Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Po urodzeniu mojego drugiego bobasa nie moge pozbyc sie zbednych 15 kg. Pistanowilam w kincu to zmienic. Rok minal a kiligramy zostaly

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 33615
Komentarzy: 311
Założony: 17 marca 2007
Ostatni wpis: 30 stycznia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
agusik86

kobieta, 38 lat,

163 cm, 81.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 czerwca 2007 , Komentarze (21)

Witam was serdecznie! niestety nie dzwonili jeszcze czy dostalam prace czy nie. ahhh troche mnie to martwi no ale nic nie zrobie. Dzis postanowilam zrobic male porownanie jak wygladalam przed odchudzaniem i zdjecie dzisiejsze.mysle ze chyba widac jakies efekty.... co myslicie ???


przed


Po

21 czerwca 2007 , Komentarze (15)

wiec wczoraj mialam rozmowe kwalifikacyjna, nia mialam czasu zeby napisac wam o tym... ahh taki zabiegany dzien mialam a dzis bedzie jeszcze bardziej.... zaraz po pracy musze leciec do domu i sie przygotowac do egzaminu bo mam dzisiaj college a potem musze leciec do domu przebrac sie troche sie ogarnac i znowu do pracy a musze dzis isc pieszo takze na sama mysl jestem juz zmeczona uffff... no ale coz moze waga cos spadnie dzis mi pokazala 59 !!! nie jest zle ale w sobote chcialabym miec 58,5 Wiecie co.... chyba wiem dlaczego nie spada mi zbyt szybo waga.... w kazda sobote wychodze do pubu z przyjaciolmi no i oczywiscie ten okropny alkohol.... to wszystko przez to...caly tydzien dochodze do siebie a potem znow sobota brrr.... musze sie jakos opamietac ale jeszcze nie w ta sobote bo teraz ma moj byly urodziny hehe... i i trzeba to jakos uczcic. wlasciwie ciagle cos tam do niego czuje ale to i tak nie ma znaczenia.... bedzie inny i lepszy prawda??? niooo... a teraz wracam do tej mojej rozmowy bo w koncu wam nie napisalam jak bylo!!!

A wiec.... wszystko bylo w porzadku fajnie mi sie gadalo z managerka, wszystko mi wytlumaczyla co i jak ale zobaczymy co dalej... narazie mi powiedziala ze ma jeszcze 2 inne osoby do przesluchania a potem mi da znac... kurcze teraz jestem jeszcze bardziej w napieciu bo pozostaje czekanie. ale prosze trzymajcie kciuki dalej, chociaz przyznam ze ja troche trace nadzieje bo reszta to bede pewnie anglicy i sa male szase ze akurat zatrudni mnie taka zwykla polke bez doswaidczenia w barach :(

Buziolki sloneczka i molutkiego dzionka ;*********

19 czerwca 2007 , Komentarze (7)

wczoraj zadzwonil telefon!!! bylam w takim stresie ze nie zdaze odebrac bo byl zapiety w kurtce.... tak mi cis mowilo ze to wazna rozmowa .... tak dzonili do mnie z restauracji!!! w zwiazku z praca tak sie ucieszylam. narazie jeszcze oczywiscie nie wim czy mnie przyjma i czy podolam takiej pracy ale ciesze sie ze chociaz do mnie zadzwonili! jutro mam interview!!! czyli tak zwana rozmowe kwalifikacyjna trzymajcie kciuki! tak sie stresuje ze szok. buziaczki :*

15 czerwca 2007 , Komentarze (1)

ahhh no i co??!! tydzien zmarnowany bo waga ani drgnie. no ale coz moze w przyszlym tygodniu bedzie lepiej. ale musze sie troche bardziej postarac bo 18 czerwca beda 3 mies jak sie odchudzam i chcialabym zobaczyc na wadze 59 albo mniej. zobaczymy. dzis na obiad bede miala salatke z tunczyka i ryz. i to chyba wszystko na dzisiaj bo za bardzo nie mam juz nic innego. musze jechac na zakupy i kupic jakies wazywa i owoce. tylko nie mam za bardzo na to czasu bo pracuje a do tego ta koszmarna pogoda wiec nie wiem ja to bedzie. juz od tygodnia nie jadlam jogurtu bo poprostu nie mam kiedy zrobic zakupow.najwyzej pojde gdzies w niedziele....

wiecie co... wczoraj oddalam moja aplikacje!! jestem ciekawa co dalej. bardzo bym chciala zeby mnie przyjeli!! jakos nie wyobrazam siebie w roli barmanki tym bedziej w angli no ale wszystko jest mozliwe prawda?? trzymajcie kciuki dalej nie puszczajcie :)
buziaczki jak stad do polski
: ***********************************************************

13 czerwca 2007 , Komentarze (3)

 ~~~~~~~~~~~***~~~~~~~~~~~

witam serdecznie... ahhh wiecie co??? szukam nowej pracy, chcialabym robic cos innego bo po 10 miesiacach troche sie znudzilam moja obecna popoludniowa praca! wczoraj przez przypadek poznalam takiego polaka i moze uda mi sie dostac do takiego baru gdzie on pracuje, byloby fajnie ...Boze dopomoz, tak mi zalezy zeby tam sie dostac naprawde! prosze trzymajcie kciuki za mnie ....buziaczki i milego dzionka perelki


