to za grudzień...pada deszcz, jest ...mmm...raczej ciepło, biorąc pod uwagę jaki to miesiąc...trawa zielona ...kwitną ?!! niektóre kwiaty...i za około 2 tygodnie święta...........ciekawe, czy w ten czwartek, czy tam kiedyś, spadnie zapowiadany śnieg?
U mnie , tak jak wczoraj już pisałam, ruszyły przedświąteczne porządki...zaczęłam myć okna, doprowadzam do porządku ??? szafki i szafy...czyli wyrzucam to co uważam za zbędne : )))
Dzisiaj pada deszcz, więc mycie okien będzie dość ciekawe :))) ale według planu będzie mycie okna... mycie okien to spalenie 240 kalorii na godzinę
...ziarnko do ziarnka .........
Wczorajsza waga potwierdziła się dzisiaj...tak sobie myślę, że stosując się do zaleceń diety i biorąc pod uwagę szybkość spadku wagi...to wygląda na to , że może uda mi się zejść poniżej 65 kg ???...zostało mi około 2 tygodnie diety a do planowanej wagi 1,3 kg...
Nie chcę mieć poniżej 65 kg , bo się boję , że przy niższej wadze będę wyglądać jak szkieletor...ale z racji okresu świątecznego to może i dobrze? ...
Dalej czekam na paczkę z twisterem...może dzisiaj dostarczą...