Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

mam 2 wspaniałe córki 10 i 16 lat oraz męża a ja do kompletu jako jedyny i niepowtarzalny okaz wieloryba w całej rodzinie, bardzo żle przy nich wyglądam, niechce by dzieci sie mnie wstydziły....żle się czuję sama ze sobą:(

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 250075
Komentarzy: 2158
Założony: 24 sierpnia 2007
Ostatni wpis: 27 lipca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
stelza

kobieta, 50 lat, Konin

165 cm, 84.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 lutego 2010 , Komentarze (3)

witam

waga w dół o następne 200g, znów myślałam ,że bedzie troche więcej ale cóż dobre i to,

wczoraj mąż przyjechał i zamówił z córcią wielką pizze objadali się a ja popijałam wode i wypiłam całą butelkę :))))

ogólne samopoczucie ok , ząb mniej boli..ale zaczęłam kaszleć mała też zresztą pierwszy raz tej zimny :))) mam nadzieję ze na kaszlu się skończy :)))

 

 

20 lutego 2010 , Komentarze (3)

witam witam

jak widac na pasku waga drgnęła 200 g w dół dziś już sie czuję lepiej bo po wczorajszym kryzysie to cieńko widziałam tą dietę, to był straszy dzień

ale ząb boli nadal :((((

dieta ok wszystko zgodnie z planem jeszcze 3 dni i dodam warzywka ciekawe ile ubędzie mi do środy wg Dukana powinno być 2,7  narazie jest 1 kg zobaczymy :)))

pozdrawiam

19 lutego 2010 , Komentarze (2)

rano czarna rozpacz bo waga się zatrzymała, od 2 dni dokucza mi ząb jestm stale na prochach  -dosłownie, bo bym oszalała, dziś w nocy lepiej bo sie nacpałam i jakoś spałam, ale rano już nie działały, i do tego ból głowy ,że wpadłam w doła , a jak jeszcze zobaczyłam swoją wagę - to szkoda gadac :(((((

no cóż ale trzeba iść dalej i ide,może jutro troche spadnie :)))

 

pozdrawaim was cieplutko i dzięki  za słowa otuchy

18 lutego 2010 , Komentarze (3)

wczoraj wytrwałam jedyny ból to od tego picia 3 razy w nocy wstawałam :( ale dziś rano waga wdół choć obiecałam sobie ,że zważę się w sobotę po 3 dniach...ale oczywiście nie wytrzymałam, chyba jestem uzalezniona od tego ważenia :)

wczoraj z powodu również popielca tylko ser biały ,jogurty i kefiry dziś wprowadzę sobie chudą wendlinkę.

jest ok ,gorzej będzie w wielkanoc trzeba zrobić sobie zapas piersi i ryby i dużo ciekawych warzyw i będę jeść to do oporu :)

17 lutego 2010 , Komentarze (3)

witam was kochane, coś was tu mało , ale wiem ja też nie piszę mimo to jestem pełna zapału czego i wam życzę

dziś 1 dzień BEZ SŁODYCZY i dieta DUKANA, jestem pomierzona,zważona i gotowa do boju, zmieniłam całkiem pasek od zera i zobaczymy.

walczę razem z mamą  także bedziemy sie razem spierać

zajrzę jesze popołudniu trzymajcie się ciepło bo zima nas coś niechce zostawić w tym roku papa :)

10 lutego 2010 , Komentarze (2)

halo halo !!!

no troche sie ruszyło, dietka tak sobie zupełnie co innego niż sobie obiecałam ale chyba sie ruszyło dzięki znianie ogólnej to co jem i dzięki temu jestem częsciej w toalecie co tu dużo mówić, nic mi nie zalega.

