Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

co mnie skłoniło? jej nie podobam sie sobie, chce na wiosnę zrzucić zbędne kilogramy i czuć sie pewnie. podejmowałam wiele prób, 2 lata temu udało mi sie ale wróciły dawne nawyki i przybyło tez kilogramów. od tamtej pory nie mogę ich zrzucić zawsze muszę coś podjeść mimo tego ze założyłam ze schudnę. Nie mogę w tym wytrwać, RATUNKU!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 90141
Komentarzy: 804
Założony: 26 lutego 2008
Ostatni wpis: 23 kwietnia 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pograzona

kobieta, 36 lat, Płońsk

170 cm, 55.40 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: WRESZCIE DOPIĄĆ SWEGO I SCHUDNĄĆ

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 kwietnia 2008 , Komentarze (5)

bo nie mam pojecia wogole co to jest 

3 kwietnia 2008 , Komentarze (4)

bo sama nie wiem co robic i jak zdecydowac, chce sobie kupic przyrzad do cwiczen, weszlam na strone tv market, co tak czesto ich oferty pojawiaja sie w telewizji jest tam takie urzadzenie jak LEG MAGIC kosztuje 350 zl waham sie czy zamowic to bo sporo kosztuje ale jesli okazaloby sie ze jest to skuteczne i przynosi efekty tak jak pisza o tym to bym to zamowila, boje sie ze moze to nie bedzie dzialac a ja wydam pieniadze, doradzcie mi wiecie cos na temat takich urzadzen do cwiczen. te  LEG MAGIC jest do cwiczen na miesnie brzucha ud posladkow i tak sie zastanawiam co robic, nie mam kogo sie poradzic a mama mi to wybija z glowy ze to nie warto i wogole a ja bym chciala kupic cos do cwiczen bo nic w domu nie mam, i te LEG MAGIC  mnie tak zainteresowalo

CZEKAM NA WASZE KOMENTARZE I LICZE ZE MI POMOZECIE BO NIE WIEM CO MAM ZROBIC A CHCIALABYM TO JUZ ZAMOWIC
czekam ...

3 kwietnia 2008 , Skomentuj

juz z glowy cwiczenia, no coz jestem juz na polmetku jeszcze kolejne 21 dni i skoncze a6w tak zamierzam i oby mi sie udalo dotrwac do konca. Nie chce tego przerywac skoro sie podjelam i oczekuje na jakies konkretne rezultaty, moze wlasnie za 21 dni czyli 3 tygodnie efekty beda widoczne, bo jeszcze tak prawde mowiac to sporo mi zostalo a nawet wiecej bo intensywnosc cwiczen rosnie i rosnie. Ale zobaczymy jak beda blisko konca.

A wczoraj z dieta bylo w porzadku, jeszcze musze sobie zliczyc kalorie bo nie wiem ile zjadlam ale zmiescilam sie zapewne w 1000 zreszta bardziej jestem zadowolona z wczorajszego dnia niz z wtorku, wiec chyba i dietka lepiej poszla.

No i jeszcze wczoraj kupilam sobie czerwona herbate wczesniej pilam zielona ale jakos za bardzo chyba mi nie pomagala, teraz sprobuje czerwonej, chyba ma jakis wplyw na odchudzanie, tak slyszalam, moze cos tez pomoze, a napewno nie zaszkodzi.


2 kwietnia 2008 , Komentarze (1)

 ufff cwiczenia za mna ale bylo ciezko a jak miesnie brzucha mnie bolaly, ale chyba to dobrze :)
jeszcze czuje jak mnie bola jak cos robie, no tak powtorzen jest coraz wiecej i wiecej wysilku przy tym, jestem prawie na polmetku a6w, jeszcze polowa mi zostanie, oj mam nadzieje ze rade dam z tymi cwiczeniami bo coraz ciezej bedzie.

A co z dieta???
No wczoraj nie najlepiej zjadlam za duzo niz sobie zaplanowalam bo 1200 kcal az, i co gorsze to mnie ciagnelo bardziej do jedzenia niz bym sie pilnowala bardziej i mniej zjadla, jak sobie pozwolilam na troche wiecej to tak wlasnie wychodzi, musze byc bardziej surowa dla siebie i nie dopuszczac do takich sytuacji jak wczoraj bo mnie to zgubi i bede znow na dnie zaczynac od poczatku, a nie chce tego bo nigdy nie dokoncze diety a co gorsze nie schudne.

OBY dzis bylo lepiej i mniej kcal w moim jadlospisie

POZDRAWIAM I MILEGO DNIA ZYCZE

1 kwietnia 2008 , Komentarze (3)

cwiczenia juz za mna.

