Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Już raz udało mi się schudnąć 13 kg z czego jestem bardzo dumna. Teraz też mi się uda. Niedawno urodziłam drugą córeczkę; zgubiłam już 15,5 kg w ciągu 2 tygodni od porodu i chcę jeszcze schudnąć 13 kg. Nie będę stosowała żadnej konkretnej diety ponieważ karmię maleństwo. Także małymi kroczkami do celu.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 95634
Komentarzy: 1320
Założony: 15 lutego 2010
Ostatni wpis: 22 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
333kociaczek333

kobieta, 39 lat, Gorzkie Pole

156 cm, 72.50 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Czas schudnąć :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

8 lipca 2012 , Skomentuj

13 DZIEŃ WALKI O FIGURĘ

NIEDZIELA

 

10:00 śniadanko

cienki plasterek arbuza

12:30 obiad

2 małe młode ziemniaczki bez sosu! cienki plasterek pieczonego schabowego ze śliwką - bez tłuszczu! i 2 łyżki fasolki szparagowej + 1/2 szkl.kompotu z wiśni i       1 szkl.wody

 

czekam na przypływ energii :)

 

15:00 przekąska

garść wiśni1 mała morela

18:00 kolacja

plasterek arbuza oraz 2 kanapki z pomidorem i ogórkiem + 1/2 czerwonej surowej papryki

wypiłam też 1Lwody

8 lipca 2012 , Komentarze (2)

13 DZIEŃ    NIEDZIELA

8 LIPIEC 2012r.

 

Nadszedł ten dzień - czuję się strasznie zmęczona. Już wczoraj wieczorem z trudem jeżdziłam na rowerku; nie miałam już siły. Pierwszy tydzień lipca minął mi strasznie intensywnie. Tak jak to sobie zaplanowałam ćwiczyłam przez 6 dni - czasami trochę więcej a czasami troszkę mniej ale codziennie był ruch. Dzisiaj odpoczywam bo jutro chcę pobiegać.

Czuję się strasznie osłabiona, moje ciało dostała dużą dawkę ruchu zważywszy na to,że zawsze prowadziłam siedządzy tryb życia - ten tydzień był bardzo intensywny. I właśnie z tego jestem bardzo zadowolona :) chociaż czuję wszystkie mięśnie. Szczerze powiedziawszy nie wykonałam takich ilości niektórych ćwiczeń jak to sobie zaplanowałam - wyszło trochę mniej - tyle ile dałam radę zrobić, ale najważniejsze,że wogóle ćwiczyłam.

A dzisiaj jest kiepsko,mała załamka bo waga pokazała 0,5kg więcej niż ostatnim razem. Nie wiem z czego to wynika :( Kupiłam nową wagę łazienkową bo stara się popsuła - moża nowa jest nieco inaczej wyważona; a może waga wzrosła bo wczoraj pozwoliłam sobie na gałkę lodów. Nie mam pojęcia:(                Naprawdę się staram i myślałam,że chociaż 0,5kg będzie mniej a tu taka niespodzianka :(

Ale cóż....................trochę jest  mi przykro -----------a od jutra zaczynam                    2 tydzień intensywnych ćwiczeń :) Postanowiłam,że schudnę ---- to schudnę!

Na razie nie będę zapisywała zmiany wagi na pasku ani innych wymiarów. Wagę kontroluję i mierzę centymetry ale pochwalę się dopiero 1 sierpnia. Chcę sprawdzić jakie będą / czy wogóle będą efekty - zmiany przez cały lipiec - tak jak to sobie zaplanowałam.

Trzymajcie kciuki

Pozdrawiam was serdecznie i życzę miłego dnia

7 lipca 2012 , Skomentuj

DZIEŃ 12      sobota

 

9:30 śniadanie

2 kromki chleba + 3 małe cienkie paróweczki winierki i 1/2 czerwonej papryki + szklanka soku pomarańczowego (250ml)

13:00 obiad

1łyżka fasolki szparagowej, 1 łyżka kalafioru + 3 paluszki rybne

17:00 mała przyjemność na te upały czyli gałka lodów + garść wiśni

20:00 kolacja

mała miseczka płatków z mlekiem + 1 łyżka sałatki warzywnej + 0,5L wody

 

 

 Dzisiaj również miałam słodkie przed nosem - byli goście i jestem z siebie zadowolona bo nic nie skubnęłam :) Jest ciężko ale dałam radę :)

Troszkę dziwnie to wyglądało ponieważ wszyscy wcinali placek z galaretką i inne słodkości,-które tak uwielbiam, natomiast ja wcinałam płatki z mlekiem.