~~~~~~~~~~~***~~~~~~~~~~

11 czerwca 2007 , Komentarze (8)

witam was skarby!!!

jak tam wam minal dzionek bo ja sie jakos czuje dzisiaj ociezale.... ale moze jutro bedzie lepiej. w dodatku jak wracalam z pracy to lal deszcz a tak jest dzis goraco ze w samej koszulce na ramiaczkach jechalam i przyjechalam brudna az po szyje bo nie mam blotnikow...ahhh wlasnie wyszlam spod prysznica ale wciaz jest duszno
 :( uffff a teraz kilka foteczek pozdrawiam i zucze dobrej nocki




to moja slodka sieostrzenica....





a tu my razem :)

10 czerwca 2007 , Komentarze (5)

Wiecie co??? ogolnie to musze przyznac ze juz sie duzo lepiej czuje, jakby nie bylo ubylo mnie 6 kg.jak osiagne swoj cel to bede naprawde zadowolona,ale nie chce sie za bardzo spieszyc.wlasciwie to cel chce osiagnac do 10 sierpnia bo wtedy jade do polski no i 12 ide na to wesele wiec musze wygladac dobrze. wszystkie moja spodnie zrobily sie za duze i troche komicznie wygladam w niektorych bo naprawde mi spadaja.a przyznam ze mam naprawde bardzo duzo spodni.bedzie trzeba pomyslec nad nowymi ale... jak jeszcze troche zrzuce.Wlasciwie to moim najwiekszym problemem sa male piersi po prostu sa moim najwiekszym kompleksem. i nie wiem co z tym zrobic bo naprawde jestem plaska tym bardziej teraz jak sie jeszcze odchudzam. naprawde zazdroszcze tym co maja co pokazacn i sa fajne wypuklosci pod bluska. ja niestety musze chodzic w wypychanych staniczkach...marzy mi sie taka kreska miedzy piersiami krora mozna pokazac w blusce z duzym dekoldem....ale niestety nigdy chyba jej nie bede miala.... znacie jakies sposoby na wieksze piersi hehe... ja chyba wiem... powinnam zajsc w ciaze ....heheheh nie nie to narazie nie dla mnie....

9 czerwca 2007 , Komentarze (6)

jej... wlasnie wybietram sie na imprezke musze proche popic:) wiem ze to nie sprzyja odchudzaniu no ale co tam... w koncu sobota jest raz na tydzien jest goraco caly czas pracuje nawet jutro wiec musze sie jakos rozerwac;) pracuje w poskim sklepie w soboty wiec czesto wlasnie w pracy mi ktos rzuca propozycje wyjscia, no i dzis mi zaproponowal kumpel mojego bylego zerbysmy sie przeszli do baru.mam nadzieje ze nie wiaze ze mna zadnych nadzieii bo ja jestem niedostepna ;) czekam na ksiecia ale nie wiem kiedy sie pojawi hehe..... zartuje.
pozdrawiam was slonka papa




9 czerwca 2007 , Komentarze (1)

jestem dzis w dobrym humorze i mam nadzieje ze nic tego nie zmieni, wlasciwie zaczelo sie od tego ze znowu jest mnnie dzis mniej :) jak dobrze... i dlatego tez sie coraz lepiej czuje ale przyznam ze niektore spodnie juz mi spadaja wiec... gdy osiagne moj cel albo bede blisko, musze zapolowac na jakies wymarzone jeansy, ale musza byc poprostu niesamowite.mysle ze je kupie w river island a tam cany spodni nie schodza ponizej 40£ wiecc musze w nich wygladac i czuc sie swietnie. Z drugiej strony tez mam chumorek bo wczoraj zostalam zaproszona na wesele!! jak przyjade do polski czyli ide 12 sierpnia i to w dodatku wiecie z kim ????!!! z moim bylym chlopakiem z ktorym chodzilam rok temu, ale ciagle utrzymujemy kontakt. mysle ze bedzie fajnie, wlasciwie to od dawna marzylo mi sie zeby sie gdzies przejsc na jakies wesele. no i spelnilo sie.... no to teraz mam jeszcze wieksza motywacje do odchudzania :) ale nie mam pojecia co na siebie wlozyc?? pewnie kupie cos przed samym wyjazdem ...




buziaczki

8 czerwca 2007 , Komentarze (2)

No nie ukrywam ze sie dzis ucieszylam gdy wstalam na wage... zobaczylam 59,7 przyznam ze jestem strasznie glodna i bede musiala leciec zjesc jakies sniadanko ahhh nie jest zle :))) wiecie co???? moja kolezanka z pracy tez przeszla na diete wiec to mnie chyba bardziej motywuje... taka mala konkurencja :)

buziaczki skarby milutkiego dnia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.