dzieki temu pozegnałam 1,5 kg , które nie chciało drgnąć, słodkiego jeszcze nie odstawiłam ale bardzo ograniczyłam ( gorzej bedzie jutro :(((

nie jesm kolacji , chleba a za to bardzo dużo jogurtów :)

znajoma namówiła mnie na diete proteinową, nie byłam przekonana bo słabo mi wychodzą diety w których sie wyrzuca jakies produkry  szczególnie te które całe życie sa podstawa, ale dojrzewam do niej,troche poczytałam ,kupiłam książkę i namawiam swoja mamei od srody za tydzień zaczynamy moze razem bedzie łatwiej, narazie sporo ograniczyłam jedzienie i jestem bardzo bojowo nastawiona, uda mi sie musi, już sie lepiej czuje także polecam ksiazke niepotrafie schudnąć dieta dr dukana, jest tez na alegro ja wybrałam ta nowsza kolorowa wersje34 zł

no a kto sie przyłącza do postu bez słodyczy za tydzien zaliczam odliczanie

trzymajcie kciuki i całuski

Ta w środku małolata to moja młodsza Matylda, w lipcu kończy 5 lat.

To starszyzna Martynka w sierpniu 11 lat, moja mała nastolatka :)

7 lutego 2010 , Komentarze (3)

czesc ludziska witam was wszystkie spowrotem czasem zaglądałam ale jakos sie trzymałam i było ok, ale tak od ok miesiaca jeat coraz gorzej zamiast lepiej waga rosnie a ja czuje sie coraz gorzej jak widac po pasku

juz nie chodzi o wyglad w tym momencie ale o to jak sie czuje

w piatek postanowiłam cos z tym zrobic i wziasc sie za siebie termin poniedziałek do piatku na poczatek z mała dyspensa na czwartek :)

ale juz od piatku minionego wprowadziłam małe zmiany zero chleba słodyczy i kolacji

wiec wczoraj mi sie udało nie mówie ze głodowałam ale chleba nie było na kolacje był jogurt tylko zgrzeszyłam czekolada :(

dzis delikatnie jogurt z muslii na sniadanie przed chwila podobiadek czyli kawałek piersi i ziemniaczek popity winem dla zdrowotności potem jeszce ok 14 obiadek czyli to samo kawa i jogurt musi mi to starczyc choc jestem przerazona moim załadkiem jest tak rozciagniety ,moge nie jesc pół dnia np. z braku czasu ale jak sie dorwie to pochłaniam takie ilosci ze sama jestem przerazona

od pon do pt postanowiłam jogurty musli w ostatecznosci chleb chrupki z białym serem musze wytrzymac czekam na wasze wsparcie bo wiem ze mnie nie zawiedziecie a ja musze sie wywiazac zeby ze wstydu sie nie spalic

potem zobacze zadnej szczególnej diety poprosu ograniczenie ilośc pokarku to chyba nalepsze i od popielca zero słodkiego wiele razy to przerabiałam moze sie uda moze ktos do mnie dołączy oooo , bedzie razniej codzienne relace w czasie całeo postu - ZERO SŁODYCZY !!! kto za, zcekam.

jeszcze raz pozdrowienia i całuski

1 stycznia 2009 , Komentarze (9)

witam wszystkiego dobrego w nowym roku
niestety waga szok, moze nabiore sił i znów powalcze....

19 listopada 2008 , Komentarze (6)

dziękuję za życzenia :)

18 listopada 2008 , Komentarze (3)

jejku ledwo się dzionek zaczął a oni już mi nowe latka wkleili :( ja nie chce ja jeszce nie mam tyle buuuuu
no prezent sobie super zrobiłam znów 85 na wadze, chyba te tabletki to można sobie .....wsadzic...........ten spadek to pewnie tylko choroba....
pierwszy raz leczenie na własną rękę mi wyszło bokiem wczoraj  byłam u lekarza z powodu bardzo silnego bólu gardła nawet picie sprawia mi ból...no i coś mi ucho się odzywało...i mam zapalenie gardła i ucha i ...antybiotyk byle  by tylko mi pomógł
ale dziś pięknie ...a mniało padać, dobrze ,że się im  nie sprawdziło , jest piękne słonko i mały mrozik byle tak dalej
buziaki dla wszystkich

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.