 KOLEJNA PRÓBA UDANA :)

 

KUPIŁAM TEŻ NOWĄ WAGĘ ŁAZIENKOWĄ

 

Jeżeli chodzi o ruch to dzisiaj:

- 3 godzinne sprzątanie

- 1 godzina jazdy na rowerku stacjonarnym

6 lipca 2012 , Komentarze (1)

Dziewczyny kochane,

jeżeli coś robię nie tak to proszę napiszcie mi co mogę poprawić, może powinnam więcej ćwiczyć albo za dużo jem?? Podpowiedzcie coś,proszę.

Nie stosuję żadnej konkretnej diety tylko sama staram się ograniczać i narzucam sobie pewne rzeczy do zrobienia .

Mogę jeszcze powiedzieć,że obiad jem normalnie jak wszyscy tylko,że na małym talerzu czyli o połowę mniej niż zawszę i  nie biorę żadnych dokładek. Za to kolację zawsze staram się zjeść lekką i sporo czasu przed snem.

Wczoraj nawet upiekłam pyszny placek jogurtowy z czerwoną porzeczką - UWIELBIAM GO ALE ------    NIE SKUSIŁAM SIĘ   ---   NIC NIE ZJADŁAM       za co jestem z siebie zadowolona bo ciężko jest zrobić dla kogoś coś pysznego, coś co sama bardzo lubię i nie spróbować ani odrobinki. Ale udało się :)

Proszę, doradźcie coś.

Pozdrawiam

6 lipca 2012 , Komentarze (2)

11 DZIEŃ   Piątek

 

9:30 śniadanie

2 kanapki z pomidorem i ogórkiem + 200ml kompotu z wiśni

14:00 obiad

1 łyżka duszonych ziemniaków,1 łyżka fasolki szparagowej i 1 łyżka kalafioru, 3 paluszki rybne smażone bez tłuszczu + 250ml kompotu z wiśni

17:00 przekąska

batonik zbożowy 92kcal

20:00 kolacja

mała miseczka płatków z mlekiem ( 30g + 250ml )

 

ćwiczenia:

1 godzina jazdy na rowerku stacjonarnym

15 minut skakania na skakance - KUPIŁAM :)

oprócz tego 3 godz.sprzątałam cały dom - pewnie coś spaliłam kalorii bo strasznie się spociłam ale nie wiem ile. sprzątanie też się liczy,prawda?????

50 przysiadów

zrobię jeszcze brzuszki i potem napiszę ile...

a więc zrobiłam 150 brzuszków

+

Mel B. - trening całego ciała

 

WYPIŁAM 3L WODY

6 lipca 2012 , Komentarze (1)

11 DZIEŃ

 

Już prawie 2 tygodnie jak zaczęłam walkę o swoją figurę. Upały dokuczają ale dzięki temu nie chce się aż tak jeść za to bardzo dużo piję - jak nigdy:) Kiedyś stosowałam wiele diet ale teraz już wiem,że miałam złe podejście i dlatego za każdym razem wracałam do starych nawyków. Tym razem wiem,że mi się uda. Wiem to bo dostaję od was dziewczyny bardzo duże wsparcie dzięki czemu moja motywacja jest coraz większa.

Jeżeli chodzi o jedzenie to trzymam się swoich założeń:

-- jem regularnie i nie podjadam między posiłkami,

--  nie obżeram się na noc

-- nie jem słodkiego

-- regularnie ćwiczę

-- jem więcej warzyw i owoce

-- piję dużo wody

Jednak czasami mam wrażenie,że ćwiczę za mało i czuję się o 5kg cięższa niż jestem - masakra, a przecież straciłam 1,5kg

A co do wagi  ---   to nadchodzi dzień ważenia się a moja waga łazienkowa niestety odmówiła posłuszeństwa i prawdopodobnie się zepsuła :(:( i co teraz ????? ważąc się u siostry czy u mamy- ich waga pokazuje inne cyfry i skąd mam teraz wiedzieć czy coś schudłam? a jak pokaże więcej??? 

