki któremu ten język wcale nie jest taki trudny, a im bardziej w las tym ciekawiej 📚

Wystartowałam już dzisiaj, bo jaki Nowy Rok taki cały rok, życzcie mi tylko wytrwałości ❤️

27 grudnia 2020 , Komentarze (12)

Święta, święta i po świętach było miło i przyjemnie w kameralnym, czteroosobowym, rodzinnym gronie 🙂 Lodówka już poświątecznie posprzątana i dobrze już mi się marzy coś lekkiego i dietetycznego 🍓🍎🥝🥦🥕🍋🥒

Wracam na dietetyczne i treningowe tory 🏋️i wcale nie dlatego, że muszę tylko sama chcę 👌

Pora też pomyśleć nad jakimiś nowymi postanowieniami noworocznymi. 

Dobrego tygodnia 🙂



19 grudnia 2020 , Komentarze (5)

Waga o 500 gramow do góry, w centymetrach minus 6. I dobrze i źle, cóż było trochę odstępstw od diety, wkurzam się na siebie bo jak jedno dobrze, to drugie zawalam i odwrotnie. 

Ciało wydaje mi się, że jakościowo lepsze jakkolwiek to brzmi 😂 jutro koniec mojego wyzwania 3 tygodnie minęło bardzo szybko. Trzeba będzie jakieś treningi opracować. Jedno jest pewno nie poddaje się, bo nie chce się cofać. Nie przytyłam w jeden dzień to i w tydzień nie schudnę, a mogłabym 😂😂

Zmieniłam też swoje preferencje dietetyczne, zaznaczyłam że ćwiczę 3-5 razy w tygodniu a nie jak do tej pory czasami, mam zwiększone kcal do 2100, a oprócz tego zmodyfikowałam ilość posiłków z 5 na 4, zobaczymy. Zawsze będę mogła wrócić do tego co było 🙂 

Na śniadanie 3 kromki ciemnego pieczywa z warzywami (sałata, pomidor i rzodkiewki) 

12 grudnia 2020 , Komentarze (18)

Chudnę, powoli bo powoli, można powiedzieć w żółwim tempie ale chudnę. Dziś 200 gramów mniej 🏋️

W tym tygodniu 5 treningów, zero słodyczy, dużo wody, jedyne odstępstwo od diety to kilka słonych paluszków.

Dzisiaj na śniadanie była jajecznica z pomidorem i oliwkami, później musli z jogurtem, na obiad makaron z sosem pomidorowo-tuńczykowym, a na kolację placuszki bananowe 😋

Dziś sobota w planie porządki, pranie, obiad, wieczorem trening i domowe spa 😍 Miłego weekendu 😉 

Ps. Jak tu wgrać zdjęcie i czemu to tyle trwa ? 

8 grudnia 2020 , Komentarze (6)

Trochę czasu minęło od ostatniego wpisu, jakoś ta końcówka roku ucieka w za szybkim tempie. W sobotę na wadze było 76,6 kg mam kolejny spadek! 

 Świąteczny klimat jeszcze mi się nie udziela, porządków nie robię, sprzątam na bieżąco czyli średnio co 10 minut 😂 

Prezentów jeszcze nie mam dla nikogo, ale wiem co chce i komu kupić, mogłabym wszystko przez neta zamówić ale już teraz czas dostawy jest długi więc wolę się nie stresować czy dojdzie wszystko na czas. 

Dietetycznie i treningowo rewelacja, małe odstępstwa w niedzielę ale też bez szału bo w limicie kalorii, dzisiaj 9 trening wyzwania z Chodakowska, pot się lał  💪💪

Jedzenie na jutro zaplanowane będzie pysznie i zdrowo rano owsianka, na obiad indyk na parze z pysznymi dodatkami, kolacja to tosty z szynką i pomidorami a pomiędzy warzywa z dipem i jogurt z owocami, mniam 😋

Do następnego ! 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.