Hmm... jak z dieta, wczoraj poszlo pomyslnie choc ... oj chwile zwatpienia byly i malo brakowalo i by to sie zle skonczylo oczywiscie po poludniu w pracy bylo ok nie chcialo mi sie az tak jesc ale ajk przyszedl wieczor to katastrofa nie moglam na chwile oderwac sie myslami od jedzenia i jeszcze bylo ono w zasiegu wzroku o maly wlosek i ...

ale jakos jakos sie opanowalam myslac oczywiscie o Was i o tym ze wreszcie musze zaczac jakas diete zeby zrzucic kg, ale czy potrwa to dlugo to nie wiem z tym sa u mnie najwieksze problemy lacznie z rozpoczeciem diety, ale juz zaczelam a ile potrwa to nie wiadomo ...

31 marca 2008 , Komentarze (1)

cwiczenia juz za mna, to juz 18 dzien ale wieksza polowa przede mna ... lepiej nie myslec ile do konca tylko skupiac sie na tym co dzis mam do zrobienia bo tak to nie cgce sie tego robic. Ale postanowilam sobie ze jesli juz zaczelam to musze to skonczyc i mam nadzieje ze mi sie to uda.

Dieta dieta dieta ...
No tak sobota nie nalezy do najlepszych dni bo nie bylo dietkowo ale za to niedziela juz o wiele lepiej, wczoraj zjadlam mniej niz 1000 kcal i sie ciesze, ale to tylko jeden dzien a co dzis bedzie nie wiem i az sie boje dzis ide do pracy a tam nie ma czasu myslec o diecie jak sie jest glodnym to je sie co popadnie i najczesciej sa to slodycze jest ciezko ale pracowac trzeba. Mam nadzieje ze nie zaprzepaszcze tego wczoraj dobrze mi poszlo i chcialabym to kontynuowac ale ... jak bedzie .... boje sie nawet pomyslec.

29 marca 2008 , Komentarze (1)

hmm no tak a6w jakos jakos idzie ku przodowi ale... nie raz to mi sii odechciewa bo bym chciala od razu widziec roznice po tych cwiczeniach a jednak trzeba  byc cierpliwym zreszta tak samo jak z roznymi dietami.
 
No a co do niej .... to kiepsko te slodycze nie moge sie ich pozbyc ciagle siedza mi w glowie a jak tylko na nie spojrze to juz wogole nie do opanowania a tak sie staram nieraz powstrzymam sie ale za jakies 15 min gdy znow na nie patrze to musze zjesc a one tak tucza i jak ja mam schudnac to nierealne PO PROSTU !!

28 marca 2008 , Komentarze (3)

jeszcze cwiczenia przede mna ale wieczorem je zrobie, narazie jakos udaje mi sie systematycznie cwiczyc.
Hmm... Gorzej ...o wiele gorzej jest z dieta ... a raczej jej nie ma staram sie cos tam ograniczyc z tym jedzeniem ale.. ale nie wychodzi... porazka kompletna, tak to ta praca w spozywczym sklepie to przez to, ide do pracy z nastawieniem ze nie skusze sie na nic ze zaczne od dzis diete, ale ... jak zobaczy sie jakies ciastko albo cukierka to nie potrafie sie oprzec staram sie nad tym zapanowac mowie sobie ze musze zaczac diete jakas konkretnie  ale zaraz moja wola staje sie slaba no i jem to co mnie kusi, juz poddaje sie z tym nie wiem co robic i jak zaprzestac temu zeby wola okazala sie silniejsza niz moje glupie zachcianki

26 marca 2008 , Komentarze (1)

zastanawiam sie czy te cwiczenia a6w wogole cos dadza, 13 dzien a ja nie zauazam zadnej roznicy co jest podobno to takie dobre a raczej skuteczne cwiczenia i co ???

Hmm.... jej co z ta dieta nie mam diety nie jestem  na diecie, cholera nie moge dluzszy czas wytrzymac na diecie i to mnie wkurza i zniecheca do czego kolwiek a tak bym chciala zobaczyc na wadze spadek kilogramow .... !!!!!

25 marca 2008 , Komentarze (1)

no bo i po co jak i tak logiczne ze zjadlam za duzo jak to w swieta wiec nie bylo po co  i o czym pisac,
aaa zreszta dzis tez nie jest lepiej dieta cholera ta dieta te 1000 kcal i jeszcze nie moge jak ja sie przemoge ale mi ciezko szczegolnie jak patrze na inne dziewczyny ktore maja takie dobre i nic nie zarzucaja sobie co do swojego wygladu...

Mowie sobie ze od jutra zaczne a jutro jest to samo i tak samo i ta rutyna i nic nowego nic innego nic w dobrym kierunku.
Tylko jakos trzymam sie z a6w to 12 dzien ale czy to cos da bez diety to nie wiem  i czasem nie chce mi sie robic i tych cwiczen.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.