Ja naprawdę się staram

5 lipca 2012 , Komentarze (1)

10 DZIEŃ  CZWARTEK

 

dzisiaj chyba mam gorszy dzień. Wstałam rano i poszłam pobiegać. Godzina ruchu na świeżym powietrzu ale niestety w tym tylko 30 min.biegania. Zrobiłam kilka ćwiczeń ale nie jestem z siebie zadowolona :( Poprostu nie dałam rady; kolka złapała i nie mogłam złapać powietrza. Chyba jednak wolałabym przez pół dnia ćwiczyć w domu z Mel B. Ale.....nie mogę się poddać więc będę próbowała dalej.

9:30 śniadanie

mała miseczka płatków z mlekiem ( 30g + 250ml ) + plaster arbuza i 0,5L wody

14:00 przekąska

garść wiśni

16:00 obiad

talerz zupy gulaszowej z warzywami

20:30 kolacja

miseczka płatków z mlekiem i czerwoną porzeczką + 0,5L wody

 

ćwiczenia:

1 godz.ćwiczenia na świeżym powietrzu w tym pół godz.biegania

1 godz.jazdy na rowerku stacjonarnym

kilka minut tańca w szybkim tempie

4 lipca 2012 , Skomentuj

9 DZIEŃ WALKI :)

 

9:30 śniadanie

1 kromka z sałatą,żółtym serem,szynką i pomidorem + herbata

12:00 przekąska

1 mała brzoskwinka

15:00 obiad

talerz zupy gulaszowej z warzywami + 2 naleśniki

zaszalałam, wiem :)

wypiłam 1,5L wody

20:30 kolacja

jogurt 250ml tj.233kcal

ćwiczenia:

1godz.10min  - jazda na rowerku stacjonarnym

ćwiczenia na ramiona

kilka minut tańca dla własnej przyjemności :)

przysiady

500 brzuszków

3 lipca 2012 , Komentarze (1)

8 DZIEŃ ODCHUDZANIA

 

Witam,

ze względu na to,że są wakacje i nie trzeba wcześnie wstawać odpada mi jeden posiłek a śniadanko wypada nieco później :)

10:30 śniadanie

jajecznica z 1 jajka ze szczypiorkiem + mały pomidor i herbata

15:00 obiad

3 małe pyzy z sosem, 1 mały ogórek konserwowy + szklanka soku z jabłek 250ml

18:00 kolacja

mała miseczka płatków z mlekiem

30g płatków + 250ml mleka

 

ćwiczenia:

45 min jazdy na rowerku stacjonarnym

1godz.10min ćwiczenia - Mel B. tj:

-- trening całego ciała

-- 10 min.trening brzucha

-- trening cardio

-- trening cardio burn

 

te ćwiczenia są super, wyglądam po nich jakbym wyszła spod prysznica :) i czuję się świetnie chociaż nieraz jest ciężko. Mam nadzieję,że po miesiącu będą chociaż małe efekty bo bardzo się staram.

2 lipca 2012 , Komentarze (2)

7 DZIEŃ ODCHUDZANIA-poniedziałek

 

Dzisiaj jest 7 dzień mojego odchudzania i mały sukces

1,5kg mniej

poza tym czuję wszystkie swoje mięśnie :) ale jest to dość przyjemne uczucie :)

moja motywacja rośnie

od rana godzina ćwiczeń na świeżym powietrzu

11:00 śniadanie

1 mała sucha kromka i pół śledzia w occie + szklanka soku z jabłek

15:00 obiad

hamburger wlasnej roboty ( bułka,ketchup,sałata,pomidor,grilowany mielony bez tłuszczu ) + 0,5L wody

18:00 mała przyjemność

1 mała gałka lodów

21:00 kolacja

1 łyżka sałatki (pomidor,papryka czerwona,zielony ogórek) + 1 banan

 

 

ćwiczenia:

200 przysiadów

45 min. na rowerku stacjonarnym

ćwiczenia na nogi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.